Wymyślone przez Niemców określenie „ polnische Wirtschaft” jest obraźliwe dla Polaków , w wolnym tłumaczeniu oznacza delikatnie mówiąc polski bajzel. Diametralnie z tym określeniem się nie zgadzam, ale jeżeli chodzi o PKW to pasuje jak ulał.
Najważniejszy przymiot demokracji, wybory zostały potraktowane przez najważniejsze organy państwa jak imieniny u cioci Jadzi.
Od PKW organu powoływanego przez prezydenta składający się z dziewięciu sędziów, po trzech z każdego z najważniejszych sądów w Polsce t.j. NSA, TK i SN, wyborcy powinni im ufać, ale po ostatnich wyborach, wyborcy stracili zaufanie do tego organu.
Obecne wybory można nazwać cyrkiem, proszę mi wskazać inny kraj w Europie gdzie jest 25% nieważnych głosów, zaufanie do rządzących krajem spadnie, bo trzeba być niespełna rozumu żeby wyborca dostawał książeczkę z partiami , a nie żeby były one wydrukowane na jednej płachcie. Brak edukacji a nawet celowe wprowadzanie w błąd o głosowaniu na każdej kartce tzn stawianiu krzyżyka, doprowadziło do takiego a nie innego wyniku wyborów. Jestem ciekaw czy gdyby z nr 1 był KNP Mikkego i byłby podobny wynik jakby zachował się prezydent i rząd ?
PiS już wielokrotnie apelował o zmiany w kodeksie wyborczym, informował o nieprawidłowościach, apelował o uczciwe wybory, efektem tych nawoływań było obśmiewanie tych propozycji w prorządowych mediach.
Co obywatel, który głosował w poprzednich wyborach może sobie pomyśleć o najważniejszym akcie obywatelskim , którym jest wrzucenie kartki wyborczej, może pomyśleć nie ma sensu iść na wybory bo mój głos zostanie przetworzony.
Cztery lata temu w woj. mazowieckim była taka sama sytuacja, bardzo duża ilość nieważnych głosów, ale widać komuś zależało na tym, żeby tę sytuację powielić na całą Polskę.
Opozycja może pomyśleć, że pomimo zwycięstwa, a tak mówiły badania exit poll najbardziej wiarygodne badania, które różnią się od rzeczywistych najwyżej do 2% od rzeczywistych, macherzy tak namieszali , żeby wygrał ten co trzeba,
.
http://wpolityce.pl/poli…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3254
W moich rozmyślaniach niestety nie mogę się całkowicie zgodzić z twoją tezą.
Otóż Polnische Wirtschaft było pierwszą myślą po usłyszeniu wiadomości o Tragedii Smoleńskiej. pomyślałem od razu, że to właśnie polski burdel, w połaczeniu z jeszcze straszniejszą ruską nędzą doprowadził do katastrofy.
Jednakże po chwili zastanowienia byłem zmuszony odrzucić takie typowe rozwiązanie. Powiem więcej, ktoś nam świadomie narzuca taki schemat, że wszystkie nasze niepowodzenia, to Polnishe Wirtschaft. Już trzydzieści lat pracuję za granicą, w tym parę lat z Niemcami i zauważyłem, że Polacy potrafią być o wiele bardziej zorganizowani, systematyczni, dokładni i pomysłowi niż niemiecki pracownik.
Co więc, jeśli nie polskie bałaganiarstwo i bylejakość? To łowienie ryb w mętnej wodzie. Przyzwyczajenie rodaków do hasła w każdej sytuacji - "Polacy, nic się nie stało", by machnąć ręką na kolejną katastrofę.
A to świadoma realizacja dalekosiężnego planu, zakreślonego wobec Polski i Polaków.
O tym jednak pogadamy sobie przy kawie.
W moim odczuciu jest Polnische Wirtschaft i Polnische Wirtschaft. Jeden funkcjonuje jako obraźliwe określenie w stosunku do Polaków, drugie określam jako celowe działanie władz , żeby wyglądało na Polnische Wirtschaf a w rzeczywistości jest to głęboko przemyślane i realizowane działanie przez tych co trzeba i z takim rozumieniem tego określenia mam nadzieje, że się ze mną zgodzisz.
Pozdrawiam