Ciągłość (1)

Obok głównej siedziby Deutsche Bank we Frankfurcie znajduje się imponująca, abstrakcyjna, granitowa rzeźba. Autorem jej jest Max Bill. Przedstawia Ciągłość. Kontinuität. Szersza publiczność nie kwapi się być może z uznaniem dla tego dzieła sztuki, ja niespodzianie się na nią natykając, automatycznie zaakceptowałem jej trafną ekspresję współbrzmiącą z wieżowcami finansowego kolosa. Świetnie wyraża  narzuconą historii, która jest opornym materiałem, siłę i zdrowie niemieckiego organizmu ekonomicznego i politycznego. Wstęgi twardej skały, którym przez bezbłędna obróbkę nadano pozór miękkości, splecione zostały w nieoczywisty, geometrycznie zaawansowany węzeł.
Od tyłu Kontinuität nie wywarła na mnie tak jednoznacznie pozytywnego wrażenia. Zapewne przez niedawno oglądane przez nas rzeźby w Parku Eschenheimer. Abstrakcja, siłą rzeczy, stara się przyjąć kształty zakodowane w umyśle. Teraz miały by to być pośladki nagiej kobiety z brązu. Ta rzeźba Wandy Pratschke stoi naprzeciwko wykonanej z piaskowca figury siedzącego, obnażonego mężczyzny. Autorem jej jest Michael Siebel. Spodobał mi się ten układ oddalonych od siebie o kilkanaście metrów rzeźb. Ich nagość wcale mnie nie raziła. Czy dlatego, że jestem w Niemczech i staram się rozumieć tutejszy, swoisty gust? Nie – widok nagiej, dziewiętnastowiecznej rzeźby widzianej kiedyś w pewnym niemieckim miasteczku był dla mnie czymś odstręczającym. Zachowuję nadzwyczaj dużo rezerwy wobec specyficznego trendu, nie mówiąc już o pseudoartystycznych prowokacjach.  Te figury znajdują się we frankfurckim parku od lat osiemdziesiątych. Wyczuwam ich powszechne zaakceptowanie w popularnym, odwiedzanym przez masy turystów miejscu. Skłonny jestem temu układowi nadać również tytuł Kontinuität. Wyczekująca kobieca łagodność i zamyślenie mężczyzny stanowią  promocję, wezwanie do przyjmowania naturalnych ludzkich postaw. Przez cały dzień tutaj spędzony nie widziałem tęczowych emblematów i gadżetów, jakich pełne są miasta Polski.
 
Dochodziliśmy do dworca. Na płocie okalającym jakieś remonty czy budowę na przydworcowym placu widniały duże fotogramy przedstawiające Frankfurt w minionych epokach.  Szedłem i nie mając już czasu na ich oglądanie, śledziłem tylko  ich chronologię. Między latami 1940 i 1950 nic nie znalazłem. Nie ma tego co najciekawsze, tragiczne, prawdziwe, nieodzowne, konieczne, szczere. Może jest gdzieś z drugiej strony ogrodzenia? Wątpię.
Można by pomyśleć – wchodzę w skórę młodszej generacji lub tych spoza Centralnej Europy, że Polska wciąż nie może wydobyć się z tego dołka, w jakim znalazła się przed 80 laty -  tymczasem Niemcy go przeskoczyły, zapomniały o tym historycznym „punkcie” nieciągłości i maszerują dalej.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

26-08-2021 [22:25] - u2 | Link:

"Między latami 1940 i 1950 nic nie znalazłem."

Czyli zaprzeczenie "Ciągłości" aka "Kontinuität"

https://de.wikipedia.org/wiki/...(Skulptur)

Aby nie jakowaś aluzja ?

Obrazek użytkownika St. M. Krzyśków-Marcinowski

28-08-2021 [15:10] - St. M. Krzyśków... | Link:

Chciałoby się  jak najwięcej ciągłości, trwałości,  pewności. Rzeźba i jej tytuł, to tylko przekorne życzenie.
 Frankfurt w znacznym stopniu zniszczony w czasie wojny, wymazuje z pamięci ten okres. Ale czy tylko Niemcy posługują się sklejaną historią?
 

Obrazek użytkownika EsaurGappa

26-08-2021 [23:47] - EsaurGappa | Link:

Trzy martwe postumenty,każdy jakby szukał innego,płyną w oceanie czarnego morza czasu,znajdują się gdzieś w otchłani samotności,razem tworzą okno wejście drzwi,zamknięte same z sobą w ogniu dotykają się nawzajem.Płoną dają obraz swej wolności.

Obrazek użytkownika St. M. Krzyśków-Marcinowski

28-08-2021 [14:50] - St. M. Krzyśków... | Link:

W rzeźbie nie widzę  martwoty. Jej kształty, połysk, kolor przyciągają uwagę kroczącego przez miasto. Sama w sobie jest  ona absorbująca, a przecież główna jej rola, co sugeruje  jej nazwa, to nawiązanie do pracy tysięcy księgowych  ukrytych w szklanych wieżowcach obok - myślących, skutecznie penetrujących rzeczywistość. Swoją wytężoną pracą zmieniają świat. Czy kopce termitów nie są nadzwyczajnym przejawem życia?