Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zdrowa i chora nauka kościoła o życiu
Wysłane przez Zbyszek_S w 05-05-2024 [09:16]
Jako zwieńczenie nauk na temat zdrowiej i chorej pobożności, ksiądz prowadzący przytacza pouczający wiernych przykład, który ilustruje kształtowanie postaw i ról świeckich w życiu przez duchowieństwo.
Poniższe to cytat z filmu {LINK}
***
Przeżycie małżeństwa, które ma dwoje dzieci. W ciągu tygodnia się pokłócili, poszli na mszę świętą w niedzielę i kiedy zbliża się czas komunii świętej ojciec tak wstaje, a jego córka, tak gdzieś może 10 lat, mówi:
- Tata ty nie możesz iść do komunii świętej bo się pokłóciłeś z mamą.
A on tak cofnął się i mówi tak:
- Ale ją przeprosiłem i byłem u spowiedzi.
Ale nie dowierzała (córka) tej duchowości, więc pyta:
- Mama, czy to prawda, że on cię przeprosił?
No i one kiwnęła głową i to pokazało, że on może iść do tej komunii świętej.
***
Pięknie ukazana rola mężczyzny - ojca, jego dziecka, które z zapałem go rozlicza z religijności i moralności, oraz matki wydającej orzeczenie. Wzorcowe relacje, role i zachowania, jakie mają do zaoferowania nam nasi drodzy pasterze.
Ksiądz rektor z uwagą nam się przygląda...
Komentarze
05-05-2024 [23:20] - spike | Link: Na początku mszy, zbiorowo
Na początku mszy, zbiorowo każdy katolik spowiada się z popełnionych lekkich grzechów, żałując za nie i prosząc o modlitwę za siebie, potem przed komunią św. jedna się z wszystkimi, przekazując "znak pokoju", co jest symbolem wybaczenia.
Nie eliminuje to osobistej spowiedzi, która jest nadrzędna, ale nie jest wymagana jako częsta, to zależy od potrzeby wiernego, zalecane jest spowiedź raz do roku.
Św.o. Pio zalecał spowiedź raz w tygodniu, podpierając się przykładem z życia, że nawet pokój w którym nie rzadko przebywamy, raz na tydzień sprzątamy.
"Proście o wybaczenie, a będzie wam wybaczone."
06-05-2024 [05:37] - Zbyszek_S | Link: Jeszcze tylko dodatkowo
Jeszcze tylko dodatkowo zezwolenie od córki i żony :)
06-05-2024 [19:08] - Ptr | Link: Dziecko nie powinno zbytnio
Dziecko nie powinno zbytnio angażować się w pouczanie rodziców, gdyż za 10-15 lat będzie sądziło ,że może ich surowo oceniać za kazdy czyn wg swoich młodzieżowych kryteriów. a kryteria te będzie powiedzmy kształtował Kościół , ale może jakiś ruch kościelny, albo protestancki, może niechrześcijański, a na pewno też internet. I wyniknie z tego nadużywanie przykazania: Czcij ojca i matkę. Bo młody człowiek zrobi jeszcze mnóstwo błędów zanim przestanie je robić. Jeszcze uwierzy wielu zwodzicielom zanim przestanie , miejmy nadzieję , im wierzyć. A jak dziecko zrobi karierę w stylu młody ministrant - dorosły rewolucjonista to i rodzice mogą popamiętać jak zostaną na poważnie ocenieni i zdeptani za stare "grzechy".