Sytuacja w jakiej znaleźliśmy się po 10 kwietnia 2010 roku, coraz bardziej zaczyna przypominać sceny z filmu Apollo 13, czy chaotyczną bieganinę, jak coś zupełnie szlag trafia... Na każdą informację na temat Smoleńska i postawy rządu i państwa które zdało egzamin – trzeźwo myślący człowiek odpowie amerykańskim „Now what???!!!” – czyli w wolnym tłumaczeniu „co znowu”... Z reguły zadający to pytanie wie, że wieści będą złe z tendencjami do tragiczne – zupełnie jak astronauci na Apollo 13 – cokolwiek się nie działo – było prawie pewne, że kolejna informacja będzie gorsza od poprzedniej. I to samo mamy ze Smoleńskiem – na początku była katastrofa, a potem napięcie tylko rosło i rośnie dalej. Kolejna informacja, że coś się w tej sprawie dzieje, powoduje, że zadaje się pytanie – „co znowu się pochrzaniło?” – zadaje się pytanie które na angielski przetłumaczy się właśnie „Now what???!!!”.
„Now what” używa się również wobec osób, które z reguły coś psują i są totalnymi jełopami. Co znów jełopie popaprałeś? Co znówu nie przeżyło twojej głupoty i niezdarności?
To akurat, że Rodziny Ofiar odnajdą w trumnach wszystko poza swoimi bliskimi można było przewidzieć w momencie kiedy pan Arabski obiecał Rosjanom, że zalutowane, zabite gwoździami, zaspawane i Bóg wie co jeszcze trumny nie zostaną w Polsce nigdy otwarte. Protokoły sekcji zwłok dosyłane z Moskwy, w krótych ktoś miał obie nerki, mimo że wszyscy wiedzieli że miał jedną, albo ktoś znany z niskiego wzrostu miał dwa metry wzrostu – zdawały się to potwierdzać. Co się jeszcze okaże, a no może, że ktoś o kim wiadomo było, że ze starości stracił zęby, w trumnie ma wszystkie i to w dodatku zdrowe, albo którejś ofierze dziwnym trafem pomyliło się że była kobietą i w trumnie leży mężczyzna – i jak ta mężczyzna mogła urodzić dzieci. No na podstawie tego co do tej pory wychodzi – jest to bardzo prawdopodobne.
Mówiąc szczerze, to jeśli przyjmie się, że to był zamach, to w świetle tego co już teraz wiemy, widać, że przeprowadzał go jakiś skończony debil. I nie mówię tu o tym, że samo targnięcie się na życie tylu ludzi jest czymś nienormalnym, ale o tym, że tenże debil w całkowity sposób spi... (oj przepraszam Damy czytają) sknocił swoją robotę. Jeśli była to robota spec służb, to chłopcy przyłożyli się do tego na dwóję... Nikt nie postarał się, żeby było wiarygodnie, nikt nie próbował nawet w jakiś prawdopodobny sposób udowodnić tezy katastrofy. Jeśli za tym wypadkiem stoją ludzie z KGB, czy jak się tam teraz ta firma nazywa, to szczerze mówiąc dają bardzo zły obraz swojego profesjonalizmu. Panowie Towarzysze, mam wrażenie, że Wywiad Wojskowy Burkina Faso (przy całym szacunku do Burkiny Faso) przeprowadziłby tą akcję bardziej sprawnie i lepiej sfabrykował mistyfikację. Szczerze mówiąc, jeśli byłbym ich dowódcą, to posłałbym ich wszystkich pod mur... Przepraszam, ale w spec służbach toleruje się wiele, ale nie fuszerki.
Co daje nam ta wiedza? A no pewność, że kogo jak kogo – ale sowieciarzy bać się nie musimy. A jeśli zamach miał nas postawić do pionu i przerazić przed nimi, to spowodował, że bardziej niż dawniej będziemy ich uważać za stado baranów. Wiemy jedno, że strach przed Rosją i jej służbami urodził się w głowie Billa Clintona i reszty demokratyczno-socjalistycznej hałastry – być może za dużo trawy chłopaki wypalili na studiach i teraz się im miesza. Służby innych krajów też likwidują swoich wrogów – tak było, jest i będzie. Ale robi się to w sposób nie rodzący podejrzeń... Niestety sprawa Smoleńska, czy Litiwnienki nie potwierdzają tego, że spec służby sowieciarzy to potrafią. Potrafią zabić, ale robią to nieporadnie. Do takich misji wybiera się najlepszych – więc sposób ich przeprowadzenia pokazuje, że ci najlepsi – to zwykli fuszeranci. Więc jak kiepska jest u nich średnia statystyczna?
W zaistniałej sytuacji powinno się otworzyć wszystkie trumny – w jednym miejscu i dokonać szczegółowych ich badań... Modląc się tylko o to, żeby powiedzenie „tu leży pies pogrzebany” nie nabrało nowego upiornego znaczenia... Sądząc po tym, co się dzieje w tej sprawie – może się zdarzyć, że w którymś z grobów leży nie koniecznie człowiek. Przepraszam jeśli uraziłem czyjeś uczucia, ale sprawa idzie w tym kierunku... Bo punkt, w któym na każdą nową informację człowiek zadaje pytanie – „No dobra co znowu ludzie ryżego spaprali, co znów załgali” osiągnęła dawno...
Now what??? Panie Donaldzie, Now what??? Panie Radku, Now what??? Pani Maszałkowska...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1648
Oni nawet nie chcieli się starać bo wiedzieli że tak czy owak nic nie zrobimy.Po prostu kpią cały raport MAK itp pokazuje kto tu rządzi ,więc po co przykrywka?