Trzy filary naszej cywilizacji

Na trzech filarach wspiera się ten nasz dom, o którym mówimy „nasza cywilizacja” w którym, patetycznie mówiąc, mieszkamy my, nasze potomstwo, nasz duch i nasze serca. To nasza cywilizacja oparta na trzech filarach: Prawo Rzymskie, Filozofia Grecka (najszerzej ujmowana) i Chrześcijaństwo. Sklepieniem domu naszego są wartości etyczne, moralne, zaś fundamentem jest wolność, sprawiedliwość i człowieczeństwo.
 
Filar Prawa Rzymskiego
 
stabilizacyjna - prawo utrwala w społeczeństwie istniejący ład społeczny, gospodarczy i polityczny;
 
Nasze prawo utrwala harmider społeczny, gospodarczy a przede wszystkim harmider polityczny
 
ochronna - prawo z jednej strony wspiera wartości i zachowania istotne ze społecznego punktu widzenia, z drugiej zaś stara się eliminować zachowania zagrażające chronionym wartościom (życiu, wolności, własności itp.) przez zastosowanie środków przymusu;
 
Nasza ochrona prawna wspiera pary homoseksualne, popiera a wręcz nawołuje do transwestycji. Stara się usankcjonować ponad 60 płci. Dewaluuje wartość rodziny. Tak wspiera wartości i zachowania istotne społecznie. Natomiast jeśli chodzi o wartości chronione to eutanazja, aborcja, ograniczona wolność słowa i własności. Środki przymusu służą raczej bezprawiu.

 
organizacyjna - prawo kształtuje instytucje niezbędne do funkcjonowania sfery publicznej oraz innych obszarów życia społecznego i gospodarki;
 
Instytucje prawne są dublowane, prawo dowolnie interpretowane, a do tego skorumpowane i stronnicze. Nie mówiąc już o przerostach personalnych, które właśnie służą chaosowi.
 
represyjna - polega na wymierzaniu kar w przypadku naruszenia norm prawnych;
 
Represyjność naszego prawa polega na podwójnych standardach, dowolnej interpretacji i preferencjach „NIEZALEZNYCH SEDZIOW” którym pojęcie sprawiedliwości zdaje się być obce.
 
kontrolna - która polega na poddawaniu ludzkich zachowań społecznej kontroli, przez co stają się one przewidywalne, co podnosi społeczne poczucie bezpieczeństwa. Taką funkcję pełni nie tylko prawo, ale także inne systemy normatywne;
 
Jeżeli prawo toleruje podwójne standardy, preferencje to sądy staja się nie przewidywalne co niweluje społeczne poczucie bezpieczeństwa, gdy brak do tego innych systemów normatywnych bądź są one dowolnie interpretowane.
 
dystrybutywna - prawo określa zasady podziału deficytowych dóbr materialnych i niematerialnych;
 
Deficytowe i nie tylko dobra materialne określa nie prawo a właśnie bezprawie. Proszę mi pokazać biednego posła. I jak państwo myślicie będzie, on głosował w imię prawa dla waszego dobra czy dla utrzymania własnego status quo?
 
regulacyjna - prawo tworzy mechanizmy i procedury rozstrzygania konfliktów między ludźmi, wynikające z różnic interesów, celów, wartości i opinii.
 
Przy wybiórczej i dobrowolnej interpretacji prawa, popartymi pożal się Boże naukowcami i profesorami prawo nasze jak widać nie rozstrzyga żadnych konfliktów tylko je zaostrza.
 
Innymi słowa obłędna nasza DEMOKRACJA bezprawiem stoi. A filar prawa rzymskiego naszej cywilizacji spróchniał niemal doszczętnie
 
Filar Filozofii greckiej.
 
Jest niewątpliwą prawdą, że zalążek naszej cywilizacji przypada na narodziny filozofii greckiej. Do dziś takich filozofów jak Tales, Pitagoras, Platon, Arystoteles czy twórca współczesnej etyki Sokrates uważani są za najmądrzejszych ludzi na świecie. Ale czy na pewno? Pomimo, że byli wśród nich twórcy matematyki, geometrii, astronomii to jednak patrzy się na nich jak i ich osiągniecia przez palce z pewnym politowaniem. To umiłowanie mądrości stało się raczej powodem drwin niż szacunku. Dzisiaj pojęcia filozof używa się raczej ironicznie w stosunku do kogoś raczej zarozumiałego i kogoś kogo nie jest się w stanie zrozumieć. Niestety patrzyć dzisiaj na wielu blogerów to na prawdę nie ma się czemu dziwić, że filozofia zeszła do podziemia i stała się przyczynkiem kpin dla poł, ćwierć a nieraz i całych pseudointeligentów.
 
Jak widać rak głupoty trawi również filar umiłowania mądrości.  Co do stadium możemy się sprzeczać. Po wpisach ja szacuję, że jest to ostatnie stadium.
 
Filar chrześcijaństwa.
 
Może się ktoś ze mną nie zgodzi, ale uważam, że pontyfikat JPII był dla polskiego kościoła początkiem upadku. Schowani za parawanem JPII purpuraci naprawdę przekraczali granice nie tylko etyczne, ale i moralne. Dzisiaj w dobie, kiedy na tronie piotrowym siedzi socjalista a wręcz komunista, to upadek chrześcijaństwa staje się kompletnym. We Francji burzy się kościoły. Księży za nogi wywleka się z kościołów które przerabiane są na sklepy, magazyny czy inne budynki użyteczności publicznej. Masowe odchodzenie od wiary i to nie tylko w Europie. Kościół katolicki traci miliony wiernych także w Ameryce Łacińskiej, dotychczasowym swoim bastionie. Nieprzyzwoite majątki purpuratów. Pedofilia na najwyższych szczytach. Brak skruchy i walki z tymi patologiami sprawiły, że z pierwszej religii monistycznej na świecie staliśmy się trzecią. Nie wiem ilu dzisiaj chrześcijan jest gotowych walczyć za wiarę. Wydaje mi się, że niewielu. Do tego kościół nie idzie z duchem czasu. Kościół nie wykorzystuje społeczeństwa informatycznego, a jeśli tak to prawie wyłącznie do odkrywania własnych skandali.
 
Wydaje mi się, że ten filar jest już w stanie agonii i chyba nic nie jest w stanie go uratować przed upadkiem.
 
Proszę spojrzeć, trzy filary, na których opierała się nasza cywilizacja. Dzisiaj się nie opiera, ale chwieje. Już brak sklepienia z wartości etyczno moralnych. Zgnił fundament naszej wolności i sprawiedliwości. Nasze człowieczeństwo się zezwierzęca co najlepiej było widać w czasie II WS w Auschwitz. Jak trudno żyć w domu bez podpór, sklepienia i fundamentów. Czy jesteśmy w stanie go jeszcze odbudować i obronić w dobie, kiedy zalewa nas obca cywilizacji.

Gwoździem do trumny naszej cywilizacji jest brak autorytetów. Z kogo brać przykład? Z księdza chyba nie, a był to jeszcze nie dawno najlepszy przykład do naśladowania. Tylko nie wiem, czy był taki nieskazitelny czy my o wielu rzeczach nie wiedzieliśmy. Spójrzmy na naszych naukowców. To co wyprawia nasza kwiat nauki, profesorowie, doktorzy woła o pomstę do nieba. Czym wyższy tytuł tym większe androny plotą. Do tego ich przekupność spowodowała, że ich autorytet sięgnął dna. To może „szlachetni” przedstawiciele palestry. Ale kogo słuchać, skoro maja na ten sam problem tak krańcowo różne i nieobiektywne zdanie. To może lekarze, którzy doja konającą służbę zdrowia, ile się da. To może dziennikarze. Trudno im uwierzyć obojętne z jakiej opcji się wywodzą, bo za milion rocznie to chyba prawie każdy sprzeda swoje poglądy w dobie relatywizmu. Pomijam polityków z wiadomych wszystkim powodów. Oto mamy przyczyny upadku trzech filarów naszej cywilizacji. Ich opoką zawsze były autorytety a wraz z ich upadkiem walą się filary naszej cywilizacji.

Pamiętam taki fragment z Londona w "Opowieściach mórz południowych" gdzie bogaty emigrant Chiński tłumaczy swojej chrześcijańskiej żonie:
"Handlowałem z całym światem. Z Żydami, Buddystami, z Muzułmanami, z Chrześcijanami nawet z ludożercami. Wszyscy oni mieli swoich Bogów, do których się modlili. Ale wszyscy oni mieli jednego Boga był to pieniądz"! Jak widać nasza cywilizacja i nasz Bóg przegra z tym bożkiem.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

08-01-2024 [13:17] - u2 | Link:

Nasza ochrona prawna wspiera pary homoseksualne, popiera a wręcz nawołuje do transwestycji. Stara się usankcjonować ponad 60 płci. Dewaluuje wartość rodziny.

Ano, nie dzieje się najlepiej w waszym Imperium Germańskim :-) :-) :-)

PS. Jednak są jeszcze normalni ludzie u was, którzy to widzą i zdecydowanie przeciwko temu protestują:

https://filarybiznesu.pl/gospodarka/rolnictwo/wielki-protest-rolnikow-blokuje-niemcy-w-srode-strajk-maszynistow/a23292

Dziś, zgodnie z zapowiedziami, rozpoczął się, planowany na cały najbliższy tydzień masowy protest niemieckich rolników. Od wczesnego poranka rolnicy na traktorach blokowali drogi i miasta w całym kraju. W środę, zgodnie z zapowiedziami, swój strajk rozpoczną także maszyniści.

Napięta sytuacja w kwestii niemieckich rolników trwa już od kilku tygodni. W połowie grudnia, w wielu landach Niemiec rolnicy rozpoczęli strajki w odpowiedzi na rządowe plany obniżenia dopłat do paliwa rolniczego i zniesienia ulg podatkowych od posiadanych maszyn rolniczych.

Organizacje związkowe rolników wezwały rząd Olafa Scholza do wycofania się z planowanych cięć.

W listopadzie 2023 r. niemiecki trybunał konstytucyjny uznał, że przeniesienie przez niemiecki rząd w 2021 r. ok. 60 mld euro przeznaczonych pierwotnie na odbudowę kraju po pandemii do Funduszu Klimatu i Transformacji było niekonstytucyjne i zostało unieważnione. Taka decyzja sądu spowodowała, że niemal automatyczne (w dużym skrócie) - w niemieckim budżecie zrobiła się dziura wielkości kilkunastu mld euro. Urzędnicy stwierdzili wówczas, że cel budżetowe zostaną osiągnięte "poprzez zmniejszenie dotacji na działania szkodliwe dla klimatu" i "zmniejszenie wydatków niektórych ministerstw, w tym transportu, środowiska i pracy".

18 grudnia rolnicy zjawili się na traktorach pod Bramą Brandenburską w Berlinie, by zaprotestować przeciwko cięciom dopłat. Stojący na czele Niemieckiego Związku Rolników Joachim Rukwied, stwierdził wprost, że wypowiedzenie przez rząd wojny rolnikom. Zapowiedzieli wówczas również większe strajki 8 stycznia.

Po stronie rządowej, federalny minister rolnictwa stanął po stronie rolników, twierdząc, że wynikające z cięć obciążenia rzędu ok. 1 mld euro rocznie, zmniejszą konkurencyjność niemieckiego rolnictwa.

- Ciężkie maszyny rolnicze nie mogą być napędzane silnikami elektrycznymi - stwierdził Cem Oezdemir, minister z ramienia Zielonych. [...]

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

08-01-2024 [13:33] - NASZ_HENRY | Link:

@u2 udał Ci się strzał ;-)
 

Obrazek użytkownika Swisspola

08-01-2024 [13:39] - Swisspola | Link:

 @NASZ_HENRY A ja myślałem, że U2 jest najgłupszym funkcjonariuszem na NB. Rozumiem, że wpis był zbyt trudny!

Obrazek użytkownika u2

08-01-2024 [13:55] - u2 | Link:

strzał ;-)

Gdzieżbym śmiał szczelać, wróć, strzelać w wielkie Imperium Germańskie. Ale z niepokojem obserwuję co się tam wyprawia za miedzą, bo przecież ma być jakowaś wojna niemiecko-polska. Tako rzecze Nietsche, wróć, swojski Marian Węcławek z Leszna :-)

Obrazek użytkownika smieciu

08-01-2024 [13:32] - smieciu | Link:

Pierwszy filar ma swoje korzenie głęboko w starożytności. Prawo. Było konieczne by ustanowić ramy działania jakiejś wspólnoty. W praktyce, czyli jako filar cywilizacji stało się po prostu instrumentem władzy. Która za jego pomocą kontrolowała społeczeństwo. Pierwotna funkcja, czyli zapewnienie porządku stało się tożsame z porządkiem państwowym, z porządkiem jak to sobie wyobraża władca czy inna władza. Ten porządek był oczywiście tym czego władza zawsze pożądała. Jednocześnie tym czego masy bały się odrzucić. Na tym polegał sukces prawa.

Drugi filar wcale nie jest filarem. Ta myśl filozoficzna w istocie często występowała przeciw temu porządkowi, prawu. Wyrosła na gruncie sprzeciwu wobec dotychczasowych porządków. Snuto rozważania jak ma wyglądać państwo inne niż dotychczas. Demokracja. Rządy filozofów/mędrców czy inne. Myśl grecka po prostu pozwoliła sobie na wolne rozważania. Wyszła poza ówczesne schematy.

Trzeci filar ma, dzisiaj, w sobie obydwa elementy. Tak wyszło historycznie. Niekoniecznie tak jak to pojmowali czy zamierzali pierwsi chrześcijanie. Których naturalnym środowiskiem gdzie odnieśli sukces stało się otwarte społeczeństwo greckie. W samej Judei wpływy greckie były bardzo duże także. Były teatry, krążyła wolna myśl grecka, naturalne były dyskusje wokół różnych zagadnień. Z drugiej strony w tym samym regionie wśród części ludności panowała religia przesycona swoistą ideą prawa. A na wszystko nakładały się potrzeby Imperium Rzymskiego.
Chrześcijaństwo więc, niezależnie od swojej istoty religijnej od początku było szarpane przez te dwie przeciwstawne idee: wolnej myśli greckiej, oraz dawnego porządku opartego na sile prawa i świeckiej władzy.
Jak się wydaje, w chrześcijaństwie, ostatecznie zwyciężyło to stare. Oparte na systemach, prawach i hierarchiach. Przynajmniej Kościół Katolicki taką przybrał formę.

W tych trzech elementach nie widzę widzę więc filarów obecnej cywilizacji. Ale wielkie zmagania pewnych idei. Gdzie ciągle od tysięcy lat zwycięża ta sama starożytna myśl prawno-państwowa. Na tym ciągle opiera się władza. Porządek społeczny. Ludzie się boją i nie chcą z tym walczyć. Ideą władzy jest też ciągle tylko zdobycie nad tym kontroli.

Obrazek użytkownika Zbyszek_S

08-01-2024 [14:16] - Zbyszek_S | Link:

Ja bym to widział w takiej perspektywie:
1. Grecja to dwie przesłanki:
a) Prawda jako cel i wartość
b) Dążenie do prawdy poprzez myślenie racjonalne i logiczne

2. Rzym to zasady. Istnienie praw. Reguł wg których żyjemy.

3. Chrześcijaństwo to utożsamienie się Boga ze wszystkimi ludźmi "Cokolwiek uczyniliście temu najmniejszemu...". Stąd odpowiedzialność na każdym, za los innych.

Ad1. Prawda nie zawsze bywa celem i wartością. Częściej bywa nią... korzyść.
Do prawdy nie zawsze dąży się drogą racjonalnego myślenia, czasem dąży się poprzez intuicję, przeczucie, objawienie itd.

Ad2. Zetknąłem się z dziwnym wartościowaniem u osób, które przeżyły w czasie II  wojny okupację zarówno niemiecką jak i sowiecką. Jedni i drudzy to mordercy. A jednak powtarzała się opinia, że za Niemca było lepiej niż za Sowietów. Dlaczego? Bo u Niemców były przynajmniej jakieś zasady. U Sowietów nie było nic, nikt nigdy nie wiedział na czym stoi.

Ad3. Matka Teresa zbierała z ulic umierających. Nikt ich wcześniej stamtąd nie zbierał, choć hindusi byli religijni. Ich wiara uczyła, że każdy ma "swoją karmę", tzn. efekty poprzedniego wcielenia. Stąd absurdem było zabieranie kogoś z ulicy, bo jego los, był jego losem. Dla chrześcijan los drugiego nie jest obojętny i odpowiedzialność za drugiego człowieka istnieje.

Współcześnie prawda zupełnie się nie liczy zaś ludzi odstręcza się od jej szukania przy pomocy racjonalnego myślenia. Reguły życia są tak naginane, co dobrze pan wytknął w tekście,  że de facto, życie nie toczy się wg ustalonych reguł, ale wg chwilowych kaprysów polityków albo siły różnych interesów. Chrześcijańskie uwzględnienie losu tych, co naokoło, zastąpił intensywny egoizm, nawet kosztem tych co w około.

Za jakieś 2 - 3 pokolenia to się rypnie albo przekształci.