Policzymy się, Pani Aniu!

Ciąg dalszy nastąpił. Bez szwanku przetrwali szokujące informacje, że w trakcie sowieckich „sekcji” profanowano ciała naszej elity zgładzonej  nad Smoleńskiem, że wysłano je do Polski  nagie i brudne, że zaszyto w nich śmieci, rękawice i szmaty, że takie nagie, brudne, sprofanowane wrzucono w worki foliowe. Na ich wyborcach nie zrobiło to wrażenia. W całej kilkudziesięciotysięcznej partii rządzącej nie znalazł się ani jeden człowiek. Nikt, dosłownie nikt, żaden prominentny ani  szeregowy członek Platformy Obywatelskiej po tych informacjach nie walnął pięścią w stół i nie zaprotestował przeciwko sowieckim standardom moralnym partyjnej wierchuszki. Po raz kolejny  zatrudnili zakłamywaczy rzeczywistości, szeroką strugą popłynęły honoraria i temat ucichł. Może myśleli, że tak będzie zawsze? Że odznaczenia,  koncesje,  premie zapewnią im całkowitą bezkarność, że uciszą głos  każdego sumienia, że wystarczy dostateczna ilość dobrze opłacanych pachołków, żeby spacyfikować płacz osieroconych dzieci, żon, matek, braci?
Prześcigali się w inwektywach, oszczerstwach, kłamstwach. To  Rodziny poległych „tańczyły na trumnach”, nie oni. To zdziesiątkowana nad Smoleńskiem partia Jarosława Kaczyńskiego „szła po trupach do władzy”- nie oni. To my, domagający się prawdy o Smoleńsku, „podpalaliśmy Polskę” – nie oni. Żadna podłość, żaden nieludzki czyn, żadne haniebne słowo nie były dla nich problemem. Przekroczyli wszystkie granice. Przestali być ludźmi, zamienili się w bestie. Dziś już nie pamiętają, jak zastraszali Ewę Kochanowską i innych niepokornych, walczących o prawo do rzetelnego śledztwa. Nie pamiętają, że zabronili otwierać trumny. Kobieta, która - sądząc z tego, co stwierdzono podczas  sekcji  przeprowadzonych w Polsce, „ramię w ramię” z sowietami nadzorowała profanację zmasakrowanych ciał - zapomniała, jakie deklaracje składała w świetle jupiterów w Moskwie i z trybuny sejmowej w Warszawie. Aparatczycy partyjni  jednocześnie promują i rosyjskim bardakiem usprawiedliwiają „ludzki błąd’ towarzyszy moskiewskich. Sugerują , że ci na oślep, byle jak wrzucali szczątki polskiej elity do trumien. Nie baczą już na możliwy gniew Putina i jego „nieznanych sprawców”, w panice umknęło im to zagrożenie, no chyba że…

Wiele wskazuje na to, że linia obrony prezentowana przez członków partii rządzącej została uzgodniona nie tylko z jej kierownictwem, ale i z kierownictwem jej kierownictwa. Poseł Olszewski i inni mogą czuć się bezpiecznie obwiniając o zamianę trumien Moskwę, bo taka strategia wyczołgiwania się ze smoleńskiego bagna została przez Moskwę zaakceptowana, a być może nawet zaproponowana. Tylko taka próba ogłupienia opinii publicznej daje szansę na powodzenie. Każda inna technika zawiodłaby i pogrążyła jedyne, co Platformę Obywatelską utrzymuje przy władzy – wizerunek.
Elektoratowi  PO nie przeszkadzają wpływy Kremla w Polsce, ten elektorat wręcz akceptuje taki stan rzeczy. Dla tego elektoratu  największym nieszczęściem nie jest utrata niepodległości. Ten elektorat boi się tylko jednego – patriotów u władzy. Nie byłoby możliwe zatajenie przesyłania  danych z komisji wyborczych w Polsce na rosyjskie serwery, gdyby nie istniało przyzwolenie na taki proceder. Nawet jeśli to przyzwolenie jest na poziomie 10%, wystarczy. Wszak nie po to Platforma Obywatelska zadbała o obsadzenie najważniejszych  instytucji swoimi ludźmi, żeby nie czerpać z tego korzyści. Być może jedną z tych korzyści był Smoleńsk. Na pewno było korzyścią wszystko, co zdarzyło się po Smoleńsku.
Pełnia władzy. Kto by się przejmował zamienionymi trumnami, zbezczeszczonymi ciałami wrogów i przyjaciół… Wszak należy dać barbarzyńcy chwilę radości, jeśli ten barbarzyńca liczy głosy, obsadza na najwyższych stanowiskach w państwie, a potem oddaje wszystko, co ma być zniszczone, na żer. Podział łupów wart jest ryzyka. Zwyciężeni i upokorzeni kiedyś umilkną. A jeśli nie umilkną, to może popełnią samobójstwa? Albo będą mieli wypadek? Albo spadną w przepaść… no, w ostateczności dopadnie ich „naturalna śmierć”. Albo śmierć cywilna, albo polityczna, bo legion pachołków medialnych stoi w kolejce do konfitur. Spoko!
Nie tak całkiem „spoko”!

Bo czy my mamy LEGALNY  rząd, jeśli wyłoniły go moskiewskie serwery? Czy my mamy LEGALNIE wybrane samorządy?  KTO jest ostatnim legalnie wybranym prezydentem?
Zanim głos  Anny Solidarność umilknie, zanim Anna Solidarność odejdzie po raz drugi, zadajmy  te pytania i zażądajmy na nie odpowiedzi.
Zadajmy je otwarcie i głośno. Nie kryjmy się z nimi. Ona nigdy by nam tego nie wybaczyła.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

26-09-2012 [13:35] - NASZ_HENRY | Link:

ważne czyje serwery POdliczają głosy ;-)

Obrazek użytkownika danuta

26-09-2012 [23:43] - danuta | Link:

Ale zastanawiam się, czy wyniki takich wyborów są wiążące. Czy my mamy obowiązek traktować tak wybrany rząd - jak rząd. Bo moim zdaniem to są  uzurpatorzy, marionetki odgrywające ustalone role w sowieckim teatrze udającym polską demokrację. 
Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika kat

26-09-2012 [19:34] - kat | Link:

tekst w 10 ... pozdrówka

Obrazek użytkownika danuta

26-09-2012 [23:38] - danuta | Link:

Pozdrawiam niezmiennie. 

Obrazek użytkownika JaXY

26-09-2012 [23:13] - JaXY | Link:

Przepraszam że nie na temat, ale przejrzałem profile aktywnych blogerów i tylko Pani podała
że mieszka w Warszawie. Dlatego pozwolę sobie zadać Pani pytanie,- czy widziała Pani na mieście,
jakieś plakaty informujące i zachęcające do udziału w sobotnim marszu. Pytam dlatego bo od
wczoraj rozlepiam własnej "produkcji" odezwy i chciałbym zobaczyć >oryginalną< aby sprawdzić
czy ta moja mini produkcja koresponduje z treścią tych redagowanych przez organizatorów. Ja
przemykam się na rowerze żeby dotrzeć do miejsc gdzie pracują robotnicy, (warsztaty budowy itd.)
więc do centrum nie zaglądam.Bardzo proszę o odpowiedź nawet jeżeli Pani notka zejdzie z SG..
Jeżeli Pani widziała to uprzejmie proszę o lokalizacje.
Pozdrawiam serdecznie JaXY.

Obrazek użytkownika danuta

26-09-2012 [23:37] - danuta | Link:

Jak dotąd, nie zauważyłam. Może dlatego, że pobiegłam do pracy i wróciłam, nie rozglądając się po mieście. Jutro zwrócę na to szczególną uwagę i odezwę się tutaj. 
Serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika JaXY

26-09-2012 [23:51] - JaXY | Link:

Bardzo dziękuję, będę zaglądał ... JaXY

Obrazek użytkownika danuta

28-09-2012 [00:15] - danuta | Link:

Większość słupów ogłoszeniowych okupuje Chór Aleksandrowa. Przed kościołami widocznych informacji o Marszu nie ma. Nie wiem, jaki format miały plakaty i gdzie powinny być, ale zwiedziłam dzisiaj Al. Jerozolimskie, Starówkę, Krakowskie Przedmieście, Miodową, Nowy Świat - nic nie dostrzegłam.
Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika JaXY

28-09-2012 [06:01] - JaXY | Link:

Wirtualnie przekazując bukiet biało/czerwonych róż w podziękowaniu za Pani wysiłek.
Szkoda że o tym nie pomyślano, ponieważ bardzo istotna jest frekwencja na tej manifestacji,
być może zaważyły względy finansowe.
Obserwując rozchodzących się ludzi po ostatnich demonstracjach, zauważyłem że coraz
więcej jest tych którzy idą na przystanki komunikacji miejskiej, co niechybnie oznacza że są
to mieszkańcy Warszawy. Pozdrawiam serdecznie i "do zobaczenia"
w sobotę na marszu !!!! JaXY