PSZONIAK W WARSZAWIE

 „Ale miłość do ojczyzny jest jak miłość do matki. Kochać ją trzeba i szanować za to, że jest. Im bardziej biedna i umęczona, tym większej wymaga miłości” – Wojciech Pszoniak, kiedyś.   „Jak pan mi plunie w twarz będę się czuł tak samo opluty, bo ja nie dzielę ludzi. Polak może mi napluć w twarz, a Niemiec nie? No bo niby dlaczego?” – Wojciech Pszoniak, dzisiaj.

 
Pszoniak, aktor wybitny, kiedyś mówiło się, komediant, zdaje się niezły mętlik ma w głowie. Przyczyną poprawność polityczna, czy organiczna niemożność ogarnięcia stanu rzeczy? Pyta, „niby dlaczego” Polak Polakowi może, a Niemiec nie. Sam stawia tak karkołomną tezę, a potem nie dostrzega oczywistej różnicy. I dodaje, że ludzi nie dzieli. 
Moja kioskarka, gdy jej zreferowałem rzecz prawie całą, zdiagnozowała - tępota zagubionego (zamiast „zagubiony” użyła innego określenia). Kolejka przy kiosku się wydłużała, nie było możliwości wyprowadzenia przemiłej osoby z błędu, ale teraz piszę i argumentuję.

Mam swoją hipotezę. Co tam hipoteza, nie zgadzam się, wręcz protestuję. Winą Pszoniaka jest zwykły brak czasu. Chociaż polityczna poprawność, a także zbyt częste i długie przebywanie w nieodpowiednim (kiedyś mówiło się o kosmopolitycznym) towarzystwie, zapewne też odgrywa swą rolę. Ale po kolei.

Gdyby program TV trwał o godzinę dłużej, gdyby milczeli – zapowietrzająca się co drugie słowo feministka Szczuka, a także dyżurny TVN 24 od plucia - reżyser Kutz, oraz gdyby odebrało mowę gospodarzowi (temu od końskiego rżenia, po prostu Lisowi), w trójkącie Wojciech Pszoniak, Przemysław Babiarz oraz Tomasz Terlikowski zapewne odbyłaby się ciekawa dyskusja. I jestem pewien, że Pszoniak z Paryża przyznałby, że jednakże ważnym jest, kto mu pluje w twarz i równie istotnym jest, gdzie to czyni i kiedy, przy jakiej okazji.

Babiarz relacjonuje: uroczystości oficjalne na placu Piłsudskiego, prezydent Polski oraz Litwy pod pomnikiem Marszałka Piłsudskiego, składają wieńce, następnie grupy rekonstrukcyjne oraz pododdziały Wojska Polskiego wyruszają w kierunku Muzeum Wojska Polskiego. 

Na przemarsz czekają odświętnie ubrane rodziny z dziećmi, i okazuje się, że niczego nie będzie, nikomu nie pomachają białoczerwonymi chorągiewkami. Cóż się stało?

„Jakaś grupa z Niemiec po prostu zablokowała to” – „to”, czyli Nowy Świat i jednocześnie wojskową paradę. Babiarz dodaje, że wcześniej grupy rekonstrukcyjne zostały zaatakowane: „opluty został jeden z tych chłopaków, przez jakichś Niemców, którzy przyjechali do Warszawy, ostatnio Niemcy w Warszawie bili się w Powstaniu Warszawskim” - mówił oburzony i na pomoc wzywał „miłość boską”.

Niemcy w Warszawie
Szczukę, a więc charakterystyczny dla niej dyszkant - „o czym my tutaj rozmawiamy”, oraz napad na nią „jakichś ludzi też z zagranicy, z Węgier, nie wiem kto to byli ci ludzi, chcieli nas bić” pomińmy milczeniem, natomiast inna jest sprawa z Wojciechem Pszoniakiem. Owinięty w pół beli materiału, ale głowa wystawała, dość długo zmarszczony zbierał myśli, i w końcu zdenerwowany wyrzucił z siebie:

„Ja chciałem Panu, zrobić takie, bo Pan powiedział, że Niemiec tego, wojnę, napluł Polakowi”

i już składniej kontynuował –

„Wie Pan co, mnie wszystko jedno, kto mi pluje w twarz ja się tak samo czuję opluty tak, że wie pan nie trzeba wyciągać armat (w tym miejscu burzliwe brawa Lisa klaki) tak, że wie pan, jak pan mi plunie w twarz będę się czuł tak samo opluty bo ja nie dzielę ludzi na, na, że Niemiec może, Polak może mi napluć w twarz, a Niemiec nie? No, bo niby dlaczego?”.

I nie ma zgody paryski komediancie. Nie baczysz na tę okoliczność, że od prywatnego plucia w twarz, znacznie bardziej oburzające jest opluwanie polskiego munduru – chociażby historycznego, czyż nie? I nie ma istotnej różnicy– czy jest to napoleoński mundur polskiego ułana czy szasera, polskiego legionisty z 1918 roku, czy też mundur żołnierza Wojska Polskiego. Jest zgoda?

I zapewne Pszoniak przyznałby, że palnął głupotę, gdyby dyskusja trwałą o godzinę dłużej. Uznałby, że istotnym jest, czy mundur opluwa się w paryskiej knajpie, czy na teatralnych deskach, czy 11 listopada, w dniu Narodowego Święta Niepodległości Polski w Warszawie.

I jeżeli w tym momencie uzmysłowiłby sobie, że Polska, o której tak pięknie mówił, że „kochać ją trzeba i szanować za to, że jest”, otóż, że ta Polska, która po 123 latach rozbiorów odzyskała niepodległość, nie jest dana raz na zawsze, i że na jego oczach (w przytomności jego umysłu) została symbolicznie spotwarzona przez Niemca (nie przez faszystę), chociażby i anarchistę, ale przecież w towarzystwie stu innych Niemców z kastetami i pałkami, w samym sercu Warszawy, to może zmieniłby zdanie. Możliwe?

Jestem pewien, że dałby się przekonać.  I by się zawstydził. Ważnym jest, kto go spotwarzy plunąwszy w twarz, i w jakich okolicznościach. Niemiecki antyfaszysta, polskiemu faszyście - czyż nie szanowny aktorze? Wyobraźni starcza? 
A kilkaset metrów dalej odbywały się oficjalne uroczystości, i zapewne był na nich ambasador Niemiec. I pytanie do naszego MSZ. Czy z Berlina przybył posłaniec z oficjalnym listem? Czy Pszoniak, człowiek światowy, wyobraża sobie symetryczną sytuację? Berlin, Polak, święto niemieckie, plucie, blokada, pałki i kastety i zapadła cisza? Świat wstrząśnięty wieściami, by się nie oburzył?

A polska prasa, czy słałaby przeprosiny? Nasza dyplomacja i prasa cała przepraszałaby za Polskę i Polaków, może po niemiecku, a Czerska biłaby się w polskie piersi? Piątka ministrów sprawa zagranicznych ślęczałaby nad tekstem ważąc każde słowo? 

A telewizja?
 Święto 11 Listopada w krajowej telewizji? O godzinie 15.03 usłyszałem w TVN 24, że „grupa około 100 osób zaatakowała policjantów. Podano, że zaatakowano policjantów, którzy tę grupę ochraniali (SIC!). News dopełniło info, „najprawdopodobniej wśród napastników byli anarchiści niemieccy”.

A może byli to wyłącznie Niemcy, tyle, że z polskimi przewodnikami i tłumaczami? I własnymi sanitariuszami – jak można było zobaczyć na zdjęciach.  Ale nie w telewizji. Na Nowym Świecie kamer TVN 24 nie było, helikopter Błękitny nie doleciał nad właściwy róg Świętokrzyskiej? Wyjaśnia to ktoś?

Jest do wiary, by „Nowy Wspaniały Świat”, lokal Krytyki Politycznej, gdzie Niemcy mieli bazę wypadową i kryjówkę, nie posiadał monitoringu? Kto z opiekunów z Krytyki parzył zziębniętym niemieckim antyfaszystom gorące herbaty z malinowym sokiem?

A kilka minut później TVN 24 poinformowała telewidzów, że anarchiści - nie tylko z Niemiec, ale działacze antyfaszystowscy z krajów Beneluxu – mieli pojawić się w Warszawie w „liczbie ponad tysiąca”.
Czy władze stacji TVN mogłyby wyjaśnić, skąd ich pracownica wytrzasnęła liczbę „tysiąc”? Prowokacja? Kto podsunął „wspomnienie” o tysiącu obcokrajowców szturmujących stolicę?
 
Internacjonaliści
A dlaczego w dniu Święta Niepodległości skrzyknięci przez Gazetę Wyborczą ludzie, na środku ulicy Marszałkowskiej, podbijają piłki plażowe? I dlaczego telewizja, póki nie zapadł zmierzch, pokazywała właśnie taki obrazek.
Fruwające kolorowe piłki plażowe, dużych rozmiarów, żeby lepiej było je widać, nad zakapturzonymi postaciami, w maskach na twarzach. Być może redaktor Żakowski też kopnął plażówkę, działaczka ruchów kobiecych Szczuka może przywaliła jej z piąchy, ale czy w środku listopada to nie jest objaw jakiegoś wariactwa, by nie napisać zidiocenia?  Stare byki z plażówkami?

Zresztą redaktor Gazety Wyborczej Pacewicz, przebywając w samym środku lewackiej tłuszczy, opisał swoich towarzyszy i towarzyszki, jako „zwariowaną szopkę tolerancji”. Donosi: „a tłum klaskał, śmiał się i na przemian patriotycznie wzruszał, odbijał plażowe piłki, skandował: Faszyzm nie przyjdzie i nadsłuchiwał wieści o walkach na placu Konstytucji. Tego nie pokazały telewizje. Ciekawsze jest wywracanie samochodu”.

Skoro dobrze się cytuje Pacewicza, to może kilka jego spostrzeżeń:

„Granic Kolorowej Niepodległej pilnowała rodzima antifa (z minimalnym wsparciem gości zza różnych granic). Zasłonięte twarze, kije, tekturowe tarcze, gdzieniegdzie butelki z farbą”

Zachwycał się redaktor GieWu, i na koniec wyznanie o „antifie”, czyli ichnich antyfaszystach:

„Wzięli na siebie rolę jej ideowych ochroniarzy. Wierzą, że ich ruch powstrzyma rozwój prawicowego ekstremizmu w Polsce. Wierzą w argument siły (faktycznie, kibole zwiewali, jak się patrzy)”

i misjonarz z Czerskiej pisze na sam koniec:

„Gdy wyjmowałem im z rąk kamienie, grzecznie tłumaczyli, że jakbym dostał parę razy od faszystów, tobym inaczej śpiewał”.
 

Otóż telewizja pokazywała was (tow.?) Pacewicz, kamienie też, i nowoczesne armatki wodne, natomiast ani razu z bliska nie pokazała marszu Niepodległości. Dlaczego?

Wasze lewackie rozumowanko miało dotrzeć do społeczeństwa w następującej postaci – Wy, polscy faszyści (chociaż w pierwszym szeregu marszu naukowcy i publicyści, znani opozycjoniści) czcicie polski mundur, białoczerwona flaga to to dla was świętość, a my … my kolorowi to olewamy (by dostosować słownictwo do kolorowej blokady), my mamy tęczowe chorągiewki, podbijamy piłki plażowe.  

Swoją drogą, te plażówki szybujące nad zakapturzonymi głowami na ekranie telewizora zdaje się, była to tzw. ustawka, gdyż kilkakrotnie pokazywano, jak na komendę, jednocześnie w górę wystrzeliło ich siedem. 
A Marsz Niepodległości? Może gdyby szedł ktoś z warszawskich oficjeli, z ratusza, może gdyby pałac duży lub mały kogoś oddelegował, kamery TVN 24 nie skupiałyby uwagi telewidzów na przemarszach policjantów z jednego miejsca na drugie i z powrotem, po wielekroć nie pokazywano by tego samego skuwanego chłopaka, rozłożonego na chodniku.

A pracownik telewizji nie pytałby koleżanki, czy wśród uczestników marszu widać jakieś hasła „z intencją agresji” i nie usłyszałby od niej:

„Były takie hasła. To były przede wszystkim hasła "Bóg, Honor, Ojczyzna!", były hasła przeciw in vitro”.
 

Gazeta Wyborcza na odcinek „kolorowej blokady” rzuciła oprócz Pacewicza również Seweryna Blumsztajna. Ponoć Zgromadzenie Kolorowej Niepodległej (do „nazwy” uśmiech od ucha do ucha) „dzięki zdecydowanej i sprawnej akcji policji obroniło Marszałkowską”, a Blumsztajn dobija wrogów pisząc:

„Porozumienie 11 Listopada było jak u siebie, mimo że okupując ten teren, łamało ostentacyjnie prawo. Ci z Marszu Niepodległości byli jakby mniej u siebie”.

Marzenia i resentymenty.  Chciałoby się rzec - stara walterowska śpiewka. Jacek Kuroń we wspomnieniach („Wiara i wina”) opisał wychowywanie walterowców w rodzinnych domach w duchu żarliwej ideowości, wiary w komunizm.  Innym razem rozwinę szczere zwierzenia Kuronia.

Ale szukając puenty i praprzyczyny rzucającego się w oczy braku tolerancji oraz braku wrażliwości Czerskiej dla chcących świętować dzień 11 listopada, sięgam do rozmowy pryncypała redaktorów Pacewicza i Blumsztajna, do rozmowy Adama Michnika z Cohn-Benditem. 

Zwierza się lewakowi z Paryża zwanemu „czerwonym Dany" (rozmowa w 1988 roku), że z wychowania jest komunistą i internacjonalistą. I przedstawia swój punkt widzenia: „za hitleryzm nie odpowiadają Niemcy, tylko faszyści”. Cóż dodać.
Może jednak moja kioskarka ma rację? Może Pszoniak w tym Paryżu doszczętnie zdurniał i nie dostrzega, że jego polityczna poprawność, jest gorsza niż jakaś francuska choroba.

Tekst opublikowany w Warszawskiej Gazecie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika ksena

18-11-2011 [20:43] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

zwanych nie wiedzieć czemu celebrytami albo artystami padła jakaś choroba.Wszyscy czują się upoważnieni egzystować jako politycy i komentatorzy politycznych wydarzeń.I jak widać choroba okazuje się być zakaźna i charakteryzująca się głupim gadaniem.

Obrazek użytkownika Rekontra

18-11-2011 [20:58] - Rekontra | Link:

Dlatego piszę o mojej kioskarce, przecież jej punkt widzenia jest równoprawnym z ich. Leopold Tyrmand pisał o praczkach i szewcach, widzieli więcej i więcej rozumieli niż różne Kotty Żółkiewskie, Iwaszkiewicze, Ważyki, no i długa lista nazwisk ...

:))

Obrazek użytkownika danuta

18-11-2011 [23:51] - danuta (niezweryfikowany) | Link:

A ja myślę, że cały ten korowód żałosnych postaci, niszczących własne legendy z takim zacięciem, jakby im już nic innego w życiu nie pozostało do zrobienia, odgrywających swoje role z takim przejęciem, jakby na widowni było co najmniej stu ważnych impresariów - został po prostu opłacony, wynajęty. Że przy okazji skompromitowany... no coż, może gaża zrekompensowała im utratę twarzy? może obiecano każdemu własny teatr? może przeszacowali własny spryt?
O intelekcie doszczętnie skompromitowanej "braci aktorsko- celebryckiej" wspominać nie będę, bo musiałabym pisać o niczym.
Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika Pustelnik

18-11-2011 [20:52] - Pustelnik (niezweryfikowany) | Link:

Wspomnieć o Tęczowym ryśku jak dziękował i przybijał żółwika zakapturzonemu bandycie.Ta gruba świnia nigdy nie będzie wiedziała co to Bóg,Honor,Ojczyzna.

Obrazek użytkownika Rekontra

18-11-2011 [21:00] - Rekontra | Link:

Eseldowcy to całkiem inna szufladka.

Obrazek użytkownika Nowy

18-11-2011 [20:52] - Nowy (niezweryfikowany) | Link:

nie wymyśli. Ktoś taki jak Pszoniak obraca się w środowisku Francuzów, to raz, Francuózw którym jest gancy gal czy jest jakaś Polska, czy nie ma. Dla nich liczy się kasa i wygodne życie. A środowisko Polaków w jakim może sie obracać taki Aktor, to od lat nakręceni z niechęci do tego co narodowe, katolickie, odważne, patriotyczne. Nie można się z tego środowiska wyłamać, nawet gdyby teoretycznie mieć inne poglądy (ale nie ma). Bo wyłamać się ze środowiska to znaczy stracić zamówienia, przyjaciół, role w filmie, wszystko. Jak ktoś nie pożył w Paryżu, nie wymyśli. A czy w Warszawie jest bardzo inaczej?

Obrazek użytkownika Rekontra

18-11-2011 [20:59] - Rekontra | Link:

W Warszawie nie jest dużo inaczej, ale po co wyrywa się przewd szereg? Przecież nikt nie zmusza go do zabrania głosu?

Obrazek użytkownika Nowy

18-11-2011 [21:06] - Nowy (niezweryfikowany) | Link:

bo będzie za to kasa. W postaci dobrze płatnej roli, zamówienia, etc. To "wyrywanie sie do głosu" nie jest bezinteresowne. Inaczej. Jest to tylko czysty interes. W Polsce ludzie mają jakieś złudzenia, o przyzwoitości, ideowości, sumieniu.

Obrazek użytkownika stanczykblazen

18-11-2011 [21:03] - stanczykblazen (niezweryfikowany) | Link:

A może to tak po prostu , punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Były czasy ,że trzeba było pięknie mówić o Polsce , teraz jest koniunktura na plucie.

Obrazek użytkownika MAJOR FLASH

18-11-2011 [21:19] - MAJOR FLASH (niezweryfikowany) | Link:

TW GieWu tow ADAM NKWD WSI 24 SBPOlsat solorz tvPO3 KONKLUZJE Przejąć NBP ,Pałac Prezydencki ,Zdelegalizować Potworny Obłęd ,przywrócić CBA, ,POmioty stalina z SLD na za wszę i K...wa ograniczyć wszelką niezależność (przepraszam za niezależność)a moje wnioski STRZAŁ W TYŁ GŁOWY JAK MOJEGO DZIADKA W KATYNIU i przestańmy pieprzyć o demokracji jak o raju utraconym ps TO NIE KONIEC
pozdrówka4swoi

Obrazek użytkownika Jermar

18-11-2011 [21:58] - Jermar (niezweryfikowany) | Link:

Dotknięty demencją starczą polityk, teraz nie aktor. Wybitny to on kiedyś był. Etatowy od lat zasiadacz w komitetach POparcia, to Gbura, to PO naprzemian. On zdaje sobie z tego sprawę, bo w audycji kilkakrotnie powtórzył, że nie jest politykiem, czyli jest akurat odwrotnie. Żadnymi artystami nie są teraz kreatury typu Wajda, Kuc czy Jackowska. Niech zapanuje nad nimi wieczna kurtyna zapomnienia.

Obrazek użytkownika Gość

18-11-2011 [22:17] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Ci wszyscy celebryci i elyta to przeciez POwychodzil dopiero na swoje i nie mysla tego tracic dla nich liczy sie tylko geszeft ale co sie dziwic jak wszyscy maja te same koszerne korzenie.Oni Polakami nie byli i sie nie czuja ,zyja tylko z Polakow.

Obrazek użytkownika Zbyszek z Montrealu

19-11-2011 [02:13] - Zbyszek z Montrealu (niezweryfikowany) | Link:

Pszoniak jest przestawicielem miejszosci narodowej. jak wiekszosc Waszych celebrytow czy jak to nazywacie. To normalne ze nie utozsamiaja sie z tej grupy z narodem Polskim. Ktory jest po to w icj mniemaniu aby zapewnic tylko siule robocza. Ot pleps

Obrazek użytkownika Joanna Cieszkowska

19-11-2011 [04:33] - Joanna Cieszkowska (niezweryfikowany) | Link:

Ja z za oceanu siedzialam przy internecie caly dzien. I musze sie przyznac ze jak dotychczas jest to najpiekniejszy dzien w 2011 poniewaz nagle jak z za mgly wylonil sie autentyczny narod ktory popieral swoja niepodleglsoc i swoje generalne wartosci. Zaastanawialam sie czy przypadkiem nie jest to przypadkiem scena "wydarzenie grudniowe 11-11-11" ktore maja za swoj cel calkowicie wyplenic narodowe inicjatywy. Z cala trwoga obserwuje dzialania policji i ich mehanicznych udoskonalen. Te psy w dzien wolnosci. Te autokary, opluwanie jest to typowa ustawka. Czy nalezalo by oko za oko a moze przejsc spokojnie ulicami Berlina, beneluxu i Paryza z cala parada. Bardzo trafnie zauwarzono ze nie bylo zadnego oficjalnego "obroncy spolecznego" z ratusza ani z rzadu ktory by mogl sie pokojnie przejsc w tym marszu. To ze z buciorami depcze sie chwile narodowe przez jakis zawszancow jest totalna bezczelnoscia i rzad, miasto powinno odpowiedziec za to. Nie powinno dochodzic do takiej bezczelnosci. Mam tez nadzieje ze kolorowa grupa ma juz swoja druga palme plastykowa w tym miejscu gdzie tak pieknie odprawiala te swoje bebenkowe rytualy. Jest to smutne ze Pan Pszoniak juz nadziany, i wypchany jak stary mis rznie przyslowiowego idiote za ciezkie pieniadze. Bo one to robi za kase. Jemu sie myli narod ze scena gdzie mozna sikac na siebie. Pan Pszoniak sie dzisiaj prostytuuje za kase i mysli ze to mu mozna chyba sie myli. Ten widac ze spontaniczny marsz mimo tak zwanych szlachetnych organizatorow nie mial poparcia w smietanie. Nawet ksieza sie nie pokwapili. Szkoda ze nie zabralismy miesa dla policyjnych pieskow. Narod powinien wyjsc na ulice w dzien swojej niepodleglosci is swietowac w roznych radosnych lu odnioslych postaciach. A tutaj prosze, oblawy, oblawy, oblawy. Pochylmy sie nad tym tematem aby wystosunkowac wlasciwa forme dialogu z wladza, dialogu gdzie nie bedziemy ponosic strat jak zwykle. W zasadzie nikt nie pokazal autentycznego piekna tego marszu. Tego nie byl w programie u nikogo. Mam nadzieje ze ten skazany pobity przez policjantow pan sie odwola. My sie mosimy odwolac i dac do zrozumienia ze nie bedziemy toleraowac takich sytuacji. Zblizaja sie "Nasze Wielki Polskie swieta grudniowe" Pochylmy sie nad tym tematem. Dlaczego Kardynal Tysiaclecia ktory opatrznosciowo siedzi na Nowym Swiecie nie mogl swietowac z narodem. Jest w tej bucie duzo planu i starej strategii. Byc moze sobie poradzimy. Pamietajmy generalnie wladza aby nam dowalic zabrala mudury i wyslala armie tych bezimiennych zolnierzy ktorzy by stali w czolgach naprzeciwko, a moze dlatego general wojsk zmechanizowanych zrezygnowal i odszedl na emeryture. Czy wojska NATO przysla czolgi przeciwko nam. Czy wysla swoje F16 aby zbombardowac tyranow na Krakowskim przedmiesciu---wiadomo mamy lupki. Buta wladzy jest absolutnie denerwujaca i frustrujaca ale nie dajmy sie. Czy wielki D podzieli losy wielkich tyranow tego swiata. Ciekawa jestem czy Papiez sie sni Pani Hance Walz jak ja blogoslawi. Ona wprawdzie siusia na to juz ma wszystko opracowane i bedzie taniej choinka metalowa juz jest. Pochylmy sie nad tym tematem naszego prawa do radosnego swietowanie naszej narodowej niepodleglosci. Jest to nasze konstytucyjne prawo. Pewien wspanialy potencjal narodowy istnieje i nie nalezy go marnowac. A przedewszystkim my musimy tez pojawic sie swiatu jako konkurencja. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam tych ktorzy zaangazowali sie w te marsze w calej Polsce. SPoleczny kontrwydwiad jest nie przygotowany na takie wyzwania. Pomyslmy a moze powinnismy ze wszystkimi swoimi zwierzatkami przyjsc i poklonic sie w Boze Narodzenie. A moze Nowy Rok jest dobrym miejscem aby zaczac lepsze czasy.

Obrazek użytkownika es

19-11-2011 [05:52] - es (niezweryfikowany) | Link:

swoim pobratymcom. A nam uczyć się od żydów jedności i solidarności. Żyd trzyma z żydem.

Obrazek użytkownika felek

19-11-2011 [09:15] - felek (niezweryfikowany) | Link:

te wszystkie pszoniaki, olbrychskie, jandy, wajdy, kondraty, kociniaki i cała ta reszta młodszych serialowych komediantów, wszelkiej maści prezenterów, szołmenów i pop-muzykantów, którym się zdaje, ze są artystami i inteligentami - to są po prostu zapatrzone w siebie, uczepione do telewizora i kasy wasalne mydłki na usługach "grubych płatników".

Obrazek użytkownika Gosia

19-11-2011 [12:16] - Gosia (niezweryfikowany) | Link:

tako mowa....

Obrazek użytkownika demmo

19-11-2011 [12:50] - demmo (niezweryfikowany) | Link:

Oto Komitet Poparcia dla kandydatury Bronisława Komorowskiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Tak zwani zwolennicy polityki miłości made in PO- sprawdzili się również w tych wyborach 9 października 2011 jak i 4 czerwca 2010 roku
1. Piotr Adamczyk aktor
2. Jacek Ambroziak prawnik, polityk
3. Janusz Anderman pisarz, tłumacz literatury czeskiej, scenarzysta
4. Irena Anders wdowa po gen. Andersie, aktorka, działaczka polonijna
5. Andrzej Bachleda-Curuś narciarz, olimpijczyk, medalista mistrzostw świata
6. Filip Bajon reżyser filmowy, pisarz, scenarzysta
7. Piotr Bałtroczyk dziennikarz, poeta, satyryk
8. Artur Barciś aktor
9. Władysław Bartoszewski polityk, kawaler Orderu Orła Białego, pisarz, żołnierz AK, uczestnik Powstania Warszawskiego
10. Leszek Blanik gimnastyk, mistrz olimpijski, mistrz świata
11. Andrzej Blikle profesor, cukiernik
12. Magdalena Boczarska aktorka
13. Jacek Borcuch reżyser, aktor, scenarzysta
14. Tomasz Borecki profesor, były rektor SGGW
15. Ewa Braun scenograf, zdobywczyni Oskara
16. Iwo Byczewski prawnik, dyplomata
17. Andrzej Chyra aktor
18. Izabella Cywińska reżyser filmowy i teatralny
19. Benedykt Czuma wydawca i dziennikarz, działacz opozycji demokratycznej
20. Waldemar Dąbrowski dyrektor Teatru Wielkiego - Opery Narodowej
21. Jerzy Dudek bramkarz, wielokrotny reprezentant Polski
22. Andrzej Dudziński grafik, karykaturzysta
23. Jan Dworak producent filmowy
24. Magda Dygat pisarka
25. Elżbieta Dzikowska dziennikarka – podróżnik
26. Maciej Englert aktor i reżyser
27. Feliks Falk reżyser
28. Jacek Fedorowicz satyryk, rysownik, aktor
29. Wojciech Fibak tenisista
30. Tomasz Frankowski piłkarz
31. Janusz Gajos aktor
32. Janusz Głowacki prozaik, dramaturg,felietonista
33. Tomasz Gollob żużlowiec
34. Andrzej Grabowski aktor
35. Maciej Władyslaw Grabski profesor nauk technicznych
36. Józef Grudzień bokser, mistrz olimpijski
37. Szymon Gutkowski przedsiębiorca
38. Aleksander Hall polityk, publicysta
39. Jan Hartman profesor filozofii,wydawca i publicysta
40. Agnieszka Holland reżyser filmowy
41. Krzysztof Hołowczyc kierowca rajdowy
42. Barbara Horawianka aktorka
43. Ryszard Horowitz fotografik
44. Paweł Huelle pisarz
45. Jerzy Illg wydawca
46. Karol Jabłoński żeglarz
47. Alicja Jachiewicz aktorka
48. Kora Jackowska piosenkarka
49. Andrzej Jajszczyk profesor nauk technicznych
50. Andrzej Jakimowski reżyser i scenarzysta
51. Janusz Janeczek profesor, geolog
52. Ludwik Janion poeta i prozaik
53. Michał Jeliński wioślarz, czterokrotny mistrz świata, mistrz olimpijski
54. Karolina Kaczorowska wdowa po prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim, działaczka emigracyjna
55. Marian Kallas historyk prawa
56. Marek Kamiński polarnik, podróżnik, pisarz
57. Tomasz Karolak aktor
58. Jan Kidawa-Błoński reżyser i producent filmowy
59. Tadeusz Kijonka poeta, polityk, dziennikarz
60. Janusz Kijowski reżyser filmowy i teatralny
61. Jerzy Kisielewski dziennikarz
62. Marian Kociniak aktor
63. Marek Kolbowicz mistrz olimpijski, wioślarz
64. Szymon Kołecki sztangista, mistrz olimpijski, medalista mistrzostw świata
65. Michał Komar scenarzysta, krytyk filmowy publicysta
66. Adam Korol wioślarz, czterokrotny mistrz świata, mistrz olimpijski
67. Robert Korzeniowski chodziarz, wielokrotny mistrz olimpijski świata
68. Marcin Koszałka operator, reżyser filmów dokumentalnych
69. Krzysztof Kowalewski aktor
70. Mariusz Krzemiński aktor
71. Olga Krzyżanowska polityk, działaczka społeczna, lekarz
72. Wojciech Kuczok prozaik, scenarzysta
73. Antoni Kukliński profesor nauk ekonomicznych
74. Michał Kulesza profesor, prawnik
75. Jacek Kurczewski profesor socjologii
76. Kazimierz Kutz reżyser, pisarz, polityk
77. Marcin Kwaśny aktor i scenarzysta
78. Jan Lityński polityk, matematyk
79. Stanisław Lorenc profesor, geolog
80. Włodzimierz Lubański piłkarz, wielokrotny reprezentant Polski
81. Alojzy Lysko polityk, samorządowiec, nauczyciel górnictwa
82. Magdalena Łazarkiewicz reżyser filmowy
83. Marek Majewski kompozytor, poeta i felietonista
84. Janusz Majewski reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta
85. Witold Marciszewski profesor Uniwersytetu Warszawskiego, matematyk
86. Krzysztof Materna aktor, satyryk i reżyser
87. Tadeusz Mazowiecki polityk, pierwszy premier III Rzeczpospolitej
88. Tomasz Mendelski kajakarz, olimpijczyk
89. Wojciech Militz prezes Środowiska Pułku AK Baszta, uczestnik Powstania Warszawskiego
90. Andrzej Mleczko rysownik satyryczny, malarz, scenograf
91. Bronisław Młodziejowski profesor, biolog
92. Zygmunt Mogiła – Lisowski przewodniczący Towarzystwa Miłośników Wołynia i Polesia
93. Krystyna Morgenstern plastyk
94. Janusz Morgenstern reżyser filmowy i producent
95. Marcin Mroszczak grafik
96. Anna Nehrebecka aktorka
97. Chris Niedenthal fotografik
98. Daniel Olbrychski aktor
99. Małgorzata Pałasz – Piasecka mistrzyni świata w windsurfingu
100. Witold Paszt muzyk, wokalista
101. Elżbieta Penderecka animatorka kultury
102. Krzysztof Penderecki kompozytor, dyrygent
103. Patryk Piasecki żeglarz, olimpijczyk
104. Maria Poprzęcka profesor, historyk sztuki
105. Antoni Potocki przedsięborca
106. Zbigniew Preisner kompozytor
107. Wojciech Pszoniak aktor
108. Piotr Pustelnik himalaista, zdobył koronę Himalajów
109. Zdzisław Rachtan prezes Zgrupowań Partyzanckich AK “Ponury”
110. Maciej Rayzacher aktor, samorządowiec
111. Jerzy Regulski profesor, ekspert z zakresu samorządu terytorialnego
112. Anda Rottenberg historyk sztuki
113. Andrzej Rottermund profesor, hiistoryk sztuki
114. Michał Rusinek tłumacz
115. Henryk Samsonowicz profesor, historyk
116. Wiesław Saniewski reżyser
117. Wojciech Saramonowicz scenarzysta i producent filmowy
118. Andrzej Seweryn aktor, reżyser
119. Tomasz Sikora fotografik
120. Urszula Sipińska piosenkarka
121. Jerzy Skolimowski reżyser
122. Tadeusz Sławek poeta, tłumacz
123. Franciszek Smuda trener piłkarski, selekcjoner polskiej reprezentacji
124. Marcin Stajewski scenograf
125. Stefan Starba-Bałuk fotografik, fotoreporter wojenny, cichociemny, generał
126. Julian Starostecki uczestnik bitwy o Monte Casino, generał
127. Andrzej Strzelecki aktor i reżyser
128. Maria “Kama” Stypułkowska-Chojecka uczestniczka Akcji Kutschera
129. Ewa Sułkowska-Bierezin współzałożycielka KOR
130. Danuta Szaflarska aktorka
131. Joanna Szczepkowska aktorka
132. Stefan Szmidt aktor
133. Wisława Szymborska poetka, laureatka Nagrody Nobla
134. Zbigniew Ścibor-Rylski uczestnik Powstania Warszawskiego, generał
135. Waldemar Świerzy profesor, plastyk
136. Jolanta Tambor językoznawca
137. Mariusz Treliński reżyser filmowy i operowy
138. Stefan Turschmid były działacz opozycji
139. Andrzej Tyc profesor, matematyk
140. Stanisław Tym aktor, felietonista
141. Andrzej Wajda reżyser filmowy, zdobywca Oskara
142. Lech Wałęsa laureat pokojowej Nagrody Nobla, były Prezydent RP
143. Konrad Wasilewski wioślarz, mistrz olimpijski
144. Andrzej Werner profesor, historyk, krytyk literatury i filmu
145. Piotr Węgleński profesor, biolog i genetyk
146. Antoni Wit dyrygent
147. Maja Włoszczowska mistrzyni świata w kolarstwie górskim, medalistka olimpijska
148. Edmund Wnuk-Lipiński profesor, socjolog
149. Maciej Wojtyszko pisarz, scenarzysta, reżyser filmowy i teatralny
150. Henryk Woźniakowski publicysta, prezes wydawnictwa “Znak”
151. Jacek Wszoła lekkoatleta, mistrz olimpijski
152. Henryk Wujec polityk, działacz opozycyjny
153. Ludwika Wujec samorządowiec, działacz opozycyjny
154. Krystyna Zachwatowicz aktorka, scenograf filmowy i teatralny
155. Ewa Zadrzyńska scenograf
156. Zbigniew Zamachowski aktor
157. Aga Zaryan piosenkarka
158. Sobiesław Zasada przedsiębiorca, kierowca rajdowy
159. Szymon Ziółkowski lekkoatleta, młociarz, medalista olimpijski”
Za: Strona Bronisława Komorowskiego – dane z dnia 16 maja 2010r.

Obrazek użytkownika GośćJEJU

19-11-2011 [15:38] - GośćJEJU (niezweryfikowany) | Link:

W oczach dyzurujacych "opiniotworcow" jestem zacofanym bucem .Nalerze do bardzo"waskiego" grona zacofanych ktorzy wierza w boga ,jedza schabowe z kapusta (nie sushi)i maja matke staruszke ktora jeszcze dzisiaj zaklada moherowy beret! Polecam pod rozwage p.p.p.Szczuce ,Sirodzie i Lisowi..mieszkajac w Polsce i teraz w stanach(35lat) Nie obchodzila mnie nikogo orientacja seksualna religia narodowosc czy kolor skory.To wy grupa "LIBERALOW-OSZLOMOW" sprawiliscie ze rewiduje swoje poprzednie poglady.