Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Szacunek

zpierwszejpilki.pl, 07.07.2011

Tym razem felieton Jakuba Olkiewicza porusza tematy futbolowej aksjologii, a konkretnie mocno przestarzałej i niezgodnej z duchem postępu idei szacunku. Dlaczego warto hołdować piłkarzom jak Jacek Wiśniewski? Dlaczego trzeba płakać nad przyszłością futbolu, a - jako iż jest to doskonałe odbicie całego społeczeństwa - także nad przyszłością naszych hierarchii wartości? Dokąd zmierzamy?

Link do dyskusji na temat felietonu: http://www.zpierwszejpil…

W pogoni za pieniądzem, za kolosalnym biznesem jakim jest profesjonalny futbol zagubiliśmy gdzieś pierwotny sens, sens dzięki któremu ta gra opanowała serca milionów, jeśli nie miliardów ludzkich serc. Transfery, prowizje, kontrakty, klauzule – psia mać, przecież ta gra nie polega na zbieraniu zielonych, błękitnych i czerwonych banknotów. Jeśli w piłce chodziłoby wyłącznie o pieniądze, duch gry mógłby z powodzeniem zapakować swoje walizki i odpłynąć do cieplejszych i bardziej przychylnych starodawnym zasadom krain. Tym, co ciągle trzyma przy piłce fanów jest wartość niemalże zapomniana na wielkich molochach, wśród biznesowych rekinów trzymających w garści najbogatsze kluby i w coraz bardziej kosmopolitycznych reprezentacjach. Słowo – klucz. Szacunek.

Do podobnych przemyśleń zainspirowała mnie rozmowa z Jackiem Wiśniewskim, ikoną Górnika Zabrze (jakże ujmujące, szczere i piękne były jego słowa „ikoną to był Pohl, a nie ”), człowiekiem, którego odejście z pierwszego planu, z desek teatru Ekstraklasy oznaczać będzie koniec pewnej epoki polskiego futbolu. Jasne, ktoś wykrzyknie, że irracjonalne jest przywiązywanie tak dużej wagi do człowieka, który nie zaistniał w reprezentacji, a i w lidze nie był wirtuozem, w którego wpatrzeni byli młodociani piłkarze. Umiejętności Wiśni są jednak w tej sprawie najmniej ważne. Jacek Wiśniewski to bowiem jeden z ostatnich piłkarzy, dla których najważniejszy był, jest i będzie szacunek. Dla kibiców, dla pieniędzy, dla sponsorów, dla trenerów – bez szacunku, nie da się budować nigdy składu, bez szacunku i atmosfery, nie da się robić awansów, świętować kolejnych mistrzostw, nie wspominając już o większych sukcesach.

Co mam na myśli mówiąc szacunek? Spójrzmy może na to, kogo w piłce dziś szanuje się najbardziej. Małecki? Wyparło? Boruc? Ilu jeszcze? Dwunastu? Dwudziestu? Moim zdaniem nie więcej. Nie ma po prostu już piłkarzy porywających serca kibiców, sprawiających, że zwykły rzemieślnik staje się obiektem kultu. Na szacunek trzeba zapracować, droga do niego jest ciężka, samemu trzeba sporo dać, by dopiero potem spijać efekty niełatwej pracy. Dlatego też na ten krok decyduje się niewielu. Ba, zdobywanie szacunku poprzez lojalność, konsekwencję, wolę walki i ambicję staje się niemile widziane. W czasach PR’u, manicure’u i treningów mentalnych bezkompromisowe wypowiedzi i szczerość są bolączką dla rzeczników prasowych raz po raz wyjaśniających „co autor miał na myśli”. Nieprawda! Miał na myśli to co powiedział, jak uważa, że pół drużyny wykłada chuja zamiast grać to właśnie takie ma przemyślenia i refleksje, a nie „jest zaniepokojony osiągnięciami sportowymi zespołu”. To jest szacunek, to są emocje, to jest futbol!

W czasach kar, zakazów, politycznej poprawności i dworskiej kindersztuby panującej wśród zawodników naprawdę nie potrzeba wiele. Wystarczy szczery gest, zdanie, jeden wyraz sprzeciwu wobec kajdan, jakie wkłada się piłkarzom pod pretekstem dbania o wizerunek klubu. Dlaczego Djurdevic może założyć koszulkę z hasłem traktującym o „Drugiej Białorusi”, dlaczego piłkarze Zawiszy mogą z własnej inicjatywy zacząć śpiewkę „piłka nożna dla kibiców”, dlaczego „Wiśnia” może bez ogródek powiedzieć, co myśli o tym całym teatrze marzeń, teatrze, w którym rolę Lindy i Frycza obstawiają pacynki? Broń Boże nie atakuję teraz naszych zawodników, oni w tym całym cyrku są najmniej winni. Chcieliby grać rolę magików i akrobatów, ale ktoś siłą zakłada im czerwony nos klauna. Chcieliby złapać za mikrofon i wykrzyczeć co myślą, ale mówią za nich konferansjerzy z czarnymi biczami, gotowi w każdej chwili zepchnąć aktorów do klatek z lwami, byleby zachować „pozytywny wizerunek całego przedsięwzięcia”. Jaki jest efekt? Piłkarze tracą szacunek do innych osób ze środowiska, łatwiej poddają się chytrym podszeptom swoich managerów nastawionych na gromadzenie złotówek, łatwiej zmieniają barwy klubowe, nie czują żenady całując kolejne herby, częstokroć śmiertelnie nienawidzących się zespołów. Także i oni tracą szacunek – tracą szacunek kibiców. Wiśnia sprzedał nam parę anegdot, które prędzej czy później ukażą się na stronie, lecz morał z nich płynie jeden, do bólu jasny i klarowny, zrozumiały nawet dla laika. Jeśli szanujesz siebie, inni też to zrobią. Jeśli jesteś wierny swoim zasadom, nikt nie będzie ich łamał, a jeśli to zrobi, narazi się na gniew najbardziej obiektywnych i sprawiedliwych sędziów – fanatycznych kibiców.

Wierzcie mi, ten wywiad nie był optymistyczny. Jacek Wiśniewski potwierdził to co o nim myśleliśmy już dużo, dużo wcześniej. To charakterny chłopak, który tylko raz w życiu założył szalik innego klubu niż Górnika – szal Cracovii podczas wizyty u papieża. To gość, który potrafił dać w ryj, wtedy kiedy zachodziła taka konieczność, gość, który nie pękał przed karami, zakazami, cenzurą. Gość, który zbliża się do kresu swojej kariery. Następcy zaś… nie posiada.


Jakub Olkiewicz

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2092
Domyślny avatar

ghostrider

08.07.2011 02:50

Nie wiem do kogo mam uderzać, do Pani Doroty Kanii czy do Pana Darskiego? Czy do Pana Sakiewicza albo do Pani Kasi? Powariowaliście? To co za idiotyzmy drukujecie? Jeżeli ma być na tym portalu poważna rozmowa o przyszłości polskiej piłki to się proszę postarać bardziej. Ten tekst jest o czym? O bokserze co został przez przypadek kopaczem i nosi w sobie wielkie wartości? Ludzie, wybory idą, proszę się nie kompromitować jeśli już tak bardzo chcecie pozyskać pewien elektorat.
Domyślny avatar

akcja glowka

08.07.2011 05:11

Dodane przez ghostrider w odpowiedzi na To już jest absolutnie fantastyczne.

o ksywie general platek przed smiercia pojednal sie z Bogiem a pogrzeb prowadzil ksiazd Malkowski pierwszy na liscie smierci bandyty o ksywie general platek
Domyślny avatar

Wędrowny Grajek

08.07.2011 08:45

Dodane przez ghostrider w odpowiedzi na To już jest absolutnie fantastyczne.

to problem twojej percepcji i inteligencji. Ale ci wyjaśnię: 1. Artykuł mówi o zniewoleniu człowieka, wprawdzie może nie fizycznym osadzeniu w więzieniu, ale o odebraniu prawa do głosu, wolności słowa, autor mówi o wpływie poprawności politycznej za zachowania, poczucie wolności osobistej etc. 2. Artykuł, tak jak romantyczni twórcy, pokazuje siłę jednostki w kształtowaniu mas. To właśnie pogląd romantyków, którzy podkreślali, że nawet jedna osoba jest w stanie zmienić świat (wtedy Napoleon, teraz JPII, Reagan, M. Thatcher i inni). Moim zdaniem autor świetnie podkreślił - hmmm jakby to Gombrowicz powiedział - upupianie społeczeństw, nadawanie im gęby, czyli właśnie zniewalanie, Norwid określił ten proces zlepianiem gliny "bo glina w glinę wtapia się bez przerwy". I na koniec: poczucie wolności osobistej to cecha każdego człowieka, także piłkarza (choć całe lata pracowano nad tym, by z piłkarzy zrobić idiotów, nieuków i próżniaków). I tyle.
Domyślny avatar

ghostrider

08.07.2011 11:18

Dodane przez Wędrowny Grajek w odpowiedzi na jeśli nie potrafisz załapać, o czym jest ten artykuł

Załóż blog i pisz takie głodne kawałki. O wpływie polit poprawności na zachowania człowieka na przykładzie piłkarzy można pisać ale w kontekście ludzi, którzy mają choć pół mózgu. Chyba sobie sprawy nie zdajesz jak to towarzystwo jest rozpuszczone przez furę pieniędzy. Jest przepaść między prawdziwymi kibicami a tymi niepełnosprawnymi sportowcami. Przepłacane, aroganckie, skorumpowane lenie. Wóda leje się strumieniami. Żeby jeszcze potrafili grać... Ofiary... nie rozśmieszaj ludzi. Są wyjątki rzecz jasna, wyjątkowe wyjątki.
zpierwszejpilki.pl
Nazwa bloga:
Z pierwszej piłki

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 25
Liczba wyświetleń: 85,169
Liczba komentarzy: 124

Ostatnie wpisy blogera

  • Wina kibola
  • Nigdy Więcej Stowarzyszenia Nigdy Więcej
  • Korona demaskuje Tuska!

Moje ostatnie komentarze

  • Słuszna uwaga, aczkolwiek zebranie 100 tysięcy podpisów jest pierwszą próbą, od której zależy powodzenie także tej drugiej, 9. października... -- zpierwszejpilki.pl - Autentyczne spojrzenie na piłkę…
  • Zaręczamy honorem, iż nie jest to prawda. Współpracujemy ze stowarzyszeniami i nie mamy im absolutnie nic do zarzucenia. Czarny PR wokół nich to nic innego jak medialna propaganda starająca się…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Skandal w Pradze!
  • Frajer, łyse pały i Zbigniew Hołdys
  • Korona demaskuje Tuska!

Ostatnio komentowane

  • , walczymy!Ale jak już zaznaczyłem WALCZYMY!Ja przynajmniej walczę od 23-03-1966 r.Pań. kiedy miałem 13 zim aż potąd jakoż że NIE BYŁO OD CHWILI NAJAZDU PRZYJACIELA ŻYD-NARODOWOSOCJALISTYCZNYCH…
  • , Wielkie dzięki ,że jesteście.
  • , do Polaków kacyk.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności