Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Smoleńsk i deja vu

Ryszard Czarnecki , 01.06.2017
Mam poczucie deja vu. Obserwując to, co działo się 10 kwietnia AD 2017, ale przecież tak naprawdę to, co słyszymy od establishmentu medialno-politycznego w Polsce od wielu tygodni poprzedzających tę rocznicę, mam wrażenie, że ktoś zupełnie wbrew mojej woli wsadził mnie w wehikuł czasu i przeniósł do roku 2010 czy 2011. Ta sama nienawiść. Ten sam język pogardy. Ta sama, praktykowana ‒ nawet jeśli ci tak samo zajadli jak i nieoduczeni państwo z salonu, nie wiedzą czyja ‒ dewiza Goebbelsa: „kłamstwo powtarzane sto razy staje się prawdą”. I ta sama ucieczka od faktów, a choćby i pytań i wątpliwości, które są udziałem wielu ludzi. Także moim udziałem. I tu refleksja osobista. Tak jak bardzo wielu Polaków 10 kwietnia 2010 ‒ ale też przez szereg następnych miesięcy ‒ myślałem, że tragedia smoleńska to katastrofa lotnicza, straszny pech, wstrząsający dramat w „ruchu lotniczym”. Że to „po prostu” efekt rosyjskiego bardaku plus polskiego bałaganu. Z czasem zacząłem sobie zadawać pytania, na które nie tylko strona rządowa nie znajdowała odpowiedzi, ale wręcz reagowała na nie agresją. Tych pytań, podobnie jak moi rodacy, mam dziś już multum i coraz bardziej uważam, że nie był to tylko potwornie nieszczęśliwy zbieg okoliczności.

Między 2010 a czasem obecnym zmieniło się w Polsce bardzo wiele: Bogu dzięki rząd, Bogu dzięki prezydent, społeczne nastroje, ale jedna rzecz nie zmieniła się w zasadzie wcale – to alergiczna reakcja na „sprawę smoleńską”. Dzieje się to za przyczyną setek czy może tysięcy ludzi, którzy wtedy o Smoleńsku kłamali i jeszcze o tym wiedzieli, że kłamią albo też kłamali, powtarzając cudze grepsy, które miały zakryć rzeczywistość. Dzisiaj ci sami ludzie muszą bronić swoich kłamstw, aby nie pokazać sobie i bliźnim, Urbi et orbi, że swoje kariery i pozycję zawodową, polityczną, medialną budowali w oparciu o gigantyczne kłamstwo połączone z niespotykaną nienawiścią. Nie powiedzą dziś, że błądzili, że ktoś ich podpuścił, dali się użyć, zostali zmanipulowani, czy po prostu byli cynicznymi świniami. Nie zrobią tego, bo byłoby to przyznanie się albo swojej skrajnej podłości, albo ‒ nie wiem, czy częściej czy rzadziej, nie wiem, czy to lepiej czy gorzej – skrajnej, przerażającej głupoty. Nie oczekuję od tych ludzi, aby patrząc w lustro zaczęli pluć. Nie mam żadnych złudzeń, że uderzą się w piersi, posypią głowy popiołem, przyznają rację tym, którzy prawdy o Smoleńsku szukali, a nie ją skrzętnie, z pogardą dla rodzin ofiar i własnej Ojczyzny, ukrywali.

I tu analogia. Nie oczekuję od ludzi „sekty smoleńskiej”, a więc tych których języki kłamały i raniły bliskich poległych Plaków, a uszy były zamknięte na prawdę, aby popełnili samobójstwo zawodowe i po przejściu katharsis przyznali, że byli po złej stronie mocy – tak samo, jak nie oczekuję od zakłamanych polityków Europy Zachodniej, Północnej i Południowej, aby teraz, nagle przyznali się jak bardzo okłamywali swoje społeczeństwa, swoje narody w kwestii polityki imigracyjnej. Sprawy są różne, ale mechanizm samozakłamania i ucieczki od odpowiedzialności jest identyczny. Dlaczego? Bo dla takiej czy innej pseudoelity byłby to koniec obecności w życiu publicznym. Koniec władzy – w różnym rozumieniu tego słowa – koniec, a przynajmniej olbrzymie ograniczenie, wpływu na rzeczywistość społeczno-polityczną. Stąd właśnie nad Wisłą, Odrą, Wartą i Bugiem słyszymy kontynuację propagandy nienawiści i kłamstw o Smoleńsku, a nad Sekwaną, Renem i w wielu innych miejscach Europy Zachodniej łatwo dostrzeżemy ciągłość gigantycznych kłamstw i progresistowskiej propagandy o, głównie islamskich, imigrantach spoza Europy.

Wart islamski Pac zachodniego pałaca. A zachodni pałac – islamskiego Paca, trawestując osiemnastowieczne polskie powiedzenie.

* tekst ukazał się w „Nowym Państwie” (maj 2017)
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1643
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 830
Liczba wyświetleń: 8,070,859
Liczba komentarzy: 10,993

Ostatnie wpisy blogera

  • FREKWENCYJNY SKANDAL W STRASBURGU
  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?
  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Jeszcze by się Putin obraził albo, co gorsza, Ojciec narodu Białoruskiego.
  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności