Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
RPP także na pomoc rządowi
Wysłane przez Zbigniew Kuźmiuk w 07-03-2013 [08:57]
1. Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o obniżce stóp procentowych NBP w tym tej podstawowej tzw. referencyjnej aż o 0,5 pkt. procentowego. Wcześniej 3 obniżki były dokonywane o 0,25 pkt procentowego każda.
Wygląda więc na to, że Prezes NBP Marek Belka i większość członków Rady zostało przekonanych w jakiś sposób przez ministra finansów, że muszą zostawić na razie dbanie o wartość polskiego złotego i zacząć wspomagać wzrost gospodarczy.
Decyzja ta jednak jak się wydaje przychodzi dosyć późno bo wzrost gospodarczy w I kwartale tego roku zjedzie zdecydowanie poniżej 1%, a pozytywne skutki tej decyzji NBP w gospodarce pojawią się najwcześniej za 6 miesięcy.
2. Przypomnę tylko, że w maju poprzedniego roku wtedy kiedy wzrost gospodarczy w Polsce już wyraźnie spowalniał, RPP zdecydowała się na podwyżkę stóp procentowych o 0,25 pkt procentowego.
Pisałem wtedy krytycznie, że podwyżka podstawowych stóp procentowych banku centralnego jest stosunkowo niewysoka ale jednak jest sygnałem, że Rada zdecydowała się zacieśniać politykę pieniężną, zwłaszcza, że zapowiada ona jej kontynuację jeszcze w tym roku.
W sytuacji kiedy wzrost gospodarczy wyraźnie spowalnia, a poziom bezrobocia w środku roku wynosi aż 13%, taka decyzja może wywołać tylko i wyłącznie nerwowe reakcje rządu i takie reakcje się pojawiły.
Zastanawiające jest uzasadnienie RPP do tej decyzji. Rada pisze, że do utrzymania się inflacji na podwyższonym poziomie przyczynią się wcześniejsze osłabienie złotego oraz wysokie ceny surowców. W tym samym kierunku będzie oddziaływała wysoka dynamika cen administrowanych.
Ponieważ Rada chce wpływać na przyszłe oczekiwania inflacyjne, starając się je obniżyć, ze zdziwieniem należy przyjąć podwyżkę stóp procentowych banku centralnego z uzasadnieniem pokazującym, że czynniki, które wpływają na wzrost inflacji, znajdują się poza obszarem jej oddziaływania.
Wygląda teraz na to, że głębokość spowolnienia wzrostu PKB na tyle wystraszyła także większość w Radzie, że zdecydowała się ona wyciągnąć rękę do rządu i próbować mu pomagać we wspieraniu gospodarki.
3. Parę dni temu pisałem jak inna ponoć niezależna instytucja Komisja Nadzoru Finansowego także rzuciła się na pomoc rządowi, rozluźniając tzw. rekomendację T dla banków komercyjnych.
Otóż okazało się, że zmiany te zostały w ostatnich dniach przyjęte przez kolegialne ciało jakim jest KNF w relacji 4 głosy za, 3 głosy przeciw.
Co najdziwniejsze przeciw głosowali przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak i dwaj jego zastępcy Wojciech Kwaśniak i Lesław Gajek. Za natomiast głosowali dwaj ministrowie rządu Tuska: Ludwik Kotecki wiceminister finansów i Jacek Męcina wiceminister pracy. Za byli także Witold Koziński wiceprezes NBP i Jerzy Pruski reprezentant prezydenta Komorowskiego w Komisji.
O co w tej sprawie chodzi. Otóż zdaniem rządzących trzeba możliwie jak najszybciej rozkręcić akcję udzielania kredytów konsumpcyjnych, które pobudziłyby popyt wewnętrzny najważniejszy czynnik wzrostu PKB w Polsce.
4. Skoro niezależne instytucje takie jak RPP czy KNF dokonują takich spektakularnych działań, to wygląda na to, że już doskonale wiedzą, że idą w gospodarce bardzo trudne czasy.
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że ani premier Tusk ani minister Rostowski do tej pory nie stracili rezonu i cały czas twierdzą, że spowolnienie mają pod kontrolą co więcej te wszystkie negatywne procesy w gospodarce przewidywali.
Tyle tylko, że zapomnieli do tej pory zaproponować cokolwiek co by się przekładało na pobudzenie wzrostu gospodarczego. RPP i KNF rzucają się im na ratunek.
Komentarze
07-03-2013 [19:42] - tagore | Link: KNF
Dyspozycyjność KNF jakiś czas wstecz można było
zobaczyć gdy tuszowała przekręt działających w Polsce
instytucji finansowych ,które nakłoniły swoich klientów do emisji
opcji.Wysączono z polskich firm kilkadziesiąt miliardów złotych
pod parasolem ochronnym KNF.
tagore