Manifestacja w Warszawie pokazała jedno: to, że PiS jest jedyną realną opozycją. PiS, w przeciwieństwie do SLD i Ruchu Palikota, nie będzie układał się z Tuskiem za cenę potencjalnych stanowisk w rządzie, czy też rozdzielania takich czy innych koncesji: ideologicznych czy politycznych.
Nazywają PiS „opozycją antysystemową”. To bzdura. Chyba, że za system uznamy układ wzajemnej zależności, które w Rosji powodują, że Żyrinowski jest „oddelegowany” do bycia w opozycji i zawsze władza może na niego liczyć, a w Polsce Miller z Palikotem po cichu marzą, żeby Tusk doprosił ich do rządowego korytka.
Opozycja koncesjonowana raczej nigdy nie przejmuje władzy. Opozycja realna -jak PiS – ma na to poważne szanse.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1198
zarzewie rewolucji i wszyscy doskonale zdają sobie z tego sprawę. Wcześniej, czy później, raczej przed Euro, ktoś to zarzewie zapali i płomień rewolucji rozleje się na cały kraj. Widać po zachowaniu Bula i donalda, że doskonale wiedzą co się kroi. I albo wymienią premiera i rząd, tylko po to, ażeby trochę społeczeństwo uspokoić, albo pójdą na wojnę z narodem. Doskonale to widać po zachowaniu PSL, które działa w myśl zasady: dała by, a boi się. Uważam, że wybory na jesieni są prawdopodobne. Jeśli nie to mamy w kraju rządy ulicy.