Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rząd w RFN? Może już za dwa miesiące...

Ryszard Czarnecki , 06.02.2018
Nie chcę się chwalić, ale tuż po ostatnich wyborach w Niemczech w tekście opublikowanym w „Gazecie Polskiej Codziennie”, gdy wszyscy mówili, że powstanie „jamajska koalicja” (CDU/CSU, liberałowie i Zieloni), ja upierałem się, że będzie po staremu. I jest! Zamiast czarno-żółto-zielonej koalicji (barwy flagi Jamajki, stąd to egzotyczne określenie), przy czym kolor czarny symbolizuje CDU/CSU, żółty liberałów, a zielony – wiadomo, będzie w Niemczech wielka koalicja CDU/CSU-SPD. Opisując kolorystycznie: czarno-czerwona. To ratuje liderów obu formacji – i kanclerz Angelę Merkel, i szefa SPD Martina Schulza. Gdyby nie decyzja o nowym-starym rządzie chadeków i socjaldemokratów, byłyby wcześniejsze wybory, a tych Frau Kanzlerin pewnie by nie przetrwała. A tak będzie po raz czwarty szefem rządu RFN, wyrównując rekord swojego patrona (którego zresztą potem politycznie uśmierciła) Helmuta Kohla. Ba, dzięki manewrowi z Grosse Koalition pani kanclerz ma szansę go pobić, bo przecież kanclerz Kohl nie przetrwał pełnej czwartej kadencji, zmuszony po dwóch latach do rezygnacji. Z kolei przyszły minister spraw zagranicznych Schulz nie chciał czekać kolejnych czterech lat w opozycji, choć zapewne byłoby to dobre dla jego partii i pozwoliłoby znacząco zwiększyć wynik wyborczy – jednak jemu gwarantowały raczej polityczną emeryturę, a nie objęcie kluczowej funkcji w ewentualnym rządzie kierowanym przez socjaldemokratów. Po najgorszym po drugiej wojnie światowej wyniku SPD u socjalistów sporo było takich, którzy chcieli pozbawić go kierownicy w tym lewicowym aucie.
Rzecz w tym, że to, co na krótką metę dobre dla szefów CDU i SPD, może być jednocześnie więcej niż dobre dla … radykalnej opozycji. Antyimigracyjna i eurosceptyczna AfD czyli „Alternatywa dla Niemiec” ma setkę mandatów już w tym Bundestagu, a teraz, przez pozostałe do wyborów nieco ponad trzy i pół roku, może stać się beneficjentem społecznego zawodu kolejnymi rządami koalicji CDU/CSU-SPD.
Co dla nas oznacza Marin Schulz jako minister spraw zagranicznych rządu w Berlinie? Przecież to polityk, który wielokrotnie agresywnie mówił o Polsce, ba, stawiał się w roli swoistego prokuratora wobec polskich władz czy nauczyciela-wychowawcy Polaków. Czynił to jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego – tłumaczono wtedy, że mówi to, co mówił jako przedstawiciel UE, a nie jako niemiecki polityk. Potem atakował nas jako kandydat na kanclerza RFN – wtedy wyjaśniano, że to tylko kampania wyborcza, a jak kurz bitewny opadnie, to Martin z jastrzębia stanie się gołębiem. Po wrześniowych wyborach do Bundestagu zostało tylko wspomnienie i, drobiazg, brak rządu, a Herr Schulz dalej nas atakował, tym razem jako lider SPD już „w czasie pokoju”, a nie w kampanijnym szaleństwie. Wtedy przestano go tłumaczyć. Teraz ja sam siebie usiłuje przekonywać, że Schulzowi jako szefowi dyplomacji i ministrowi spraw zagranicznych będzie „mniej wolno” i wreszcie weźmie odpowiedzialność za słowa, skoro będzie miał tak ważne „portfolio”. Może tak będzie – ale może być tak, jak dotąd czyli jego stosunek do wschodniego sąsiada Niemiec będzie się sprowadzał do arogancji i pouczeń. To by źle wróżyło stosunkom polsko-niemieckim. Czasy, kiedy rząd w Warszawie spijał wszelkie mądrości z ust polityków w Berlinie minęły definitywnie.
Pytanie, jak duże pole manewru, gdy chodzi o politykę międzynarodową, będzie miał Martin Schulz. W ostatnim rządzie Merkel miała dwóch szefów MSZ z SPD. Pierwszy- Franz Walter Steinmeier, obecny prezydent RFN nieraz publicznie wyrażał inne zdanie – choćby w sprawie Rosji i NATO – niż „Mutti” Angela. Ale i tak główne decyzje, gdy chodzi o politykę zagraniczną podejmowała Frau Kanzlerin. Czy osłabiona Merkel będzie mogła narzucić tę praktykę szefowi SPD? „Eine gute Frage”.

*tekst ukazał się w tygodniku „Wprost” (29.01.2018)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3151
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 830
Liczba wyświetleń: 8,070,815
Liczba komentarzy: 10,993

Ostatnie wpisy blogera

  • FREKWENCYJNY SKANDAL W STRASBURGU
  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?
  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Jeszcze by się Putin obraził albo, co gorsza, Ojciec narodu Białoruskiego.
  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności