Rozmowy z Cieniem: Dlaczego aniołowie?

Potok się nie zdumiewa, gdy spada w dół

i lasy milcząco zstępują w rytmie potoku — lecz zdumiewa się człowiek! Jan Paweł II - Tryptyk Rzymski Zdumiony człowiek pyta.

Zdumiony człowiek myśli.
 
- O, jak dobrze, że cię spotykam! Z nieba mi spadłeś!
- Jestem cieniem, więc jeśli się pojawiam, to jako towarzysz światła. Co się stało?
- Miałem wczoraj problem z córeczką. Wróciła ze szkoły bardzo rozżalona, bo dowiedziała się od katechetki, że anioły nie mają skrzydeł.
- A mają?
- Nie żartuj sobie. My wiemy, że to tylko symbolika, ale małe dziecko? Przecież po tym rozsypał się cały świat jej wierzeń!
- Być może, katechetka zrobiła to mało delikatnie, ale uważam, że trzeba te wyobrażenia kształtować właściwie, już w umysłach dzieci. Zobacz co świat zrobił z tymi aniołami! Półki sklepów z dewocjonaliami zalegają małe figurki przedstawiające pulchniutkie aniołki z mikroskopijnymi skrzydełkami; podobne rzeźby uśmiechają się rubasznie w większości barokowych kościołów. Nie myśl, że jestem przeciwny takiej twórczości stanowiącej przecież bogactwo naszej kultury – ale te popularne wizerunki nie mają nic wspólnego z biblijnymi obrazami aniołów!
- Wiem, zainteresowanie aniołami przybiera niestety czasem formę nadmiernie wybujałą. Różne ezoteryczne pisma zamieszczają bardzo dokładne informacje o aniołach, ich życiu intymnym, związkach z kartami tarota, znakami horoskopu, amuletami i talizmanami, o ich funkcjach, a nawet kolorze włosów…
- Dokładnie! Rozsądny człowiek włoży te sensacje między bajki o motyloskrzydłych wróżkach i elfach, bo tam jest ich miejsce. Nie ulegajmy niezdrowej fantazji, a skoncentrujmy się na tym, co o aniołach mówi Biblia. I może lepiej nie podtrzymywać tych wyobrażeń w dzieciach, bo to promieniuje na wiek dorosły.
- Chyba masz rację, sam łapię się na tym, że ulegam stereotypom, traktuję anioły trochę jak bajkowe stwory, a tak serio niewiele o nich wiem. Przekonałem się o tym wczoraj, gdy musiałem podjąć temat z córeczką.
- Nie jesteś wyjątkiem. W naszych czasach triumf nauki, postępu technicznego i rozpasanego konsumpcjonizmu zepchnął na margines świat duchowy, mistyczny, świat przeżyć religijnych.
- Ale z drugiej strony pojawiły się zainteresowania magią, ezoteryzmem, wróżbiarstwem.
- Właśnie. Dlaczego ludzie tak łatwo wierzą w istnienie UFO, w moc cudownych talizmanów, opiekę duchów leśnych, polnych czy domowych, w przepowiednie wróżbitów, a tak trudno w Świętych Obcowanie, w istnienie aniołów i szatana? Niby uznajemy Biblię za Księgę Objawioną, ale nie do końca traktujemy ją serio. Choćby aniołowie – ot, taki bajkowy ozdobnik. A przecież słowo "anioł" pojawia się w Biblii ponad 300 razy, więc zaprzeczać ich istnieniu znaczy tyle, co wyrwać z Biblii co drugą stronę!
- Owszem, aniołowie często występują w Biblii, ale nie mówi ona zbyt wiele o naturze i rodzajach tych bytów.
- Mówi. Aniołowie są służebnymi duchami posłanymi na pomoc starającym się posiąść zbawienie(Hbr 1,14).
- No tak, ale to nic nie mówi o naturze.
- „Polecę” św. Augustynem: Anioł oznacza funkcję, nie naturę. Pytasz jak się nazywa ta natura? – Duch. Pytasz o funkcję? – Anioł. Przez to czym jest, jest duchem, a przez to co wypełnia, jest aniołem.Podobnie uważał papież św. Grzegorz Wielki: Należy wiedzieć, że imię anioł nie oznacza natury, lecz zadanie.
- Już dobrze, wiesz, że przy filozofach i teologach wymiękam. Lepiej wyjaśnij, po co potrzebni są aniołowie, skoro to sam Bóg jest dawcą wszystkiego?
- Biblia mówi, że anioł jest posłańcem. A ja powiedziałbym, że jest skonkretyzowaniem obecności Boga, medium, przez które są nam udzielane dary. To przez aniołów Bóg działa w naszej codzienności.
- Więc aniołowie to byty wypełnione dobrem płynącym z Boga. Ale my nie jesteśmy w stanie pojąć głębi tego dobra, bo zewnętrznie jesteśmy osaczeni, a wewnętrznie skażeni złem. Dlatego tak bardzo potrzebujemy bliskości istot dobrych. Może więc... może więc wymyśliliśmy je sobie? Może nie tylko wspaniałe anielskie skrzydła są tworem naszej fantazji, ale sami aniołowie zrodzili się w naszych sercach i umysłach?
- Może. Ale czy w ten sam sposób nie można zaprzeczyć istnieniu Boga i w ogóle całego świata niematerialnego? Przecież znajduje się on w przestrzeni naszej wiary.
- Tak, ale wiara musi mieć jakieś oparcie. Także wiara w anioły!
- I ma – w Piśmie Świętym. Czytamy w Księdze Wyjścia: Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twej drogi i doprowadził do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym, gdyż nie przebaczy waszych przewinień, bo imię moje jest w nim.(Wj 23,20-23).
- A jakie są konkretne „relacje” z działania aniołów w naszym świecie?
- Jest ich mnóstwo na kartach zarówno Starego jak i Nowego Testamentu. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama, wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić Izaaka, wiedzie naród wybrany do ziemi obiecanej, ratuje Daniela od pożarcia przez lwy. Archanioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi narodzenie Jana Chrzciciela, a Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach, sprowadzają pasterzy do stajenki i ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę Wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi w czasie 40 dni kuszenia, anioł umacnia Chrystusa w ogrodzie w Getsemani, aniołowie oznajmiają Jego zmartwychwstanie niewiastom, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają Jego powtórne przyjście w chwale. Anioł Pański ratuje św. Piotra z więzienia od niechybnej śmierci. To tylko niektóre z epizodów opisanych w Biblii. Sam Jezus wielokrotnie mówi o aniołach, a to o ich radości z powodu nawrócenia nawet jednego grzesznika, a to o tym, jak czuwają nad niewinnością dzieci, a to o legionach gotowych Go bronić podczas pojmania; wreszcie o miriadach aniołów, którzy będą towarzyszyć Chrystusowi, przychodzącemu na sąd pod koniec czasów i rozdzielać  wybranych od odrzuconych.
- Skoro Bóg jest Stwórcą wszystkiego, to także aniołów. Kiedy to uczynił?
- Ze względu na przypisywane aniołom funkcje kosmiczne uzasadnione wydaje się tradycyjne przekonanie o ich stworzeniu przed człowiekiem, na początku czasów. W powszechnym nauczaniu Kościoła i teologii aniołowie przedstawiani są nie jako personifikacje sił kosmicznych, lecz jako rzeczywiście istniejące, duchowe i osobowe istoty, obdarzone świadomością i wolnością.
- Czy aniołowie lubią ludzi?
- Według niektórych koncepcji lansowanych obecnie w literaturze i filmie aniołowie są chłodnymi istotami o ambiwalentnym stosunku do istot ludzkich. Służą wiernie Bogu, skrzętnie ukrywając swą pogardę do człowieka. Sugestie, że aniołowie mogą nas nie lubić, znajdujemy już w niektórych apokryfach. Ale zobaczmy, co na ten temat mówi Biblia. U Łukasza czytamy, że radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca(Łk 15, 10). A więc los ludzi nie jest obojętny aniołom.
- Moje pytanie było podchwytliwe, bo Pismo Święte mówi także, że społeczność aniołów jest podzielona w kwestii stosunku do człowieka. Że są też zbuntowane anioły, które pragną, aby człowiek był zwiedziony ku złemu, jak to miało miejsce w raju.
- W Biblii nie występuje żaden dokładny opis buntu aniołów, ale rzeczywiście wygląda na to, że to człowiek był jego przyczyną. Według najbardziej znanego wariantu tego mitu jeden z najwyższych aniołów zwany w żydowskiej tradycji Samaelem, a w chrześcijańskiej Lucyferem, zbuntował się, kiedy Bóg, stworzywszy Adama, zażądał od wszystkich aniołów, aby oddali pokłon Jego stworzeniu. W rezultacie Bóg strącił go z niebios wraz z jego poplecznikami, których pokonał w walce archanioł Michał. Od tego dnia Lucyfer skierował swą nienawiść na Adama i jego potomstwo.
- Wspomniałeś Gabriela i Michała. To znaczy, że aniołowie mają imiona. Kto je nadawał?
- W Biblii pojawiają się tylko trzy imiona (nie licząc Szatana): Rafael, Michał i Gabriel. Wszystkie inne imiona aniołów są wymyślone przez ludzi; pochodzą z bogatej literatury apokryficznej, tekstów apokaliptycznych, kabalistycznych, gnostyckich, patrystycznych, a nawet traktatów magicznych i ksiąg zaklęć…
- Ta trójka to takie „anielskie VIP-y”. Lecz dla każdego z nas najważniejszy jest Anioł Stróż…
- W istocie. Tradycja głosi, że aniołowie z wyższych chórów mają za zadanie adorację, uwielbienie — czyli wyższe funkcje w niebie. Aniołowie Stróże wywodzą się z niższych chórów. Życie ludzkie od dzieciństwa aż do zgonu jest otoczone ich opieką. Św. Paweł w liście do Hebrajczyków mówi, że są to duchy posłane, aby wspomagać tych, którzy mają osiągnąć zbawienie. A św. Bazyli Wielki mówi wprost: Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia.
- Czy ateiści też mają swoich Aniołów Stróżów?
- Tak. Zasady angelologii mówią jasno, że każdy z ludzi ma swego Anioła Stróża bez względu na to, czy dana osoba jest chrześcijaninem, żydem, muzułmaninem czy też ateistą. Istnieją także teorie, że dany Anioł Stróż jest podobny do człowieka, którego chroni.
- No to nie zazdroszczę mojemu Aniołowi Stróżowi :)

Na zdjęciu: Witraż w prezbiterium kościoła św. Antoniego na toruńskich Wrzosach