Mam prośbę o wyjaśnienie, na czym polegało nawrócenie gen. Jaruzelskiego przed śmiercią. W mediach pojawiają się bardzo różne informacje. Np. w tytule wiadomości mówi się o sakramentach (w liczbie mnogiej), a w treści tylko o sakramencie namaszczenia chorych. Nie jest napisane, czy przyjął go świadomie. Jestem przekonana, że dla Polaków jest to bardzo ważna wiadomość i powinna być podana do wiadomości publicznej jednoznacznie. Jeśli rzeczywiście gen. Jaruzelski przystąpił do spowiedzi, to jest ona, moim zdaniem, niestety nieważna. Nie został bowiem spełniony warunek zadośćuczynienia bliźniemu. Wyobrażam sobie, że w jego przypadku powinno to być słowo "przepraszam". Ponieważ ono nie padło, to jeśli przyjął komunię św, została ona przyjęta w sposób świętokradzki. Interesuję się tą sprawą, ponieważ mój ojciec był więźniem politycznym Rakowieckiej w stanie wojennym za obrazę gen. Jaruzelskiego. Nie jestem żądna zemsty, ale domagam się sprawiedliwości. Nie mogę zrozumieć decyzji kościoła o Mszy św w jego intencji. Był zdeklarowanym ateistą i mordercą. Podobno o Mszę św poprosiła rodzina. Wg mojej wiedzy ta rodzina (żona) rozwodziła się z nim publicznie jeszcze miesiąc temu, podając pikantne szczegóły dotyczące jego romansu z opiekunką. Będę wdzięczna za wyjaśnienie dla spokoju mojego sumienia.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4839
Część Kościoła zwana wojskową jest często w trudnej sytuacji, służąc dwóm panom. Jak wiadomo, obu nie można służyć, więc i tym razem, moim skromnym zdaniem, dochodzi do oddania czci Szatanowi.
Jestem zdania, że w czasie relatywnie krótkim grób ten będzie trzeba przenieść. Nie wiem, czy lepiej będzie stworzyć dla zdrajców osobny cmentarz, na przykład obok pomnika Komorowskiego w Osowie, czy też umieścić ich na cmentarzu sowieckim w mieście. Tego sługę Szatana w każdym razie najchętniej odesłałbym do nadawcy: na Kreml.
Dziś - jak już Państwo (a nie "państwo") miałoby coś w sprawie "trupa jaruzela" współdecydować...? - powinno się OFICJALNIE zasugerować rodzinie kremację, i żeby prochy rozsypała nad Kremlem przy bezwietrznej pogodzie... Żeby nie zatruwać postronnych, bogu ducha winnych Moskwiczan-przechodniów.
http://naszeblogi.pl/468…