Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Głupek i dyplomatołki

rosemann, 30.05.2012
W tej naprawdę niezbyt skomplikowanej dyplomatycznej aferze nie popisała się żadna ze stron.

Prezydent Obama  rzeczywiście zaliczył wtopę i skompromitował się dosyć ale w zasadzie tylko w naszych oczach. Nie mówię już nawet o reszcie świata ale lwia część amerykańskich obywateli nie byłaby w stanie załapać o co w ogóle w tym wszystkim chodzi. Oczywiście gdyby ich to w ogóle cokolwiek obeszło. Tak naprawdę mają gdzieś i to, że nas zabolało („gdzie, the fuck, jest ta Poland czy tam Holand?!”) jak i to kto i dla kogo wzniósł Auschwitz i inne takie.

I tu określenie odpowiedzialnych za taki stan rzeczy już nie jest takie oczywiste. Bo za ulokowanie naszych pretensji w anusach Jankesów odpowiada zarówno amerykański system edukacji, wypuszczający kolejnych Prezydentów z widocznymi brakami wiedzy, kampania przeciw „zniesławieniu” relatywizująca winę oraz nasze wieloletnie zaniedbania hodujące stereotypy.

Sprawa niedoinformowanego wodza atomowych guzików tak naprawdę sprowadza się do tego, że płacił za obsługę swego wizerunku jakiemuś niekompetentnemu durniowi.

Jednak na tym stwierdzeniu sprawy zakończyć niestety się nie da. Miała ona przecież swój dalszy ciąg, który, choć odbywał się w sferze relacji międzynarodowych, trudno określić mianem dyplomacji.

Popis oczywistej „amatorki” rozpoczął Minister Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej Radek (tak, tak się tam nazywa) Sikorski serwujący publicznie, co bardzo istotne jeszcze przez ogłoszeniem oficjalnego stanowiska Polski, w swoim stylu na swoim ulubionym Tweeterze (ZABRAĆ RADKU TWEETER!!!!!) pod adresem szefa „zaprzyjaźnionego mocarstwa” coś o „ignorancji i niekompetencji”*. Mogło to oczywiście  pozostać jednostkowym wyskokiem, którego tacy Jankesi pewnie by nie zauważyli. Niestety jego szef, który miał nieco czasu, żeby ubrać wszystko w „dyplomację” pozwolił sobie polecieć jeszcze bardziej. „Wczorajsze słowa o polskich obozach dotknęły wszystkich Polaków. Zawsze reagujemy, gdy ignorancja, niewiedza, czy zła wola doprowadza do fałszowania historii. To dla Polski, dla naszego państwa, ale i wszystkich rodaków sprawa, obok której nie możemy przejść obojętnie i akceptować tego typu słów, nawet gdy wypowiada je przywództwa mocarstwa. Od przyjaciół oczekujemy staranności i szacunku”.**



Oczywiście Obama i jego ekipa, w taki ludzki, obiektywny sposób zasłużyli sobie na takie oceny. I gdyby taki rosemann wypalił o Obamie coś o ignorancji, niewiedzy i złej woli, jakoś by uszło. Nawet gdyby raczył nazwać pana Obamę „złamasem” też z tego nic by nie wynikło. Pod warunkiem, że nasze ABW nie popisałoby się jakąś nadgorliwością.

W dyplomacji, szczególnie zaś między „zaprzyjaźnionymi” krajami nie tak się podobne sprawy załatwia. Nie między „sojusznikami”!

W takich sytuacjach powściągliwość nie zawadzi a dosadność i ostentacja nie zawsze popłaca.

W tej konkretnej sprawie widać to zresztą doskonale. Jak wiadomo pierwszym kandydatem do odebrania przyznanego Karskiemu medalu był Wałęsa. Okazało się jednak, że Obama nie zapomniał, jak nasz Noblista „nie miał dla niego czasu” podczas wizyty Prezydenta w Polsce.

Myślę więc, że ktoś, komu chce się pamiętać taką duperelę bez wątpienia nie zapomni naszym „dyplomatom” ani „ignorancji” ani „niekompetencji” ani „niewiedzy” ani pewnie „złej woli”. Pozostaje mieć nadzieję, że kiedy przypomni im ten dzisiejszy brak wyczucia, zrobi to, gdy będą załatwiać w wielkim świecie jakieś własne a nie nasze sprawy.

Liczyć na to, że tak, jak swego czasu Bartoszewskiemu, i im uda się „kształtować relacje z nową ekipą” nie ma co. Bartoszewski przejechał się na tym wychodząc na amatora więc raczej przykładem najlepszym (wbrew pozie) nie jest.

Nasi „dyplomaci” pamiętać powinni żelazną zasadę prowadzenia wojen. „Przeciwnika należy pokonać ale nie upokorzyć. Pokonany może chcieć odwetu. Upokorzony o niczym innym nie będzie myślał”. Postawić w takiej sytuacji przywódcę największego światowego mocarstwa to… dyplomatyczny Rów Mariański.



* Radek Sikorski ‏@sikorskiradek

Biały Dom przeprosi za oburzający błąd.PM Tusk rano zajmie stanowisko.Szkoda, że doniosłą uroczystość przyćmiła ignorancja i niekompetencja.

https://twitter.com/#!/sikorskiradek

** http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/392461,donald-tusk-od-przyjaciol-oczekujemy-szacunku.html

Czytaj też w : http://www.czytamonline.pl/uzytkownik/artykul/Polityka/rosemann/Glupek-i-dyplomatolki/29101.html

oraz w : http://www.obiektywnie.com.pl/artykuly/glupek-i-dyplomatolki.html
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4108
Domyślny avatar

Stan1403

30.05.2012 17:50

Na pierwszy rzut oka okazuje sie ze Ameryka ma takie same problemy z poziomem wyksztalcenia prezydenta jak tego u nas. No cuz, moze to i pocieszenie dla naszego systemu edukacji, ale smiac sie z tego nie moge. Stan1403
Domyślny avatar

semper idem

30.05.2012 21:21

Dodane przez Stan1403 w odpowiedzi na Wyksztalcenie prezydentow

No cuz, moze to i pocieszenie dla naszego systemu edukacji, ale smiac sie z tego nie moge.
 >>>>
Stan1403----koniec cytatu
Widac ten poziom wykształcenia...sięga dna!
Domyślny avatar

wojtek

30.05.2012 18:17

Dlatego wlasnie nalezy teraz odpytac Rotfelda dlaczego nie zareagowal od razu. W tej sytuacji natychmiastowa reakcja (zrozumiale, ze taktowana i nie wpadajaca w slowo Obanie) bylaby wszystkim na reke. pozdrawiam wojtek
Domyślny avatar

semper idem

30.05.2012 21:06

Dodane przez wojtek w odpowiedzi na Dlatego wlasnie nalezy teraz

Prezydentowi USA sie nie przerywa i to u niego "na salonie".
Mógł oczywiście poprosic o głos i sprostować te wypowiedź,ale stchórzył...
Pewnie doszedł do wniosku,z wojna z Rosja wystarczy...jeszcze z USA?
Żartuję sobie,ale jaki Obama jest,to każdy widzi...lewak i umie czytać bazgroły swoich doradców.
Domyślny avatar

Gość

31.05.2012 01:58

Dodane przez semper idem w odpowiedzi na Rotfeld nie mógł reagować...

Nie powinien i nie musial mu przerywac - byl zaproszony na scene po odbior medalu - wtedy mial okazje powiedziec cos przemyslanego.
Domyślny avatar

UPS

30.05.2012 22:32

"Niestety jego szef, który miał nieco czasu, żeby ubrać wszystko w „dyplomację” pozwolił sobie polecieć jeszcze bardziej. „Wczorajsze słowa o polskich obozach dotknęły wszystkich Polaków. Zawsze reagujemy, gdy ignorancja, niewiedza, czy zła wola doprowadza do fałszowania historii. To dla Polski, dla naszego państwa, ale i wszystkich rodaków sprawa, obok której nie możemy przejść obojętnie i akceptować tego typu słów, nawet gdy wypowiada je przywództwa mocarstwa. Od przyjaciół oczekujemy staranności i szacunku”." A może to jest dyplomatyczny przekaz tylko w druga stronę. Jak to na wschodzie mowią przeciwpołożną.
Domyślny avatar

Gość

30.05.2012 23:28

"lwia część amerykańskich obywateli nie byłaby w stanie załapać o co w ogóle w tym wszystkim chodzi." Niekoniecznie, prosze sprawdzicic komentarze Amerykanow na Yahoo. Wiekszosc zalapuje!
Domyślny avatar

hera

31.05.2012 09:12

Alisci jedno nie calkiem. System amerykanskiego szkolnictwa jest najlepszy na swiecie, co widac po wynikach we wszelkich dziedzinach. Piekno i skutecznosc tego systemu polega na selekcji: Doszli do slusznego wniosku, ze uczenie na sile matolow nie ma sensu, a nawet matolow moze unieszczesliwic. U nas to wyglada tak, ze sie uczy wszystkich na sile na "wysokie C". A skutek jest taki, ze dalej mamy 80% matolow, w dodatku sfrustrowanych! Inna sprawa, ze obecnie i tak to wszystko u nas diabli biora, ale to juz sprawa sabotowania polskiej oswiaty od roku 45 po dzis dzien. Ale to na inna rozmowe. Pozdrawiam!
Domyślny avatar

HENRY

31.05.2012 09:52

dlatego zostaję przy swojej: Mógł powiedzieć niemieckie (ale wtedy by mu Merkel dała popalić), nazistowskie, hitlerowskie, w okupowanej Polsce; ale nie, powiedział polskie, a wszystko po to aby się temu cadykowi co prawem kaduka żąda od Polski 65 mld-ów przypodobać ;-)
Domyślny avatar

Gośćola

31.05.2012 12:27

Co ? mieszkaniec Stanow zjednoczonych, wie o swiecie? To tak: ze New york jest gdzies przy wschodnin wybrzezu.Ze w europie nie ma granic. Najlepszy M. K. donalds jest przy 10 ulicy. A tak naprawde to on mosi pracowac i nie ma czasu na takie pierdoly.
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,408
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności