Jako że dziś rządzi św. Walenty, patron nie tylko zakochanych, ale także chorych psychicznie, z tej miłości do Was - drodzy Czytelnicy "Naszych Blogów"- i by nie zwariować od powagi czasów, mam dla Was prezent. A nawet dwa różne. Dwa teksty - do wyboru, do nastroju. Jeden nasiąknięty poezją, miłosną oczywiście i tylko w wersji damko-męskiej. Drugi o innej twarzy walentynek, mianowicie jako dnia nieśmiałych Anglików i... złośliwości wobec polityków.
By nieco Wam jednak utrudnić życie, a co, też będę dziś złośliwa ;-), do obu tekstów odsyłam Was na moją nową stronę autorską "Tu, gdzie śpią zegary" i przy okazji pochwalę się nią, licząc, że będziecie do mnie zaglądać. :-).
PS. Proszę, tylko z tą złośliwością dziś nie przesadzajcie :-). Nawet politykom trochę miłości się należy.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2338
https://wgospodarce.pl/i…
https://www.dobreprogram…
W Danii z powodu zmiany prawnej definicji gwałtu. W Szwecji z powodu praktyki prawnej i kampanii marksistowskiej doktryny przez Amnesty International. Słychać z doniesień mediów, że taryfę ulgową mają tam tylko w sytuacji rzeczywistych gwałtów kolorowi.
Wiersz trochę smutny a miłość walentynkowa dla polityków to po skandynawsku bez aplikacji.
Agata przy śpiących zegarach. Najlepszego życzę.