Półautostrady

Na stole u miłych znajomych na Kaszubach leżał atlas samochodowy Europy. Na okładce fotografia autostrady A-14 w Austrii. Patrzę, a tam po 6 pasów w każdą stronę! Trzy pasy osobowe, jeden dla TIR-ów, plus dwa szerokie przejezdne pobocza po obu stronach. I to samo w przeciwnym kierunku. A u nas ledwie dwa pasy i jedno kiepskie pobocze! Tiry wśród osobówek powodują straszne wypadki, a niemal każdy wypadek blokuje ruch na wiele godzin. Taki mamy klimat.
Straszne podejrzenie zakradło mi się do serca. W internecie obejrzałam sobie europejskie autostrady. Zdarzają się takie dwupasmowe, wąskie, jak u nas, np. we Francji. Jednakże zwykle są trzy pasy, choćby ten trzeci dla Tirów, i dobre pobocze, w razie wypadku można objechać. Bieda-autostrada W-wa Łódź - dwa wąskie pasma, permanentne zakola, niekończące sie ekrany, ledwie jakie pobocze, po wypadku wyłączana z ruchu. Gdańska lepsza, przynajmniej prosta i prawie nie ma ekranów.

Ile kosztuje budowa autostrad? Ile ich jest? (dane z 02.2013, innych nie znalazłam):

Austria: 1696 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 12,87 mln euro
Czechy: 729 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 8,86 ml euro
Dania: 1130 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 5,89 mln euro
Hiszpania: 14021 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 6,69 mln euro
Holandia: 2631 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 50 mln euro
Irlandia: 663 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 10 mln euro.
Litwa: 309 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 4 mln euro
Niemcy: 12 813 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 8,24 mln euro
Norwegia: 344 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 18 mln euro
Słowenia: 747 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 7,29 mln euro
Węgry: 1273 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 11,87 mln euro.
Polska: 1224,4 km autostrad. Koszt budowy 1 kilometra - 9,61 mln euro.
Czytaj więcej: http://www.dziennikzachodni.pl...

W koszty wlicza się infrastrukturę - stacje, zajazdy, hotele, WC itp. Może zresztą tylko jej część. W Polsce to żaden problem, bo prawie tego nie ma. Na A-1 Toruń-Gdańsk dwie czy trzy stacje, parę WC, jeden McDonald. To oznacza, że nasze koszty liczone są od prawie czystej drogi. Najdroższe autostrady są w Holandii (50 mln eu/1 km). 4 a nawet 6 pasm w jedną stronę, Buduje się je często na wodzie, na palach. Zawsze TIR-pas, podświetlenia, latarnie, czteropoziomowe skrzyżowania.
W koszty wlicza się infrastrukturę - stacje, zajazdy, hotele, WC itp. Może zresztą tylko jej część. W Polsce to żaden problem, bo prawie tego nie ma. Na A-1 Toruń-Gdańsk dwie czy trzy stacje, parę WC, jeden McDonald. To oznacza, że koszty liczone są od prawie czystej drogi. Najdroższe autostrady są w Holandii (50 mln eu/1 km). 4 a nawet 6 pasm w jedną stronę, Buduje się je na wodzie, na palach. Zawsze TIR-pas, podświetlenia,latarnie, czteropoziomowe skrzyżowania.
A więc nie tylko straszliwie drogie. Nie tylko rozkradziono mnóstwo unijnej kasy. Nie tylko bankructwo firm kooperujących. Do tego w ogóle to nie są autostrady.
Jechałam A-1 słynnego 2 sierpnia. Nie było żadnego tłoku, zagęszczenie ruchu ledwie przeciętne. Tylko na bramkach pod Toruniem kilkukilometrowe korki. Bo te bramki są tylko trzy, a system biletów z czasow króla Ćwieczka. trzy dziewczyniny naciskają guzik, wydobywają bilet i podają przejeżdżającym. W Toruniu te 3 bramki blokują płynny ruch aut. Niestety muszą być tylko 3, bo takie jest prawo, wyjaśnił w Polskim Radiu rzecznik GDAKI, a prawa łamać nie wolno. Takie podpisano umowy. Gdaka kocha prawo, to każdy już rozumie.
Filozofowie zawsze popierali zbudowanie autostrad. Teraz chodzi o to, żeby je udrożnić. (Ludwig Feuerbach).