Siedzę na tej mojej Londyńskiej ławeczce ...
Łza w oku się kręci. Wspomnienia. Ławeczkę zbudował kupę lat temu Bobi. Pracował na recepcji domu w którym mieszkam. Przy okazji sprzątał mój pokój, zmieniał pościel. Wieczorami czasem znajdowałem go na schodach, leżał. Nie był w stanie dopełzać na pierwsze piętro na którym mieszkał. Wciągałem go by nie blokował schodów....
Podszedł kiedyś do mnie na ławeczkę porozmawiać. A raczej się wyżalić. Bobi był małym murzynem (coś około metr 50 wzrostu) z Zimbabwe. W tym czasie Prezydent Zimbabwe Robert Mugabe mordował tam swoich przeciwników politycznych, biedna ludność umierała na jakąś zarazę (cholera czy coś?) . Telewizje wtedy to relacjonowały, więc mam nadzieję że wielu wie o czym piszę...
Podszedł do ławeczki i mówi do mnie że ma problem, że jego Ojciec wysyła mu bilety na samolot by wracał do kraju. Że wysłał już kilka ale on nie chce wracać. Że jego Ojciec jest dyplomatą, i że nalega...
... że chyba nie ma wyjścia, że musi wracać. Mówił że chce wrócić ale dopiero jak odłoży trochę forsy by kupić ciężarówkę, że to dobry biznes, że zarobi na tym majątek wożąc towary po Afryce. Chciał uczciwie zarabiać na swe życie...
Siedzę na tej ławeczce i pytam. Bobi, Twój Ojciec jest dyplomatą? Bobi ale Ty jesteś z Zimbabwe a tam prezydent Mugabe morduje ludzi, w telewizji pokazują, a Twój ojciec jest dyplomatą z Zimbabwe?...
Zamilkł na chwilę myśLąc co powiedzieć. I millczał. Zapytałem jeszcze raz. Bobi Ty jesteś z Zimbabwe...
Po chwili odpowiedział : Gregory, brat mojego ojca to Robert Mugabe...
Od tego dnia nie udało mi się już nigdy porozmawiać z Bobem, Od tego dnia, każdego wieczoru znajdowałem go na schodach, wnosiłem na 1 piętro. Wyjechał po miesiącu, wrócił do rodziny...ły
Siedzę na tej ławeczce zbudowanej wiele lat temu przez Boba Mugabe. I tak jak zadałem kiedyś pytanie Bobiemu tak i zadam na dniach pytania "ANTYSYSTEMOWYM" kandydataom na najwyższy urząd w NAJJAŚNIEJSZEJ RZECZYPOSPOLITEJ. Pytania te będą bez odpowiedzi ze strony kandydatów...
Bo który z "ANTYSYSTEMOWYCH KANDYDATÓW" będzie na tyle uczciwy by odpowiedzieć : "Gregory, mój wójek to ...
Mam facebooka. Znaleźć mnie można a nawet zaprzyjaznić* tu :
http://www.facebook.com/…
PS.
Na mojej ławeczce zbudowanej przez Boba przez te wszystkie lata gościło wielu interesujących ludzi. Jednym z nich była Anna, córka obecnego wicepremiera czeciej upadłej...
ps2. Gościła wtedy gdy jej Ojciec był "antysystemowy". Wtedy gdy był traktowany przez Pawlaka jak śmieć...
ps3. Tego "antysystemowca" już wszyscy znają, po czynach go poznali. Teraz jest ich wielu nowych (i starych). Postaram się o nich napisać, bo ich czynów do dziś raczej nikt nie poznał ale w gębie to oni bardzo silni...
ps4. Anka, córka wice obecnego to dziewczyna bardzo inteligentna. Ta zadyma z pracą musiała ją bardzo zaboleć. Cała nagonka na nią była po to by "zmiękczyć" jej tatusia... Mam nadzieję że to zrozumiała, że nie dała się tym złamać, że kiedyś...
ps5. Anka. POZDRAWIAM SERDECZNIE !!! ironiczny anglosas (bloger z Princes Sq...)
"
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2823
Ok, jesteś WIELKI!
To nie pic ani się nie podlizuję, bo i po co. To jest GENIALNA notka. I tyle...
No szlag....nie zapisało się, nie wiem dlaczego. Znaczy mój komentarz, wielce dowcipny i przemyślany.
Dobra, jeszcze raz, choć już bez weny - to jest tekst ABSOLUTNIE GENIALNY!
Z powodów absolutnie oczywistych i dlatego absolutnie niepojętych...