Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Inni Polacy

Ryszard Czarnecki , 16.09.2013
Od dawna już chciałem napisać o Polakach urodzonych poza Polską. Polakach nieco innych niż my. W większości gorzej mówiących językiem ojczystym niż „Polacy z Polski”. Ale przecież, niezależnie od tego, stanowiący integralną część naszego Narodu.
Poznawałem ich w wielu miejscach na świecie. Na stepach Kazachstanu i w londyńskim City. We francuskim górniczym Valenciennes i w Lidzie na Kresach Wschodnich RP. I jakże mi nieraz było wstyd, jakże mnie uszy z tego wstydu paliły, gdy słyszałem polskojęzycznych kretynów reprezentujących rząd czy wpływowe media, którzy prychali, mówiąc: „jacy oni tam Polacy, jak polskiego nie znają! Jakby byli takimi Polakami na serio, to by się własnego języka nauczyli”. O, Boże, cóż za skrajna ignorancja historyczna i moralna znieczulica stoi za półgłówkami, którzy powtarzają takie bzdury. A gdybyś, Ty, jeden z drugim, wychowywał się w Kazachstanie, w którym polskich szkół nie było, a na kursy polskiego można tam chodzić raptem od kilkunastu lat, to mówiłbyś tym językiem czy nie? Uderz się, człowieku bez żadnej empatii w pierś i nie rzucaj kamieniem w ludzi, którzy za przyznawanie się do polskości płacili przez dekady całe cenę najwyższą: tracąc życie, zdrowie, najlepsze lata w więzieniach czy choćby pracę i możliwość zawodowego awansu. Lepiej byś, krytyku od siedmiu boleści, skorzystał z prawa do milczenia.
Była dzisiaj u mnie w biurze rodaczka, dziś z Torunia, wcześniej z Kazachstanu właśnie. Przyszła z polskim mężem (z Płocka) i dwoma synkami. Córkę zostawiła u dziadków. Mówiła po polsku ze śpiewnym akcentem. Jakby żywcem wyjęta z zaścianka szlacheckiego sprzed stu lat. I co, gorsza ona Polka od piosenkarki Marii Peszek, która publicznie deklaruje, że jak ojczyzna wezwie, to ona pokaże plecy? Nie, nie gorsza, a myślę, że nawet po dziesięciokroć lepsza. Bo ta dziewczyna z polskiej rodziny w azjatyckim kraju, córka Franciszka, wie, że polskość to wartość sama w sobie. Wartość, o którą należy walczyć, o którą należy dbać, której trzeba strzec niczym źrenicy oka.
Pamiętam jak po przejechaniu „zielonej granicy” między Francją i Belgią w 1985 roku (nie miałem wtedy osobnej francuskiej wizy i z Brukseli do Paryża pojechałem całkowicie nielegalnie) spotkałem właśnie w przygranicznym mieście Valenciennes rodaka, którego dziadkowie czy rodzice na ziemie Joanny d’Arc przyjechali kilkadziesiąt lat wcześniej. Zaczął dukać po polsku. Ciężko mu to szło, ale szło. Zapytałem retorycznie: „A Pan Polak?” Odpowiedział: „No, mały Polak”. I nie chodziło mu o mały stopień swojej wrażliwości czy emocji dla Polski, tylko o znajomość języka ojców. Zaangażowany w działalność niepodległościową i solidarnościową Andrew z angielskich Midlandów ani nie miał polskiego imienia, ani nawet polskiego nazwiska, ale Polakiem był szczerozłotym, o wiele bardziej niż ci, którzy po polsku biegle „spikają”, ale ani polskiego serca, ani polskiej duszy u nich nie uświadczysz.
Zapamiętam do końca życia młode nauczycielki mowy ojczystej z Lidy (obecna Białoruś). Poznałem je przed 14 laty i nigdy nie zapomnę ich żarliwości, gdy mówiły o tysiącach polskich dzieci w tych okolicach, które garną się do polskiej szkoły, polskiej kultury, polskiej wspólnoty. Ktoś, słuchając ich akcentu mógłby, głupi, powiedzieć: „Ruska jakaś” i zgrzeszyłby wtedy najciężej grzechem bałwańskiej niewiedzy o losach własnego kraju i jeszcze cięższym grzechem moralnej na te losy obojętności.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1904
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 828
Liczba wyświetleń: 8,070,472
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?
  • Widmo cywilizacji śmierci krąży nad Strasburgiem...

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności