Bliskie spotkanie trzeciego stopnia z Profesorem Legutko.

 Siedzę na mojej ławeczce, Obsypuje mnie obficie owoc życia seksualnego flory. Pyłki oraz owoce tych pyłków wszelakich wyznań, unoszone na wietrze dzięki posiadanym włoskom itd , z dominacją nasionek plantana. Ta orgia seksualna flory zapycha dech w mych piersiach. Ale nie tylko to zapycha oddech mój. I nie chodzi o tytoń który namiętnie puszczam z dymem. 

Od kilku dni media prawicowe pod niebiosa wychwalają Pana Profesora Legutkę. Jaki to mądry człowiek, jak fajnie gada itd. Jaki on mądry i znowu fajnie gada... Dech zapycha, czytając ich relacje. Zapycha prawie tak jak zapychają igiełki z nasionek plantana fruwające na Princes Square w Londynie. 

I nie zapycha mojego oddechu informacja że Pan Profesor jest człowiekiem mądrym, i nie zapycha info że fajnie gada. Oddechu mi brak bo to szokujące, szokujące że naszym patriotycznym mediom potrzeba było aż tylu lat by zacząć o nim pisać.

Pana Profesora poznałem prawie dwa lata temu w Europarlamencie w Brukseli. Zostałem tam zaproszony na Publiczny Odczyt (debatę) w/s Katastrofy Smoleńskiej. Nie wiem dokładnie jak to się oficjalnie nazywało więc napisałem jak napisałem. Może to dziwne ale do dziś nie wiem kto mnie tam zaprosił. Czy to były rodziny które straciły swych bliskich w Smoleńsku, czy ktoś z Komisji Parlamentarnej d/s wyjaśnienia  przyczyn katastrofy? Nie wiem i nie jest to dla mnie ważne.  Po tym odczycie zostałem zaproszony na kilka spotkań z europosłami. Jednym z nich był Pan Profesor Legutko. 

Nie znałem wcześniej. Nie wiedziałem kto to. Przyszedł facet z małą ilością włosów na głowie, facet podobny do Lenina. Na jego widok zrobiło mi się wesoło. Do czasu. Potem mi szczęka opadła. To co mówił o Europarlamencie podniosło moje siwe włosy do góry. Nagrywaliśmy to spotkanie. Chciałem je zamieścić na blogu. Uznałem jednak że było to spotkanie prywatne i zrezygnowałem z tego pomysłu.

Bardzo żałuję tej decyzji ale mam zasady. Zasady mają też dziennikarze. Pracą dziennikarza jest nie tylko komentowanie spotów nagranych z udziałem Pana Profesora Legutki. Powinnością dziennikarza jest pójście dalej, dalej czyli wywiad z bohaterem spotu wyborczego. Ale o co pytać?

Podpowiem. O obecnych wpływach ruskiej agentury w EU parlamencie, o tym kto dziś rządzi w Brukseli, pytać o przykłady...

... o Litewskich nacjonalistach głosujących w interesie rosji a przeciw swemu narodowi. O "Polskich" przedstawicielach głosujących za rosyjską racją stanu...

Więcej nie powiem. Nie że nie chcę. Czekam na wywiad zamieszczony w naszej prasie. Wywiad dużo spóżniony, wywiad który powinien ukazać się przed wyborami do EU. Wywiad który dał by do myślenia, wywiad który by zmusił ludzi do ruszenia tyłka z wygodnego fotela w najbliższą niedzielę. Wywiad...

Grzegorz Jarzębski. 

 

ps. . Mam facebooka. Znaleść mnie można a nawet "zaprzyjaznić"  *  tu :
http://www.facebook.com/grzego... 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

23-05-2014 [12:26] - NASZ_HENRY | Link:

Prof. Legutko był też ministrem edukacji. Niestety krótko ;-)