Prawda po chińsku

“一家人家生了一個男孩,閤家高興透頂了。滿月的時候,抱出來給客人看, ——大概自然是想得一點好兆頭。 「一個說:『這孩子將來要發財的。』他於是得到一番感謝。 「一個說:『這孩子將來是要死的。』他於是得到一頓大家合力的痛打。 「說要死的必然,說富貴的許謊。但說謊的得好報,說必然的遭打”„W pewnej rodzinie narodziny syna wywołany niesamowitą radość.. Po upływie miesiąca od narodzin dziecka, zaproszono gości i przedstawiono im niemowlaka.Naturalnie każdy chciał przepowiedzieć przyszłość dziecka. Jeden z gości powiedział: „ To dziecko z pewnością w przyszłości będzie bogaczem” i otrzymał gorące podziękowania. Ale inny dodał: „Ten dzieciak w przyszłości umrze” i wszyscy zebrani wybatorzyli go.Śmierć jest przecież nieunikniona, a powiedzenie, że ktoś stanie się bogaty albo zrobi karierę urzędniczą może okazać się kłamstwem. Jednak to kłamstwo jest wynagradzane, a to co nieuniknione zasługuje na batogi.” Kiedy w 2003 w Chinach wybuchł SARS, lekarze którzy próbowali przekazać społeczeństwu prawdziwe informacje na temat zagrożenia, byli zastraszani i zmuszani do milczenia. Teraz dzieje się to samo...matki karmiące dzieci mlekiem w proszku dowiedziały się, że może ono spowodować kamienice nerkową dopiero gdy była już ofiara śmiertelna a setki dzieci wylądowały w szpitalach.Na Tajwanie dziś panika i to nie dlatego, że akurat mamy tajfun, ale ponieważ okazało się, że część skażonego mleka trafiła na rynek tajwański....http://tw.youtube.com/watch?v=... http://haniashen.blogspot.com/

 

Tragedia spowodowana zatrutym mlekiem w Chinach, a zwłaszcza informacja, że władze już w lipcu wiedziały o przypadkach kamienicy nerkowej u niemowlaków, które spożyły mleko w proszku, przypomniała mi krótka historyjkę Lu Xun pt. „O wyrażaniu własnych opinii (魯迅 „立論”, 1925 ), w ktorej autor w dość ironiczny sposób starał się przedstawić, że prawda nigdy nie była w cenie Chinach.