​Postawmy krzyżyk na Platformę

Debata i po debacie. Freudowskie przejęzyczenie Miśka „ postawcie krzyżyk na Platformie” co raz bardziej się ziszcza. PiS pomaga sama  Kopacz, którą tak przygotowuje Misiek.

Kopacz  cały czas lewituje,  wykuła dwie mantry. Jarosław Kaczyński  i afera SKOK-ów , co przebijało się w jej odpowiedziach na pytania. Do tego dołożyła konstytucję PiS z czym wyskoczyła jak Filip z konopi.   

Po raz kolejny pokazała, że Platformie nie można wierzyć jak lisowi w kurniku. Sztaby ustaliły, że nie będzie można przeszkadzać interlokutorowi.  Kopacz wielokrotnie, przerywała  Beacie Szydło co wywołało u widzów absmak.

Mowa ciała także przemawiała na korzyść Beaty Szydło. Numer Ewy Kopacz z errorem 404 na pewno nie dotarł do wielu oglądających debatę gdyż wiele osób zwłaszcza starszych mogło nie wiedzieć o co chodzi.

Co prawda Ewa Kopacz uniknęła takich wpadek jak granica węgiersko- syryjska, atomowa kopalnia czy Jarzyna ze Szczecina ale obraz był taki: z jednej strony spokojna Beata Szydło z drugiej rozdygotana Ewa Kopacz.

No i zakończenie, rozentuzjowany sztab PiS i minorowe, i smutne miny w sztabie PO.

Ostatnim akordem była  wisienka na torcie sprokurowana najprawdopodobniej przez  PO lub kogoś z jej zwolenników.

Donos na przeładowanie autobusu Beaty Szydło spowodowało wizytę mundurowego w nim.  

http://niezalezna.pl/72045-pos...