W oparach absurdu

    Będąc zwykłym, lecz uważnym obserwatorem codziennych przekazów, telewizyjno-prasowych ogarnia mnie ogromne zwątpienie .Analiza informacji bombardujących nasze receptory myślowe, doprowadza normalnego zjadacza chleba do skrajnej agresji i złości. Stopień zakłamania, manipulacji jest tak ogromny, że zastanawiam się jaka jest skala, którą może osiągnąc medialny „półświatek” w szerzeniu misji ogłupiania ludzkości. Zasygnalizuje kilka przykładów z ostatnich dni wyłaniających się „z informacyjnych oparów absurdu”.

 

   Afera hazardowa, temat numer jeden, pojawiający się we wszystkich przekazach medialnych ostatnich tygodni. Skutecznie rozmywana sprawa przez dziennikarzy sprzyjających ekipie rządzącej. Pisze się i mówi już nie o aferze lecz o ”sprawach związanych z ustawą hazardową”. Słowa „afera”, „skandal”, ”korupcja” tracą na znaczeniu, opisują bowiem zjawiska powszechne i codzienne w naszym życiu społecznym.

 

   Pewien” wielce pobożny” polityk od „in vitro” lansuje pogląd i miesza w głowach czytelników stwierdzeniem: „weto Prezydenta jest grożne jak przed wiekami liberum veto”. Celowe i zamierzone rozpowszechnianie przez media kłamstwa politycznego. Na ponad 300 podpisanych ustaw przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego tylko 18 zostało zawetowane. Gdzie tu zagrożenie dla państwa, chyba że chodzi o usprawiedliwienie braku pomysłu na rządzenie, i wysokie notowania przywódcy danej partii. Manipulacja faktami, zaciemnianie prawdy, lecz cóż możemy wymagac od elity politycznej, która dba tylko o interesy partyjne, zapominając o państwie i narodzie polskim.

 

   Polityków Unii Europejskiej ogarnęła ostatnio gorączka stanowisk. Powołuje się różnych komisarzy, jak nie przymierzając w Sowieckiej Rosji. Wielu z kandydatów ma przepiękną komunistyczną przeszłośc. Słychac jednak w prasie wypowiedzi, że było to dawno, liczy się tylko przyszłośc Europy. Pewna euro posłanka o wdzięcznym imieniu Róża, przekazuje nam bez emocji że „pan Barroso też miał flirt(jak to brzmi niewinnie) z komunizmem. Na tym nie koniec, nowa szefowa unijnej dyplomacji Katarzyna Ashton była w przeszłości skarbnikiem Kampanii na rzecz Rozbrojenia Nuklearnego organizacji finansowanej prawdopodobnie przez Związek Radziecki. Zaangażowana w ruch marksistowski osoba będzie kierowac dyplomacją Unii Europejskiej, od 1 grudnia 2009?Pytam i zarazem przypominam sprawę pana Farfały, co to się wtedy działo, a teraz w sprawie unijnych komisarzy milczą Polscy politycy i polskojęzyczne media. Czyżby opanował ich trąd, bezideowośc i brak poszanowania prawdy.

 

   Mam wrażenie że żyjemy w państwie, gdzie służalstwo mylone jest ze służbą, lizusowstwo z wiernością, a arogancja i tupet z pryncypialnością. Jan Paweł II kiedyś pisał : „ Ojczyzna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i jako taka, jest też wielkim obowiązkiem”. Powinni pamiętac o tym wszyscy, politycy, dziennikarze, obywatele, jeżeli chcemy aby nasz byt państwowy i narodowy , któremu na imię Polska przetrwał  w nadciągającej Europie bez wiary i krzyża.