Liberalny faszyzm "RAZa" Ziemkiewicza.

Pan Mordasiewicz jakiś tam pracodawca pracodawców ogłosił ,że płaca minimalna za którą pracuje większość pracowników w Polsce powinna być inna dla np.Warszawy a inna dla mniejszych miejscowości z powodu innych potrzeb i wymagań kulinarnych lub większe firmy powinny płacić większą płacę minimalną a małe i średnie mniejszą,Pracodawco jak cię nie stać na tak małą płacę minimalną to nie nadajesz się na pracodawcę a istnienie firmy dla istnienia nie ma sensu.I to wszystko przypomina mi sytuację szwaczek z Bangladeszu.Poczekajmy jak zaczną tą płacę obniżać.

takiego jak rachunek ekonomiczny. Jesli mam w Polsce fabrykę guzików i stosuję się do wszystkich zaleceń prawa, w tym prawa pracy, przepisów podatkowych, wymagań związkowych i opłat lokalnych, to mimo że nie ponoszę kosztów transportu, bariery językowej, opłat w kraju tubylczym, moja produkcja jest nieopłacalna w stosunku do konkurencji. Dlaczego tak się dzieje? A... to proszę zapytać tutejszych polityków, urzędników i... działaczy związkowych. Narzuty na produkcję w Polsce (ZUS - 33%, podatek CIT - 19%, VAT 23% na komponenty i maszyny, akcyza na benzynę - 66%) Są tak olbrzymie, że wszelaka produkcja a priori jest nieopłacalna. Politycy w Polsce przez łatwość zaciągania kredytów są skorumpowani przed liberalizacją warunków pracy. Pożyczkodawcy ewidentnie nie chcą, aby w Polsce rozwinął się jakikolwiek większy przemysł. A pomysł, aby konstytucyjnie zakazać długu publicznego jest dla polityków WSZYSTKICH OPCJI POLITYCZNYCH nie do przyjęcia. Więc mimo deklaracji patriotycznych będziemy w ciągu najbliższego czasu mieli to co mamy.

Podał pan przykład działania systemu kolonialnego.Na taśmę produkcyjną Forda nikt bambusem nie zaganiał a za mojej pamięci FSO "zatrudniało" chłopaków z Obrony Cywilnej za żołd. To socjalistów zawsze było stać na dopłacanie,ale nie z własnych pieniędzy bo zawsze dzielili cudze.

Skad one sie biorą? Z rozkradania Polski przez konkretne grupy interesów. Żeby postawić prawidłową diagnozę nie można pisać politycy, urzednicy, zwiazki zawodowe etc. Jedni politycy utrwalaja stan całkowitej bezkarności dla swoich, tworzą całe sieci do wyprowadzania publicznych pieniedzy,rozbudowuja administracje aby zapewnić swoim stanowiska, zaciągaja długi, podpisuja umowy o najdroższy gaz, albo ,ze zostyanie wypłacona premia bez wzgledu na sposób wykonania pracy, czyli takiej, ktorej nie podpisuja gdy chodzi o ich prywatna własność ,a inni z tym walczą, jedni związkowcy zyja na koszt podatników a inni walczą o postawowe prawa etc.
Jestem przeciwniczką takich uogólnień bo z tego nic nie wynika. Konkretni politycy, konretni zwiazkowcy. Tylko rzetelna diagnoza, ustalenie stanu faktycznego, przyczyn , skutków, powiazań etc może skutkować rzetelnymi zmianami.
Jedni politycy sie bogacą o innych sie zwalcza, prześladuje, opluwa,takze ich rodzinę.

Michalkiewicz i Korvina wlasnie przez Miachalkiewicza i Ziemkiewicza reprezentowanego..

To bedzie taki ruch liberalny narodowy, a wiec narodowcy, ktorzy marza o silnym panstwie jako koryfee na lawaczke medrcow wybrali sobie ludzi negujacych panstwo.. innymi slowy, antypanstwowa i tym samym antypolska agenture panstw osciennych wybrali jako narodowa madrosc ucielesniona. Mam nadzieje, ze Narodowcy nie dadza sie zagonic do budy zeby zginac w gruzach, ze wylonia jeszcze wlasne elity.

PS. Jak widze myslisz o hulajnogach i brunetkach, na laweczce oczywiscie ;)

Ale jak słysze panią Hryniewicz ( moge nieco nazwisko zdekomponować, pamięci nie mam) z PIS., która powiada, że rząd za mało przeznacza na walke z bezrobociem, to ...chciałbym ją zagnać do tej rudery, która sie wali

pani posłanko! problem nie w tym, że za mało żarcia mają urzednicy, tylko w tym, że haracz na zus wynosi tysiąc złotych!

dopóki pani hryniewicz często wyst. w RM tego nie dostrzeże będę uważał ją za przedstawicielke "liberalizmu okrągłostołowego"

mamy być niewolnikami ...i już

zdaje sie powinno być : "Hrynkiewicz"