Mało kto dziś pamięta, łże-media nigdy nie podają, że w PRL-u jako powód wprowadzenia stanu wojennego podawano,
iż Solidarność planuje wojnę do mową.
Że chce podpalić Polskę, że niszczy kraj strajkami i skłócają Polaków.
Że przygotowała listy proskrypcyjne, że maluje krzyżyki na drzwiach komunistów.
Że planuje mordować całe rodziny sowieckich pachołków, łącznie z dziećmi powyżej 13-tego roku życia.
Te i dziesiątki innych bredni wmawiano ludziom, by przygotować ich psychicznie do wprowadzenia stanu wojennego.
Tą psychozę strachu zaszczepiono aparatczykom i dużej części kadry oficerskiej.
Dopiero w IIIRP zmieniono retorykę - jednym z kłamstw założycielskich stała się "obrona" narodu przed inwazją sowietów. Mimo setek dowodów że Jaruzel wręcz żebrał i skamlał u sowietów o interwencję.
Przypomina Wam to coś?
Takiej samej metody użyto by poszczuć nas na PiS, i udało im się to doskonale.
W ten sposób poszczuli miliony polaków na wszystkich nie pokornych ludzi, wszystkie niepokorne środowiska - zrobiono z nich moherów, kiboli, faszystów, złodziei, hakerów i innych. Z ekranów i kart prasy stalinięta plują jadem, ale ten jad co raz mniej działa.
Przykręcają nam śrubę co raz mocniej, ale zamiast nas spacyfikować, tylko budzą kolejne rzesze ludzi.
Czekają nas dalsze prowokacje, wiele osób jeszcze zostanie zamordowanych.
Ale to niczego nie zmieni. Już za późno.
Masa krytyczna została przekroczona już dawno - jesteśmy armią wkurwionych ludzi, przebudzonych lemingów, z każdym dniem co raz lepiej zdającą sobie sprawę z przyczyn i mechanizmów obecnego syfu.
Z każdym dniem co raz lepiej zorganizowaną, z własnymi mediami, autorytetami, lekturami, strukturami. Nie potrzebujemy łże-mediów ani wylansowanych przez nich "autorytetów", przefarbowanych komuszków.
Zdmuchujemy kurz z podręczników walki o wolną Polskę naszych rodziców, dziadów i pradziadów. Uczymy się historii i uczymy się jednoczyć mimo różnic. To wszystko już było i to wszystko Polacy robili już wielokrotnie. Nic już tego procesu nie powstrzyma - wszystkich nas nie zabiją - prędzej sznura im zabraknie.
Oni to doskonale wiedzą, pocą się ze strachu przed utratą władzy i karą za ich zbrodnie, tak jak niegdyś komuszki na widok Karnawału Solidarności. Całe to plucie, cała wpajana w nas nienawiść jest odbiciem ich własnego przerażenia.
Lont się już dopala... Czekamy.
