Niemcy w grze mocarstw i cena za NordStream2

Niemcy wysyłają fregatę na Morze Południowochińskie.
Jak twierdzą służby dyplomatyczne chcą być obecnie w rejonie, w którym kształtować się będzie przyszły ład. 
Można to odczytywać z jednej strony, jako przygotowania do zaognienia się konfliktu na linii USA-Chiny, ale może nam to mówić wiele o polityce Niemiec i jej problemach.
Otóż Niemcy od lat byli znani z tego, że nie boją się robić interesów z najczarniejszymi charakterami światowej polityki. Nie było zbrodni, popełnionej przez Putina czy władze Państwa Środka, której by nie wybaczono w imię doraźnych interesów, owszem można było pohukiwać nad stołem, ale pod  blatem euro musiało być w obiegu.
Teraz Niemcy wysyłają okręt, czym wzbudzają niezadowolenie Pekinu.
Zachowanie dziwne, ale kiedy spojrzymy na ostatnie wydarzenia, zaczynają pewne elementy do siebie pasować. Przecież niedawno, nastąpił zwrot w polityce USA względem Nord Stream 2, który był kluczowy dla Niemiec i Rosji. 
Być może USA nie kierowały się tylko polityką odwracania wszystkich dokonań Trumpa. Ustępstwo co do rurociagu mogło być obwarunkowane przystąpieniem, narazie nieformalnym, do jakiejś antychińskiej koalicji. Wiadomo, że konflikt Chin i USA to raczej kwestia, nie tego czy będzie, tylko kiedy nastąpi na poziomie militarnym. 
Być może Berlin znajduje się w sytuacji, która zmusiła go do opowiedzenia się po jednej ze stron. Nie ma już sił i środków by lawirować, dawać Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek.
Otwiera to szanse dla Polski by grać wyżej, skoro mamy przesłanki o tym, że Niemcy prężą tylko muskuły, ale w swojej polityce są coraz bardziej ulegli i musza ustępować. 
Nasuwa się też pytanie o postawę, wydawałoby się sojusznika Niemiec - Rosji. 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Maverick

04-08-2021 [21:28] - Maverick | Link:

Najbardziej zbrodniczym państwem świata są Stany Zjednoczone, na ile krajów napadli na podstawie operacji fałszywej flagi zadaj sobie trud i poszukaj?

Chiny stanowią zagrożenie dla hegenoma, który zachowuje się jak mafiozo, bo oferują krajom rozwo ekonomiczny a nie kontrolę podstawionych puppets i zadłużanie jak to robią lichwiarze kontrolujący USA i nie tylko bo również Polskę gdzie obywatele bardzo szybko są zamieniani w niewolników.

Stany mają pod dyktad chaaazarski wywołać kolejną wojnę bo największymi jeje benifecjantami mają być oni, Polsce przypadnie udział po stronie przegranych i ogromna ofiara w ludziach, bo tak nas kochają ci lucyferianie, że co tam jakieś 200 000 w powstaniu warszawskim czy 200 000 na Wołyniu, Teraz dla Lucyfera jego agenci w Polin gotowi poświęcić 90% Polaków.

Obrazek użytkownika angela

05-08-2021 [08:16] - angela | Link:

Rosja to faktycznie czysciutka jak łezka, a lata zaborow, wywozki milionow ludzi,  w nieludzki krajSybir,  i zniewolenia komunistycznego, kiedy okradali nasz kraj, a na polkach sklepowych byla tylko sól  i ocet, to tylko taka wyszukana forma  opieki Rosji nad Polską i innymi krajami bloku wschodniego.
Napaść z Niemcami na swiat, i rozpetanie II wojny światowej, bo bez ruskiego paliwa, zaden niemiecki czołg by nie pojechał, to tez pewnie " wyzwoliciele".
Nie pomijając opasania swiata roznej masci szpiegami, wewnętrznymi konfidentami,  " proletariusze wszystkich krajow, łączcie sie",  ktorzy rozkladają kazdy kraj od srodka, podobnie tak, jak się dzieje obecnie w Polsce, czego zywym dowodem są pismaki również na NB, co uwijaja się jak osy, aby i swoje małe POdłe ządelko wcisnąć, i wysluzyc się  obcym.

Obrazek użytkownika Pers

05-08-2021 [08:33] - Pers | Link:

@angela
// bez ruskiego paliwa, zaden niemiecki czołg by nie pojechał//
Nie sądzę, żeby Sowieci dostarczali paliwo do czołgów, które uczestniczyły w operacji Barbarossa i oblężeniu Stalingradu.

Paliwa dostarczała Hitlerowi firma Standard Oil Rockefellera za pomocą swojej filii w Wenezueli. Pośredniczyły spółki zarejestrowane w Szwajcarii.
Pojazdy Wehmachtu, do których lano te paliwo produkował dla Hitlera Ford.
Amerykańska firma IBM dostarczyła Hitlerowi maszyny i karty perforowane do automatycznego przetwarzania danych dotyczących więźniów obozów koncentracyjnych.

Słabo znasz historię a zabierasz głos. Dlatego jesteś niewiarygodna.

Obrazek użytkownika Niezalogowany

05-08-2021 [15:02] - Niezalogowany | Link:

"Słabo znasz historię a zabierasz głos. Dlatego jesteś niewiarygodna."

Słabo znasz historię, ruski trollu, a zabierasz głos. Dlatego jesteś pośmiewiskiem portalu NB.

Źródłem niemieckiej ropy były Meksyk (50% zapotrzebowania), Austria, Węgry i Rumunia (słynne ujęcia Ploesti). Kiedy alianci zbombardowali infrastrukturę na polach roponośnych Ploesti, upadek trzeciej rzeszy stał się przesądzony, bo dostawy z Meksyku były już dawno odcięte.
Niemcy tworzyli też paliwo metodą wodorowania węgla z własnych pokładów tego surowca (metoda Fischera–Tropscha oraz Bergiusa, na patencie BASF) w ośrodkach produkcyjnych takich jak Bohlen, Brux, Leuna, Lutzendorf i Zwickau.
Równie popularnym w niemieckiej armii co paliwa ropopochodne materiałem napędowym był spirytus produkowany przez fermentację ziemniaków. Używany był masowo do napędzania lżejszych pojazdów, oraz, co ciekawe, rakiet V2. Popularne były też pojazdy z "gazownikami" dla których wsadem było drewno.

Wbrew kremlowskim bajeczkom o ropie z USA, to Rumunia karmiła swoją ropą hitlerowskie Niemcy. Od poziomu 2,8 miliona baryłek w 1938 do 13 milionów baryłek aż do roku 1944, kiedy ten strumień ropy został zahamowany alianckimi bombardowaniami Ploesti.
A po alianckiej blokadzie oceanicznej Niemiec, to sowiecka Rosja dostarczała ropę do Niemiec, realizując skrzętnie zapisy traktatu Ribbentrop-Mołotow.

A teraz do budy, ruski trollu. Podreperuj swoją żałosną pseudowiedzę.

Obrazek użytkownika Pers

05-08-2021 [16:11] - Pers | Link:

@niezalog
Niemcy brały ropę i gotowe paliwa z kilku źródeł, także pokaźne ilości od Amerykanów właśnie ze złóż w Wenezueli.
//A po alianckiej blokadzie oceanicznej Niemiec, to sowiecka Rosja dostarczała ropę do Niemiec//  podasz jakieś źródła minduś?

A co powiesz o Fordzie i IBM? Też "kremlowskie bajeczki"?
A może jeszcze coś wspomnisz o tatusiu i dziadku Bushów, prezydentów USA?

Obrazek użytkownika Niezalogowany

05-08-2021 [18:10] - Niezalogowany | Link:

"A co powiesz o Fordzie i IBM? Też "kremlowskie bajeczki"?"

Nie. To są akurat bajeczki pisane i rozmuchiwane na potrzeby Przemysłu Holokaust, szukającego kolejnych celów do wydojenia odszkodowań. Przykładowo pomagający w szantażowaniu firmy IBM Edwin Black to taki amerykański Gross. Nawet izraelskie media wytknęły mu różne nieścisłości w jego nagłaśnianym sztucznie produkcyjniaku, ale zostały pouczone przez izraelski rząd i zaczęły po tym śpiewać na tę samą nutę.

"podasz jakieś źródła minduś?"

Pewnie kiedy pojawi się tutaj jakiś "minduś" to może poda ci jakieś źródła. Ja się nie wtrącam, skoro preferujesz "mindusia".

Obrazek użytkownika Pers

05-08-2021 [18:28] - Pers | Link:

@niezalog
Co? Już twoja "wiedza" się skończyła?
Liczyłem na więcej...
Przyznam, że mocno mnie rozczarowałeś. Myślałem, że czegoś się dowiem... :))))))))))))))

Obrazek użytkownika Pers

05-08-2021 [18:56] - Pers | Link:

@niezalog
A co o tym sądzisz?

Na początku lat trzydziestych elita około dwudziestu największych amerykańskich korporacji, w tym Du Pont, Union Carbide, Westinghouse, General Electric, Gillette, Goodrich, Singer, Eastman Kodak, Coca-Cola, IBM i ITT, utrzymywała stosunki z Niemcami.
Wreszcie, wiele amerykańskich firm prawniczych, firm ubezpieczeniowych i finansowych oraz banków było głęboko zaangażowanych w ofensywę finansową USA w Niemczech; wśród nich słynna kancelaria prawna z Wall Street, Sullivan & Cromwell oraz banki JP Morgan i Dillon, Read and Company, a także Union Bank of New York, należący do Brown Brothers & Harriman.
Union Bank był ściśle związany z finansowym i przemysłowym imperium niemieckiego magnata stalowego Thyssena, którego wkład finansowy umożliwił Hitlerowi dojście do władzy. Ten bank był prowadzony przez Prescotta Busha, dziadka George'a W. Busha. Prescott Bush także był entuzjastycznym zwolennikiem Hitlera, ponieważ Bush wysysał mu pieniądze za pośrednictwem Thyssena, a w zamian osiągnął znaczne zyski z robienia interesów z nazistowskimi Niemcami; dzięki tym zyskom wprowadził swojego syna, który później został prezydentem USA, do biznesu naftowego.

Niemiecka filia Forda, Ford-Werke, która na początku lat 30. poniosła duże straty dzięki lukratywnym kontraktom z rządem wynikającym z hitlerowskiego dążenia do zbrojeń, odnotowała spektakularny wzrost rocznych zysków z 63 000 marek w 1935 do 1 287 800 RM w 1939.
Fabryka Opla należąca do GM w Rüsselsheim koło Moguncji odniosła jeszcze większy sukces. Jego udział w niemieckim rynku motoryzacyjnym wzrósł z 35% w 1933 r. do ponad 50% w 1935 r., a gałąź GM, która straciła pieniądze na początku lat 30., stała się niezwykle dochodowa dzięki boomowi gospodarczemu wywołanemu przez program Hitlera.
W 1938 r. odnotowano zyski w wysokości 35 mln RM - prawie 14 mln USD (USA). W 1939 roku, w przededniu wojny, prezydent GM Alfred P. Sloan publicznie usprawiedliwiał prowadzenie interesów w hitlerowskich Niemczech, podkreślając wysoce korzystny charakter działalności GM w III Rzeszy. 

Cdn.

Obrazek użytkownika Pers

04-08-2021 [22:27] - Pers | Link:

znam trochę bardziej wiarygodną analizę:
//Stany Zjednoczone zamierzały oszukać Rosję, wymieniając Ukrainę na carte blanche w Syrii i na Bliskim Wschodzie. Myśleli, że utrzymają sankcje wprowadzone za „okupację Krymu”, tym razem jako sankcje za „okupację Ukrainy”. W istocie Waszyngton planował wymianę czegoś bezużytecznego na coś całkiem użytecznego, przy jednoczesnym utrzymaniu wszelkich środków nacisku na Rosję. Amerykanie nie byliby Amerykanami, gdyby nie próbowali zarabiać pieniędzy nawet w obliczu potencjalnej straty.

 Ale tym razem Stany Zjednoczone były skazane na rozczarowanie. Moskwa nie wykazała zainteresowania tym bezużytecznym produktem. Nie było nawet jasne, czy Moskwa weźmie Ukrainę, nawet jeśli ktoś za to zapłaci. A płacenie czegokolwiek, by zabrać Ukrainę, nie wchodziło w rachubę. Kolejne rundy sankcji, których celem było stworzenie sytuacji, w której aneksja Ukrainy byłaby mniej rujnująca dla Kremla niż utrzymanie status quo, również nie rozwiązały problemu. Okazało się, że Rosja, choć początkowo poniosła straty finansowe z powodu sankcji, nauczyła się je wykorzystywać do osiągania długofalowych strategicznych zwycięstw.
 W 2016 roku Ukraina przestała odgrywać istotną rolę w amerykańskich inicjatywach przeciwko Rosji. Pozostała do sprzedaży, ale zrozumiano, że trzeba poszukać nowego nabywcy. Co więcej, ponieważ w tym czasie nawet Pigmeje w Afryce rozumieli, jak bezużyteczna jest Ukraina, konieczne było znalezienie kupca, który nie mógłby odrzucić oferty. Sprzedaż kolonii kijowskiej imperium USA przeszła w tryb „kup pan cegłę”, co pozwoliło na przedstawienie zwykłej kradzieży jako dobrowolnego zakupu.

 Podczas swojej kadencji Obama nie mógł znaleźć odpowiedniego „nabywcy”. Trump nie był zbytnio zainteresowany problemem ukraińskim, preferując intrygi przeciwko Chinom i walkę z NordStream-2 na korzyść amerykańskiego przemysłu gazowego. Jednak to polityka Trumpa pomogła administracji Bidena znaleźć „nabywcę”, który nie byłby w stanie odrzucić oferty cegły. Walcząc z NordStream-2 i starając się minimalizować koszty globalnej hegemonii USA, Trump poważnie zaszkodził relacjom z Niemcami. Niemcy, znajdując się w nieoczekiwanej sytuacji, w której Stany Zjednoczone przekształciły się z sojusznika w ekonomicznego konkurenta i przestały gwarantować polityczną i militarną ochronę, nie odważyli się nagle zmienić toru i wpaść pod rosyjskie skrzydła. Co więcej, z łatwością spowodowałoby to nieodwracalne pęknięcie w Unii Europejskiej. Berlin zaczął szukać sposobów na odzyskanie dobrych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. W rezultacie administracja Bidena była w stanie dokonać zwrotu.//
Całość  https://spiritolibero.neon24.p...

Obrazek użytkownika Ptr

05-08-2021 [15:51] - Ptr | Link:

Niemcy są racjonalni. Dostali NS2 to wysyłają okręt. Okręt popływa i wróci. Biznes gazowy będzie się rozwijał. 
Cholera człowieka bierze jak w IIWS Polacy dali tzw. aliantom Enigmę i częściowo rozpracowaną, ludzi, którzy dalej to rozpracowali, kilka okrętów, okręty podwodne, żołnierzy i pilotów od których zależało bardzo wiele oraz ruch oporu. Trochę złota w Londynie. Byliśmy ściśle kontrolowani politycznie przez Churchilla i pewnie innych mając status sojusznika formalnie tylko na obszarze za frontem zachodnim , co dla kraju nic nie znaczyło. W dodatku status tylko na papierze, bo na defiladzie już nie. 
Za ten sojusz Hitler chciał wykończyć Polaków. Za całokształt Stalin chciał zająć ( i zajął )  i wykończyć pół Polski. Naprawdę nie ma powodów do dumy z tej tragifarsy.

 

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

05-08-2021 [16:51] - rolnik z mazur | Link:

@ autor, 
Usa  zostawily Europę Niemcom. To jest proste i oczywiste. A my jak zwykle z ręką w nocniku. Pzdr