No to jedziemy!

No to jedziemy!

Ogromnie mnie ucieszył wpis J. Darskiego, bo bezlitosna prawda to jest to, co na „N” i „NB” powinno być priorytetem. Ucieszył mnie podwójnie, bo jest parę rzeczy, które moim zdaniem powinny być podniesione, i to jak najszybciej.

Przede wszystkim - nie pielęgnujmy w sobie przekonania, że zmiana władzy może być lekarstwem na zakłamanie głównych mediów. One służą innemu panu niż Naród polski i każdą rządzącą opcję niepodległościową będą zwalczać tak zajadle, jak dziś zwalczają opozycję. Od tego nie ma odwrotu, na to nie ma lekarstwa, poza jednym – RESET.
Póki co, dostęp do masowego odbiorcy jest skutecznie zablokowany i wprawdzie można to zmienić tworząc od podstaw własną telewizję, ale lata mijają i jakoś nie widać ani wielkiej ofiarności w budowaniu alternatywy dla prywatnych apologetów sowietyzmu , ani pomysłu, jak pokonać klikę rządzącą w telewizji publicznej, która z definicji powinna być ofertą akceptowalną dla wszystkich, nie tylko dla kolesiów i ich oficerów prowadzących. Czas płynie, indoktrynacja szaleje, manipulacja antypolskich środowisk zbiera żniwo i za parę lat uczyni z patriotyzmu skansen, który odwiedzać będą tylko niedobitki dumnego niegdyś Narodu.
Co możemy zrobić w takiej sytuacji, jak się bronić, jak temu przeciwdziałać?
Wykorzystać do maximum to, co jest.
Wzbogacić przekaz. Nie bać się wyjść do nowych środowisk. Nie alienować się w wąskim kręgu, nie pozwalać się zepchnąć do narożnika przez rozlicznych funkcjonariuszy, którzy wręcz marzą o tym, żeby niepodległościowe media działały wyłącznie na własnym terenie i skupiały się głównie na strzeżeniu tego co mają, zamiast zdobywać nowe terytoria.  Internet stwarza mnóstwo możliwości – i dlatego oferta internetowa powinna być dużo bogatsza niż ta, którą są w stanie udźwignąć dzienniki i periodyki.
A co mamy?
Powielanie się ofert. Na portalach niewiele  ponad to, co już zostało wydrukowane na papierze lub wkrótce zostanie wydrukowane na papierze. Brak entuzjazmu, brak fajerwerków, brak chęci  dotarcia do ludzi spoza wielkich miast, przyjęcie a’priori tezy, że oni tam nie czytają, nie oglądają, nie klikają… może także nie żyją i nie oddychają, nikt się tym nie interesuje, więc może już nastąpiło jakieś masowe wymieranie, tylko my się o tym dowiemy  jak zwykle, z mainstreamu!
Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego taki potencjał wciąż się marnuje. Wiedza o codziennych problemach tzw. ”prowincji”  może okazać się wręcz bezcenna, kiedy wreszcie będzie można zacząć naprawiać państwo, ale jakoś nikt się nie garnie do tej wiedzy, nikt jej nie chce zdobywać. Dzwonek alarmowy od dawna głośno dzwoni, a wszyscy – łącznie z PiS - udają, że go nie słyszą. 
50% absencji w prawie każdych wyborach - to klęska ustroju. Twierdzenie, że ci ludzie do demokracji nie dorośli, jest obelgą, bo sprawa przedstawia się zgoła inaczej. To DEMOKRACJA NIE DOROSŁA DO NICH.
Postrzeganie 15 milionów obywateli jako bezmyślnej magmy nie mającej nic do powiedzenia i pozostawienie ich własnemu losowi jest głupotą, jest bezmyślnością właśnie. Jest grzechem pierworodnym polskiej demokracji, czyniącym ją bezradną wobec całego zła, jakie wali się na naszą Ojczyznę, bo siły „świadomych obywateli” nie wystarczają, by je pokonać. Do tych 15 milionów należy wyjść, nie obawiać się zdeklasowania pisząc o zmaganiach polskiego chłopa, nie skreślać małomiasteczkowego prowincjonalizmu, bo to tam – chcemy, czy nie – drzemie potęga Polski.  (Celem uspokojenia sceptyków pozwolę sobie przypomnieć, że światłe szlachectwo nie zdeklasowało się jakoś, zakładając wiejskie szkoły, ochronki  i szpitale, a nawet – o zgrozo! – kształcąc wiejskie dzieci w swoich posiadłościach)

Mam w związku z powyższym parę nieśmiałych  pytań:
Czy serwery są w stanie udźwignąć cykl „Nasze małe Ojczyzny”, który byłby stałym elementem oferty  niezależna.pl?
Czy jesteśmy w stanie zapewnić temu cyklowi stały dopływ tematów?
Czy możliwa jest współpraca z samorządowcami,  stykających się w małych miejscowościach z takimi problemami , które powinny być nagłośnione w mediach?
Media lokalne mają ograniczony zasięg i często są zdominowane przez różnego autoramentu cwaniaczków, spolegliwych wobec aktualnej władzy, co ich skuteczność i wolę działania sprowadza do poziomu bliskiego zeru.
Jest nisza do zagospodarowania, proszę Państwa! Duża nisza!

Następna rzecz – innego kalibru, ale też ważna -  miejsce do odreagowania III RP.
Mamy trochę dobrej satyry, humorystycznych artykułów  – ale to za mało! Rzeczywistość już dawno przekroczyła próg powagi i stała się bardziej groteskowa niż w najczarniejszym PRL-u.  Nie możemy przywrócić normalności, ale możemy nienormalność obśmiać. Więcej – możemy nienormalność punktować, a nawet – uprzedzać działania nienormalności.
Czy dziś dla kogokolwiek jest  tajemnicą zestaw tematów, które JUTRO ukażą się w reżimowych mediach? Dlaczego mamy z tą wiedzą czekać? Dlaczego nie mamy takiej formuły, która pozwoliłaby działać natychmiast, bez upewniania się, bez oczekiwania na kolejny cios? Prawdopodobieństwo przewidzenia najważniejszych tematów mainstreamu co najmniej na dzień wcześniej waha się w granicach 1:1,5, 1:1. W tej chwili powinny ukazywać się na Niezależnej odpowiednio doprawione JUTRZEJSZE mainstreamowe newsy (z prognozą pogody włącznie). To, czy któryś okaże się bzdurny, jest bez znaczenia. Formuła musi zapewniać NAM  dowolność i możliwość wykorzystania tej dowolności, zanim zrobią to przeciwnicy. Lub – zanim oni wykonają rozkazy, których treści możemy się spokojnie domyślać, zanim jeszcze padną. To się nazywa przejmowanie inicjatywy.
Formułą pozwalającą na dowolność bez narażania się „rozgrzanym sędziom” mógłby być np. humorystyczny odpowiednik mainstreamowej audycji informacyjnej. Nazwałabym go „Leming Info”. Stały temat,  teoretycznie skierowany do lemingów, zawierający  uaktualniane na bieżąco wersje  przyszłych „wiadomości”, podane z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem.Wyobraźcie sobie  komentarze lemingów o manipulacji i dezinformowaniu…   

Może zadziała?  Nie wiem. Rzucam pomysł.   

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika kat

15-08-2012 [15:36] - kat | Link:

Danuta , masz racje .Ja w to wchodzę .Dorzucilbym jeszcze nadzieję której tak brakuję we wpisach i tekstach .Brakuje samoorganizacji i samopomocy .Nie jesteśmy w stanie pomóc Polskim Bohaterom? Tym z AK , WIN , NSZ i tym z Solidarności i stanu wojennego .Biedują .... Nasi bohaterowie biedują .Juz kilka razy pisałem że powinny się pojawiać informacje z całej Polski . Ach szkoda gadać..pozdrówka ..popełnie na ten temat kolejny felieton

Obrazek użytkownika danuta

15-08-2012 [16:25] - danuta | Link:

Nasi Bohaterowie cierpiący nędzę - to hańba. Ale o czym tu marzyć, jeśli niepodległe państwo do tej pory nie upomniało się o Zesłańców, którzy chcieliby choć na chwilę przed śmiercią wrócić do Ojczyzny? Samopomoc to dobry pomysł, warto choć niektórych ratować. Choć niektórych... jak to żałośnie brzmi. Potrzebne są kompleksowe rozwiązania, potrzebne jest przyjazne zainteresowanie instytucji państwowych i samorządowych. Zanim ta bandycka klika zakończy urzędowanie, wielu z Nich umrze. Pisz, kat, może dałoby się zorganizować na Niezależnej jakąś akcję? A może stałą pomoc? Samorządowcy PiS powinni mieć jakieś informacje, może by się przyłączyli?
Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika kasia

15-08-2012 [16:35] - kasia | Link:

caly czas mowie ze trzeba wyjsc do ludzi...
Nie wiem czy Ty jestes ta " Danuta " z forum Niezaleznej
ale pozdrawiam Cie serdecznie...

Obrazek użytkownika danuta

15-08-2012 [16:52] - danuta | Link:

... zdekonspiruję się. Tak. Lubię ten nick.
Pozdrawiam serdecznie!

Obrazek użytkownika Mat

15-08-2012 [18:16] - Mat (niezweryfikowany) | Link:

Witaj Danuto! Poruszyłaś wiele istotnych spraw. Po pierwsze zmiana wladzy, to nie tylko wybory i wrogie media. Historia świata poucza, stan lub grupa społeczna o liczebności ok. 5-7%, ale posiadająca środki ok. 50% majątku narodowego z łatwością utrzyma władze polityczną, propagandową, czy wojskową. Musimy więc spojrzeć szerzej. Pomysł "małe ojczyzny" jest idealny. Przypominają się czasy pracy u podstaw jak w pozytywizmie. Ale w dystansie to jest szansa. Wzrost poziomu intelektualnego społeczeństwa to pierwszy krok do przyszłych zmian. Pozdrawiam serdecznie.

Obrazek użytkownika danuta

15-08-2012 [20:18] - danuta | Link:

Taką sytuację mamy w Polsce. Mała grupa, skupiająca w swoich rękach wszystkie, lub prawie wszystkie narzędzia sprawowania władzy. Ale czy w okolicznościach ewidentnego zagubienia milionów potencjalnych wyborców,  zanikania więzi łączących lokalne społeczności, zubożenia Polaków, nie pozwalającego na aktywne uczestnictwo w polityce, kulturze i odtwarzaniu dobrych tradycji - jest bardziej efektywne narzędzie utrzymywania władzy niż media?  Śmiem twierdzić, że nie ma.
Mamy dwie możliwości - tworzyć własne narzędzia lub/i  osłabiać efektywność działania narzędzi przeciwnika. Jeśli marzy nam się pokojowa zmiana takiego stanu rzeczy, w którym rządzi nami mała grupa politycznych terrorystów, na którą wszyscy pracujemy, to nie mamy innego wyjścia, jak odbierać jej zabawki, lub te zabawki czynić nieużytecznymi - jedną po drugiej, konsekwentnie.
Ja nie widzę w PiS przemyślanej strategii odzyskiwania władzy. Z wielkim bólem to piszę, bo to jest jedyna partia, której ufam. Opowiadanie o kolejnych przekrętach tuskolandu, kiedy nawet najmniej zorientowani Polacy już nie wyobrażają sobie tuskolandu bez przekrętów, oczekiwanie na zmiłowanie reżimowych "dziennikarzy" (zaproszą, nie zaproszą??) nie jest sposobem na pokonanie tego, co nami rządzi. Potrzebna jest strategia, naprawdę niesamowita strategia, i konsekwentne, wręcz restrykcyjne jej realizowanie, bez jednej chwili przerwy. Jeśli demokracja nie ma być tylko fasadą dla ciemnych interesów ww. małej grupy, to przejęcie władzy jest konieczne.
Każde działanie zaczyna się od pierwszego kroku. Niech on będzie niedoskonały, chwiejny, malutki, ale NIECH BĘDZIE!
Pozdrawiam serdecznie!

Obrazek użytkownika bolesław

15-08-2012 [20:59] - bolesław | Link:

Wspaniały tekst. Musimy się sprężyć i działać.
Przed wyborami tak dla siebie, które odbyły się
21 listopada 2010 roku napisałem tekst który załączam.
Przy następnych wyborach poza datą będzie aktualny.
Serdecznie pozdrawiam,
bolesław

Na Wybory!

Do Was zwracam się kochani Rodacy,
Nadszedł najwyższy czas Polacy.
Aby trzeźwym wzrokiem popatrzeć w koło,
Aby wreszcie podnieść zmęczone czoło.

Naszym krajem rządzi Platformiarska klika,
Normalne życie w naszym kraju zanika.
To wszystko otrzymujemy za poświęcenie,
Nic nie zostało nam na pocieszenie.

Platforma swą pajęczyną nas oplata,
I za tyle lat pracy jest taka zapłata.
Nóż w plecy wbija i zadaje rany,
Afery niszczą nasz kraj kochany.

Z telewizora kłamstwo mocno wycieka,
Tak aby zniszczyć i upokorzyć człowieka.
Rozum odbiera zagubionym Rodakom
Szkoda, że to się przytrafiło Polakom.

Smoleńskie śledztwo w farsę się zmienia,
A Bronek i Donek są bez sumienia.
Pod Pałacem gdzie mieszkał Nasz Lech,
Zbezczeszczono flagi, krzyże i to jest pech.

Pamiętajmy, że w jedności jest siła,
Pamiętajmy, że Polska często się biła.
Pamiętajmy, że nadzieja jest w Bogu,
Pamiętajmy, jesteśmy w 21 wieku, u progu.

Pozostała nam tylko wierność Jarosławowi,
Tylko On może pomóc umęczonemu krajowi.
I doprowadzić do normalności,
I do naszej lepszej przyszłości.

Możemy już pomóc w niedzielę 21 listopada,
Proszę idźcie głosować bo tak wypada.
Mam nadzieję, że spotkam tam ludzi z moimi myślami,
Boże ulituj się nad Polską i jej mieszkańcami.

Obrazek użytkownika Majk

15-08-2012 [22:44] - Majk | Link:

Podzielam Twój pogląd, że zakres tematyczny na wspomnianych stronach mógłby być szerszym, ale ja chciałbym "zejść jeszcze niżej".

Wg mnie, że na "N" i siostrzanych stronach (gazetapolska.pl itd) jest mało treści, które powodowałyby, że więcej czasu można by było na nich spędzać. Do tego forma pozostawia wiele do życzenia, kilka przykładów:
1) artykuł odnoszący się do wczesniejszego artykułu. Czasami brak odnośnika do wcześniejszego artykułu,
2) Brak możliwości komentowania materiałów wideo.
Itd Itp, przykłady można mnożyć.

Na stronach warto byłoby dokonać drobnych modyfikacji, np. jeśli ktoś znajduje się na foto.niezalezna.pl to żeby wrócić na niezalezna.pl musi wpisać adres w wyszukiwarce. Obecnie nie ma odnośnika na stronie foto.niezalezna.pl.

W ogóle czy ktoś się zastanawiał nad tym, że pasek górny zielono-biały pasek na niezalezna.pl jest zrobiony w sposób całkowicie nieprzemyślany i nieintuicyjny??

To, o czym piszę to są tzw. drobnostki, ale one mają według mnie duży wpływ na częstość odwiedzania strony i czas przebywania na niej.

Wydaje mi się, że gdy użytkownicy więcej czasu spędzają na portalu to ma to jakieś bezpośrednie lub pośrednie przełożenie na wpływy pieniężne (pochodzące głównie z reklam). Jeśli jestem w błędzie, to proszę, żeby ktoś mnie poprawił.

Obrazek użytkownika alto

17-08-2012 [11:38] - alto | Link:

"Póki co, dostęp do masowego odbiorcy jest skutecznie zablokowany i wprawdzie można to zmienić tworząc od podstaw własną telewizję, ale lata mijają i jakoś nie widać ani wielkiej ofiarności w budowaniu alternatywy dla prywatnych apologetów sowietyzmu..."

Ma Pani na myśli sowiecką EU szabrującą Polskę -- czy się mylę? Bowiem to nie Rosja rozszabrowała nasz kraj. Radzę się puknąć w czółko.

Obrazek użytkownika danuta

17-08-2012 [21:33] - danuta | Link:

Jasne! Nie Rosja. Pewnie nawet nie sowieci. Tylko uwłaszczeni na majątku narodowym funkcjonariusze reżimu sowieckiego, tuż po stanie wojennym  tworzący różne"spółki polonijne", firmy - krzak i "fundacje". Stworzyli sobie podstawy do przejęcia polskiego majątku narodowego na długo przed rokiem 1989. Wystartowali z kapitałem, zanim Polacy zdołali się kapitału dorobić. Pożyczka moskiewska - to tylko jeden z elementów tej konstrukcji. Prywatyzacja "za złotówkę" w latach 90-tych  - to dzieło EU? Czy posłusznych pachołków szemranego "biznesu"?  Zdarzały się też transakcje  wielomiliardowe - kto w 1989 r. miał kapitał? Handlarz z łóżkiem polowym pod Pałacem Kultury? Raczkujący polski przedsiębiorca? Czy ten, który MIAŁ przejmować majątek, był delegowany do jego przejmowania? Przez kogo? Przez UE? Proszę mnie nie rozśmieszać. Dlaczego ci ludzie są coraz bardziej wpływowi? Bo dorobili się własną pracą? Wierzy Pani(Pan) w to? Jeśli tak, to radzę "puknąć się w czółko".