Od wczoraj wielkie poruszenie w obozie niepodległościowym
- senator z PO zaczął publicznie jechać po "swoich".
Uważam że to część cynicznej gry, a nie żadne "nawrócenie", a my dajemy sobą manipulować jak dzieci.
Nie wieżę w żadnych "dobrych PO-wców". Nie po tym wszystkim co wydarzyło się w Polsce w ostatnich latach, a już na pewno nie ze strony ludzi przyspawanych do koryta.
Nie przekonują mnie też żadne słowa o "nawróceniu" polityków partii rządzącej, uważam wręcz że są infantylne.
Gdyby przeanalizować posunięcie pana senatora Antoniego Motyczka na spokojnie, bez emocji, można wysnuć dwa potencjalne wytłumaczenia:
1. Od dłuższego czasu szuka się następcy dla wypalonego Tuska - gdy wszystko zacznie się walić (przepraszam - walić na całego), będzie trzeba kogoś poświęcić, tak jak przed chwilą "salon" poświęcił Wojewódzkiego i Figurskiego, paląc zaskoczonych palantów na publicznym stosie.
Od kilku miesięcy jesteśmy świadkami szopki pod tytułem "Dobry Gowin" - próbuje się lansować pana Jarosława Gowina jako jednego uczciwego w gnieździe żmij i zdrajców. Średnio to wychodzi, więc być może maca się grunt kolejną osobą - panem senatorem Motyczka.
2. Pan senator Motyczka szykuje sobie miękkie lądowanie, liczy być może że gdy PO zostanie oderwane już od koryta, jemu się upiecze, i np. uda przenieść do jakiejś zwycięskiej partii. Nie był by pierwszym który to robi.
Gotowca szykuje sztab na Alejach Ujazdowskich,pod kierunkiem Ostachowicza i Arabskiego,z podpisem Tuska.
Parafa,dopisek "wykonac bez osobnego rozkazu" Donald T.
Facet wychodzi...i odkręca wentyl w TVN24...PSSSSSSSSS! Para buch!
Media maja zajęcie,paski żółte,czerwone,SCOOP,NEWS!
Narodek łyka,uwaga odwrócona...maszynka do kręcenia lodów zapieprza na cały gaz!
Tym społeczeństwem moze manipulowac Doda z Palikotem ...albo przecietny pacjent szpitala dla tych...innych.
pzdr