Chociaż wszystkie wiadomości zdominowała Grecja, warto zwrócić uwagę na wiadomość, którą podały niektóre media w jakimś stopniu nawiązującą do czasów antycznych. Jak mówi historia cesarz Kaligula mianował swojego konia Incitatusa senatorem.
W III RP Roman Giertych zwany „ koniem” ogłosił, że będzie jako kandydat niezależny starał się zostać senatorem z okręgu podwarszawskiego.
Ten wróg publiczny nr 1 w latach 2005 – 2007, niemal faszysta stał się ulubieńcem salonu i obok Miśka Kamińskiego, Palikota, Dukaczewskiego, jednym z najczęściej zapraszanych gości pani Stokrotki.
Pracuje teraz za autorytet. Nie ma ograniczeń w krytykowaniu rządu , którego był wicepremierem, a media mętnego nurtu zapomnieli jak z lubością relacjonowali przyśpiewki w stylu „ Giertych do wora, wór do jeziora”.
http://wiadomosci.wp.pl/…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 6711
Giertychowi potrzebny IMMUNITET jak koniowi owies ;-)
Chyba tak.
no proszę,idzie w senatory.Ale dlaczego jako niezależny,czyżby PO jeszcze nie była gotowa powitać go w swoich progach jedynką?
On taki niezależny jak swego czasu Urban .