Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wypominki historyczne czwarte

Ryszard Sziler, 22.10.2012
4.
  Sentymenty, niedookreślone rzewności, tkliwości wywoływane nie do końca ukonkretnionym zapachem, dźwiękiem, krótkim jak błysk fragmentem obrazu, , których nie sposób uchwycić by rozpoznać… Właściwie odnoszą się one jedynie do naszych wyobrażeń, marzeń, często nieskonkretyzowanych  pragnień, które potem przenosimy na rzeczywistość i które do niej nigdy ściśle nie przylegają. Bo one w rzeczywistości nie dadzą się ukonkretnić. Pragniemy wtulić się nasze marzenie, naszą baśń niemożliwą. Ale tak naprawdę Galatea nigdy nie istniała, bo istnieć nie mogła.

Jakieś wzruszenia, rozanielenia, zachwyty, pragnienia, które rodzi młodość i oddala w niespełnienie, dla ich i naszego dobra, widzimy po latach jak przez zaparowane okno.
One to jednak stały się , jakby całkiem bez naszego przyzwolenia, kamieniami milowymi naszego świata i jego wyznacznikami.

Być może moją nieco sentymentalną naturę ukształtowały przedwojenne mody przechowane dla mojego czasu głównie w piosenkach i pewnych codziennych gustach moich bliskich.
W nuceniach mojej babci podczas codziennego gotowania, w wieczornych spotkaniach przyjaciół , których wtedy nie sposób było sobie wyobrazić bez wspólnej piosenki, w częstych recytacjach fragmentów albo i całostek poetyckich.
Któż dzisiaj w to uwierzy, że recytowało się wiersze podczas zwyczajnych spotkań ? Albo zrozumie, że bywali ludzie znający na pamięć całego „Pana Tadeusza”, czy „Beniowskiego” ?
Babcia recytowała mi w dodatku „na dobranoc” strofy Heinego i to po niemiecku, ale najbardziej lubiła, o ile dobrze pamiętam, „Ojca zadżumionych” Słowackiego i „Alpuharę” z Mickiewiczowskiego „Konrada Wallenroda”, między które wtykała przerywniki w rodzaju „puszysty śniegu tren”, albo  „orle powstań z więzów ran, orle wzleć nad polski łan” czy też „ w Tyrolu gdym na warcie stał i o swej lubej śnił wiatr z południowej strony wiał wiatr to rodzinny był”
Cechą szczególną i jakby dominującą tej kultury była chyba rzewność . Ale też i rubaszność, o czym może napiszę w innym miejscu.
Zastanawiam się po latach, obserwując jakby całkowity dziś zanik rzewności, czy była ona jedynie modą ? Czy też może jednak jesteśmy tak skonstruowani, że tęsknota, której wyrazem jest rzewność, i dążenie do jej zaspokojenia jest jednak naszą domeną, którą teraz odrzucamy wbrew sobie, na przekór sobie ?

Trudno się w każdym bądź razie dziwić, że wszystko to o czym mówię ukształtowało taką a nie inną moją wrażliwość. W niej i z niej rodziły się we mnie zachwyty i zamyślenia. Z niej też  chyba sentyment do historii.

W tym ostatnim jednak było sporo z przypadku, jeśli ktoś wierzy w przypadki, jak choćby  choroba ucha. To ona właśnie skłoniła mnie do przeczytania sienkiewiczowskiej trylogii w wieku dziesięciu lat. Kilkakrotnego zresztą przeczytania, bo rzecz mnie urzekła.
Nieszczęsne ucho bolało mnie zwykle nocą, a że do lekarza było sporo kilometrów leczono mnie w ten sposób, że wygrzewałem ucho gorącym strumieniem powietrza bijącym ze szkiełka lampy naftowej, które potem zatykano kłębkiem waty. Czynność tę powtarzano do skutku, czyli dotąd aż ból ustąpił. Czasem schodziła na tym spora część nocy. W przerwach podsuwano mi różne pomysły, z konieczności głównie czytelnicze,  byle bym tylko się czymś zajął. Przerzucałem więc strony proponowanych książek, aż kiedyś moje zamglone bólem oczy dostrzegły opis stepu , który  mnie zatrzymał i wyleczył, bo tak zagłębiłem się w książkę, że zapomniałem całkiem o uchu . Odtąd czytałem , czytałem ,czytałem…doszło w końcu do tego, że zacząłem udawać ból ucha, byleby tylko móc czytać nocami.
Otworzyła się bowiem przede mną niezwykła wielkość, co do treści i formy…

cdn
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1403
Ryszard Sziler
Nazwa bloga:
Zamyślenia
Zawód:
Ryszard Sziler

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 262
Liczba wyświetleń: 677,989
Liczba komentarzy: 706

Ostatnie wpisy blogera

  • Mętna woda...
  • PRL
  • FELICJA finis

Moje ostatnie komentarze

  • "Dlaczego?" Dla mnie to oczywiste: wśród tłumu głupców zamroczonych dobrobytem gwałtownie rozprzestrzenia się lucyferyczne światło postępowców szatana (Bytu jak najbardziej osobowego (!), a nie tylko…
  • Schamieliśmy w ostatnich latach, niewyobrażalnie dla naszych dziadków i rodziców, a nawet dla nas samych sprzed dziesięciolecia zaledwie, i to głównie za sprawą naszej tak zwanej "inteligencji", tego…
  • Rzeczywiście, sam zauważyłem, że Felicja jakoś słabo się integruje, co nie znaczy, że nie próbowała, ot chociażby tutaj: "- Co za zbieg dobrych okoliczności, że spotkaliśmy się panie Nornico! –…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Antypolskość
  • Żydzi - Polacy
  • KSIĄŻKI, które warto przeczytać :

Ostatnio komentowane

  • EsaurGappa, Es. Śmierdzisz.
  • EsaurGappa, Dno to chyba słowo klucz.Wszędzie czuć jakiś obrzydliwy fetor,jakbyśmy byli utopieni w jakimś szambie.Ja także zamuliłem swój patriotyzm,aż po dziurki w nosie i wpierw chcę się z tego gówna oczyścic…
  • Es, @Horn W sedno.  Pytanie jedno tylko wisi w powietrzu: czy pańszczyźniani w koncu pójdą po rozum ... prawdę mówiac nie wiem dokąd.  Korzystajac z zasobów własnych przestrzeni między uszami…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności