Po orzeczeniu TK – klęska środowisk liberalno-lewicowych

Media podały, że Trybunał Konstytucyjny umorzył sprawę uchwał Sejmu o unieważnieniu wyboru w październiku przez poprzedni Sejm 5 sędziów TK oraz o powołaniu w grudniu 5 nowych osób w ich miejsce. To oznacza, że TK uznał, że nie posiada kompetencji do orzekania w sprawie uchwał podejmowanych przez Sejm. W konsekwencji orzeczenia, TK będzie musiał zaakceptować i dopuścić do orzekania 5 sędziów wybranych przez Sejm do TK. W ten sposób władza sądownicza, będąca w sporze konstytucyjnym z władzą wykonawczą zrobiła krok do tyłu, decydując się na duże ustępstwa w całym sporze.

Okazało się, że politycy PO, Nowoczesnej i inni, manifestanci KOD, środowiska sędziowskie i prawnicze, zarzucające PiS i prezydentowi Dudzie łamanie Konstytucji RP, wprowadzali w sposób celowy i świadomy opinie publiczną w błąd. Ponieważ, w świetle orzeczenia TK PiS i prezydent Duda postępowali zgodnie z prawem i Konstytucją RP. To właśnie, demokratyczna opozycja jak PO i PSL oraz prezydent Komorowski, swoimi decyzjami, w sposób arogancki i niebywały łamali Konstytucję RP. Za co nie spotkała ich żadna krytyka środowisk prawnych czy sędziowskich.

Orzeczenie TK jest bezprzykładną klęską prawniczą i prestiżową, środowisk liberalno– lewicowych, oskarżających bezmyślnie i bezceremonialnie PiS, o tworzenie dyktatury, państwa autorytarnego czy wręcz faszystowskiego. Te wszystkie bzdurne oskarżenia PiS w świetle orzeczenia TK, okazały się całkowicie puste, bez żadnych konkretnych treści.

Orzeczenie TK, pokazuje, że niemieccy politycy oskarżający nasze państwo o putinizację, zamach stanu i temu podobne bzdury, całkowicie się skompromitowali. Ponieważ, orzeczenie TK pokazuje że PiS wybierając uchwałą Sejmu 5 sędziów do TK, postępował zgodnie z prawem i Konstytucją RP. To rządząca koalicja PO/PSL łamała Konstytucję RP, za co nie spotkali się z żadną formą krytyki ze strony niemieckich polityków. Co tylko pokazuje, zakłamanie i polityczną hipokryzję polityków niemieckich.

Niewątpliwie, TK orzekając o braku kompetencji w sprawie badania uchwał sejmu, wykonał krok do tyłu w konstytucyjnym sporze z władzą ustawodawczą (Sejm) i władzą wykonawczą (rząd, prezydent). Trzeba ten fakt bardzo mocno podkreślić i docenić. Okazało się, że TK jest bardzo odporny na działania i sugestie swojego prezesa, zawzięcie i z uporem broniącego swoich racji. Prezes Rzepliński przegrał, ponieważ TK nie podzielił jego punktu widzenia, w sprawie możliwości badania uchwał Sejmu. Moim zdaniem, ten fakt, jak też bezprzykładne zaangażowanie polityczne prezesa Rzeplińskiego, powinny skłonić prezesa TK do złożenia dymisji. Moim zdaniem, autorytet prezesa TK jest zerowy.

Politycy PiS, pokazali że posiadają bardziej kompetentnych prawników, niż politycy PO i Nowoczesnej. Teraz politykom opozycji będzie bardzo trudno przekonać opinię publiczną do swoich racji, ponieważ obrzucając oszczerstwami PiS, politycy PO i Nowoczesnej nie mieli racji. Byli sędziowie TK, zażarcie krytykując PiS i prezydenta Dudę stracili resztki swojego autorytetu stając po niewłaściwej stronie prawniczego sporu. Poza tym. Większość osób biorących udział w manifestacjach KOD, w obronie TK, może poczuć się zawiedziona i rozczarowana, ponieważ TK, nie podzielił ich obaw o łamaniu Konstytucji RP przez PiS, w związku z tym, ich wysiłki w obronie TK i Konstytucji były bezcelowe.

W końcu TK pokazał, że wciąż działa i ma się dobrze, wbrew opiniom polityków PO i Nowoczesnej oraz polityków niemieckich o tym, że działania PiS doprowadziły do paraliżu i niemocy TK. To kolejne oszczerstwo nie znalazło żadnego uzasadnienia w istniejących faktach. Orzeczenie TK, powinno być kubłem zimnej wody na rozpalone głowy opozycyjnych polityków oraz wspierających ich, polityków niemieckich. Demokracja w Polsce ma się świetnie, TK działa sprawnie, a PiS nie łamie Konstytucji RP i nie paraliżuje działań TK.