Ostatni dzwonek
Drzwi zatrzaskiwane z ulgą
Cichnące korytarze
Ucieczka w lato
Czekające ze swoją baśnią
O wolności
Upływa szybko życie
Jak potok płynie w dal
Dziś także lato
Tylko kierunek odwrotny
Z codziennego skwaru
W chłód wspomnień
Z których wybiegło się
W bezpowrotne wakacje
A w sercu pozostanie
Tęsknota, smutek, żal
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2536
@Autor
;-)))
Pozdrawiam Pana!
Szkoda że nie mamy cieplejszego klimatu i ten wakacyjny trwa tak krótko.
Szanowny Panie Ryszardzie wakacyjnie pozdrawiam.
Witam Panie Ryszardzie.Tym pięknym wpisem przypomniał mi Pan,że kiedyś miało się prawdziwe wakacje.
Jest taki wiersz H.Łochodzkiej:
Czy wy wiecie jak pachną wakacje,
co stanęły dopiero przed progiem?
Pachną biało:jaśminem,akacją-
i czerwono:maliną i głogiem.
Pachną jeszcze tornistrem i szkołą,
a już słońcem co chodzi po wodzie,
a już wiatrem co hasa wokoło,
i wolnością i świętem na co dzień.
Kiedy przychodzą te wakacje bezterminowe,trudniej jest się zanurzyć w kolorach i zapachach i cieszyć codzienną wolnością.Milsze stają się być wspomnienia o tych krótkich i prawdziwych,bo beztroskich ...
Pozdrawiam pięknie.
Przesyłam Państwu wakacyjny uśmiech i wakacyjne serdeczności :)))))))))).