Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dawaj, Janusz, dawaj

Ryszard Czarnecki , 10.10.2014
„Kierować się wskazaniami Lenina”. No, nie, taśma wróć. Jak w znanym dowcipie o góralu, który wrócił z wesela: „Co jo godom, co jo godom?”. Poprawny tytuł wywiadu dla „Rzeczpospolitej” z 15 września 2014 brzmi: „Kierować się wskazaniami Tuska”. Wywiad był z ekskomisarzem UE Januszem Lewandowskim. Na marginesie owej rozmowy: wszystkie prorządowe media w Polsce chwaliły go i słodziły mu, że bardziej nie można, jakim to był świetnym komisarzem. Ale jak mu Tusk nie przedłużył kadencji na następne pięć lat – a przecież mógł (!) ‒ to te same media morda w kubeł, zmowa milczenia, nawet nie zapytały dlaczego tak się stało. A przecież w szeregu krajów UE, w których nie zmieniła się władza między rokiem 2009 (wybór poprzedniej Komisji Europejskiej) a 2014 (wybór nowej KE) obdarzono zaufaniem swoich dotychczasowych komisarzy. A Tusk pokazał „gest Kozakiewicza” swojemu zaufanemu człowiekowi – i media w naszej Polszcze siedzą niczym mysz pod miotłą. Nikt nie zapyta: czemuż to, czemuż? Skoro był tak świetny i skoro cała Europa czołgała się do Lewandowskiego jako komisarza ds. budżetu, żebrząc o drobne miliony euro, to dlaczego ów euroheros nie został ponownie zaszczycony Tuskowym kciukiem w górę? Cóż, widocznie Tusk poświęcił przyjaciela dla przyjaciółki. Zwykle faceci robią inaczej.

Wracam do wywiadu. Pomijając leninowsko-stalinowski tytuł, wywiad jest w rzeczy samej dość niesamowity. Rozgoryczony brakiem powtórnej nominacji komisarz Janusz dołącza chyba do grona innych odrzuconych przyjaciół Donalda: Jana K. Bieleckiego i Krzysztofa Kiliana. Całą trójkę odtrącił Tusk gromowładny, ale owa trójca zachowuje się jednak inaczej niż członkowie władz Komunistycznej Partii ZSRR, którzy zsyłani do łagrów dalej wielbili Stalina. Ekspremier J. K. Bielecki z eksministrem K. Kilianem dyskretnie psują wizerunek szefa PO w kręgach biznesu (i prywatnego i – odważni ludzie – państwowego). Ale czynią to dyskretniej niż komisarz, minister, europoseł J. Lewandowski.

Tenże rewiduje jedyną słuszną wizję historii III RP, mówiąc o byłych salonowych premierach Bieleckim i Suchockiej, że byli „wyciągnięci z kapelusza”. Tymczasem nasz bohater, który za dwa i pół roku obejmie schedę po Buzku czyli przewodnictwo Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii w Parlamencie Europejskim ocenia też swoje kumpele i kumpli z PO. I tu następuje donos. Wypisz, wymaluj z cyklu „uprzejmie donoszę”, gdy mówi ujawniając oczywiste fakty, iż „Elżbieta Bieńkowska nie jest wiceszefem Komisji bez teki”. Przekładając to z ezopowego języka platformersów na nasz, polski: „Przecież mogła być wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej, ale nią nie została…”. Ale potem macho Lewandowski flekuje dalej: „Ostatnio ciężar uzgodnień (dotyczących wydatkowania pieniędzy UE – dop. R. Cz. ) spadł na wiceministrów (w jej resorcie ‒ dop. R. Cz. ), bo Bieńkowska obsadzona została w niewdzięcznej roli ministra infrastruktury i najwyraźniej źle się z tym czuła”. Wynika z tego jednoznacznie, że gwiazda PO, pani wicepremiera była w ostatnim czasie w swoim resorcie, gdy chodzi o brukselski szmal, zwykłą paprotką. Co więcej kiepsko – według Lewandowskiego – sprawdziła się jako szefowa resortu infrastruktury.

W czasie, gdy słyszymy ze strony PO wyłącznie zaklęcia, że w partii Tuska nie ma żadnych walk wewnętrznych, Lewandowski mówi wprost: „PO zajęta walkami frakcyjnymi, to znakomita pożywka dla mediów, ale dla partii to równia pochyła”. Gdy Platforma deklaruje, że czegoś nie ma, to nasz ekskomisarz otwarcie mówi o walkach frakcyjnych. Bóg zapłać za szczerość.

Lewandowski też skopał Kopacz (to nie jest gra słów) ‒ jak bowiem można odczytać fragment jego wywiadu, gdy mówi o „parlamentarnej dyplomacji, kulawej ostatnio”? Przyjemnie jest czytać i cytować europosła Janusza Lewandowskiego. Mówi bowiem głośno to – nie tylko o Bieńkowskiej i Kopacz – co spora część jego partyjnych koleżanek i kolegów myśli, ale wypowiedzieć nie śmie. Brawo, Januszku!
I pomyśleć, że gdyby ponownie komisarz J.L. został komisarzem, nie dowiedzielibyśmy się tego, co sądzi o Suchockiej, Bieńkowskiej, Kopacz i Bieleckim.

Nic, tylko podziękować Tuskowi…

*felieton ukazał się w „Nowym Państwie” (październik 2014)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2764
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

10.10.2014 10:22

Qurwa qurwie łba nie urwie ;-)
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 828
Liczba wyświetleń: 8,070,511
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?
  • Widmo cywilizacji śmierci krąży nad Strasburgiem...

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności