Zadymiarze, stadionowi bandyci, chuligani z bejsbolem w ręku- ten stereotyp rodem z rządowej propagandy nijak się ma chyba do tego, co ostatnio wydarzyło się z numerem miesięcznika „Nowe Państwo” (którego mam zaszczyt być członkiem zespołu redakcyjnego). 40- tysięczny nakład- porównajmy to z lewicową „Krytyką Polityczną”, która ma dotacje z resortu Zdrojewskiego i lokal w Warszawie z nadania Hanny Gronkiewicz- Waltz- miał się rozejść jak ciepłe bułeczki. Ponieważ normalnie sprzedwało się około 30 tysięcy egzemplarzy ową różnicę uczynili polscy kibice. Czytający kibole? Tak. Nie ma innego racjonalnego wyjaśnienia na ten wydawniczy sukces ostatniego numeru „Nowego Państwa”. Skądinąd z grafiką „Starucha”, czyli Piotra Staruchowicza, którego „Gazeta Wyborcza” określiła mianem „herszta” kibolii Legii, choć on tylko prowadzi doping na Łazienkowskiej. Na okładce napis: „Polska kiboli”, a w środku między innymi- „niech każdy dudek swój chwali czubek”- artykuł niżej podpisanego o patriotyzmie kibiców pod znamiennym tytułem „Ojczyzna kiboli”...
Sukces „NP” zachęcił redaktorów do rzadko spotykanej w świetle czaspoism decyzji dodruku tego numeru aż o 16 tysięcy egzemplarzy. Zachęcam do kupienia tego miesięcznika, mającego największy wzrost sprzedawalności na polskim rynku w ciągu ostatnich kilkunastu lat. „Nowe Państwo” można też sprezentować krewnym, przyjaciołom i znajomym, choćby poprzez księgarnię internetową Gazety Polskiej http://www.ksiegarniagaz… lub w kioskach i salonikach prasowych.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2657
Macie sprzedany następny egzemplarz!
A nawet dwa :)
dwa razy i nic to ,że po 6 Euro część i tak do was trafi
Gratulacje
Pisanie szczere i racjonalnym uzasadnieniem swoich poglądów jest ciekawe dla czytelnika. Nie pod presją poprawności, by przypodobać się władzy.