Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Hans G. w Izraelu
Wysłane przez krzysztofjaw w 06-09-2020 [13:35]
"Jestem hitlerowcem" raczył był mawiać a może dalej mawia niejaki niemiecki biznesmen Hans G., którego potajemnie nagrała w siedzibie jego firmy w Dębogórzu Natalia Nitek-Płażyńska, żona posła PiS Kacpra Płażyńskiego. Na nagraniach znajdują się i inne nienawistne wobec nas okropieństwa wypowiadane przez tegoż Niemca, m.in. o tym, że: "zabiłby wszystkich Polaków"i "nienawidzi Polaków", którzy są "cwelami i idiotami... są gównem", "Polacy to podgatunek i rasa ludzi, którzy mają służyć Niemcom" [1].
Pani Natalia od kilku już lat walczy o sprawiedliwość w polskich sądach i - co jest szokujące - traktowana jest gorzej w procesie cywilnym niż sam Hans G. Mało tego, grozi jej dzisiaj areszt za to, że nie przeprosiła publicznie Hansa G. za to, że nagrywając go po kryjomu naraziła na szwank jego dobra osobiste [2]. Aby tego było jeszcze mało to komornik nałożył blokadę na konto osobiste pani Natalii z powodu braku opłacenia odszkodowania Hansowi G. w wysokości 10 tys. zł na WOŚP [3]. Ponadto cywilny Sąd Apelacyjny zmniejszył karę odszkodowania jaką miał zapłacić niemiecki biznesmen Muzeum w Piaśnicy: w sądzie poprzedniej instancji było to 50 tys. zł a teraz ta kwota wynosi tyle samo, co ma zapłacić Pani Natalia Nitek-Płażyńska czyli 10 tys. zł. Ponadto obarczono ją kosztami rozpraw sądowych. Pani Natalia nie zamierza przepraszać Hansa G. i złożyła wniosek o kasację wyroku do Sądu Najwyższego, z wnioskiem o wstrzymanie wykonania wyroku w części dotyczącej złożenia przeprosin Hansowi G.
Sam Hans G. jest postacią obrzydliwą a jego słowa są jawnym pogwałceniem polskiego prawa i powinien być tak samo ukarany zarówno w procesie cywilnym, jak i karnym z artykułu 256 KK. O ile w pierwszej instancji sądu karnego Hans G. został nieprawomocnie jeszcze - ale skazany, to w przypadku sądu cywilnego sprawa ma się źle i wygląda jak opisana powyżej.
I zgadzam się w tej kwestii całkowicie ze słowami Pani Natalii: "Jak też zapowiadałam w swoim oświadczeniu, nie mam zamiaru przeprosić pomimo tego, że wisi już nade mną ten topór, który zwie się możliwością pójścia do aresztu. To jest sprawa zbyt poważna, żebym teraz wybierała jakiś swój dobrostan, dobre samopoczucie. To są zbyt poważne sprawy”.
Są poważne, bo dotyczą tak naprawdę honoru i poczucia godności nas wszystkich Polaków - narodu, który tak mocno ucierpiał w czasie II WŚ. I teraz w Polsce jakiś Niemiec gaworzy, że jest hitlerowcem i zamordowałby nas wszystkich... Taka osoba winna być usunięta z naszego kraju bez możliwości przekraczania naszej granicy.
A teraz... wyobraźmy sobie, że taki Niemiec - Hans G. ma swoją firmę na terenie Izraela i głośno oraz oficjalnie mówi, iż jest hitlerowcem. Oj niedługo by ta jego firma i on sam zagrzali miejsca w tym kraju. A jeszcze jakby zaczął gaworzyć, że tak jak hitlerowcy on sam wymordowałby wszystkich Żydów to jego los w państwie żydowskim byłby przesądzony i sądzę, że nawet za takie publicznie wyrażane opinie mógłby być skazany na karę więzienia.
Ponadto czy ktoś może sobie wyobrazić, że w takiej sytuacji izraelski sąd mógłby tak haniebnie postąpić, jak polski wobec Pani Natalii Nitek-Płażyńskiej? Czy np. potajemne nagranie tych nienawistnych słów dokonane przez jakąś Żydówkę uznane byłoby za czyn zrównujący odkażającą z oskarżanym? Czy jakikolwiek izraelski sędzia wydałby w takich okolicznościach wyrok podobny do polskiego sędziego? Pytania wydają się retoryczne.
Ale... Czy my sobie potrafimy wyobrazić, że taki Hans G. naprawdę odważyłby się użyć hitlerowskiej narracji w Izraelu wobec Żydówki i w ogóle narracji antysemickiej? Sądzę, że gdyby nawet po nazistowsku wewnętrznie nienawidził Żydów to nigdy nie posunąłby się do werbalnego przyznania się do takiego do nich stosunku.
Więc dlaczego Hans G. odważył się używać takich słów w Polsce i w obecności Polki? To pytanie pozostawiam w zawieszeniu i tylko wspomnę, że czeka nas naprawdę długa droga do odkłamywania naszej historii i prowadzenia naprawdę polskiej polityki historycznej, czeka nas jeszcze dużo pracy w reformowaniu polskich sądów. Bez tego wszystkiego taki Hans G. lub mu podobni będą mogli bez konsekwencji obrażać Polskę i Polaków, i bez obawy, że spotka się to z powszechnym ostracyzmem, takim jaki objąłby go, gdyby w tym samym duchu odnosił się do Izraela i Żydów.
[1] https://www.youtube.com/watch?...
[2] https://www.tvp.info/46968694/...
[3] https://wpolityce.pl/spoleczen...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
Komentarze
06-09-2020 [14:49] - Jabe | Link: Sprawa jest ciekawa. Szkoda,
Sprawa jest ciekawa. Szkoda, że wpis ma emocjonalny charakter, zapewne pokłosie amoku rozpętanego przez jakąś szczujnię. Przypuszczalnie w emocjach przeoczył Pan fakt, że Hans G. został skazany. Osobną sprawą jest skazanie również tej pani (która przypadkiem okazała się być żoną posłą PiS). O ile dobrze pamiętam, przyzwolenie na ukryte nagrania dotyczy spraw rozwodowych. Być może sąd na podstawie obowiązującego prawa uznał, że tej pani nie wolno było nagrywać. Nie wiem, a Pan?
A co do konkluzji, polityka historyczna jest narzędziem polityki i nie służy odkłamywaniu, lecz zakłamywaniu historii. Nie wiem zresztą, jak się do tego mają opinie i uczucia Hansa G. Sądów zaś nie reformuje się i nie planuje się reformować. Chodzi wyłącznie o bezkarność dla swoich i burdy medialne. Proszę zauważyć, że opieszałość sądów – która wynika z biurokratyzacji – jest niekwestionowana, a jednak rządzący nie próbują tego naprawiać, choć najbardziej obywatelom doskwiera.
06-09-2020 [16:50] - krzysztofjaw | Link: Nie zapomniałem o tym, że
Nie zapomniałem o tym, że Hans G. jest jeszcze skazany, co prawda nieprawomocnie, ale skazany w procesie karnym.
I dalej uważam, że wyrok w sądzie cywilnym jest skandaliczny.
Pzdr
06-09-2020 [22:03] - Imć Waszeć | Link: Jabe, a dlaczego ten sund nie
Jabe, a dlaczego ten sund nie skazał Michnika albo innego michnikoida, którzy z podsłuchami łażą dziś wszędzie? Za trudne pytanie?
06-09-2020 [22:21] - Jabe | Link: Obydwaj znamy odpowiedź. Chce
Obydwaj znamy odpowiedź. Chce Pan, żeby było tak nadal? (Przypominam, że hipotetyzowałem, bo Autor nie napisał, czym kierował się sąd, oficjalnie.)
06-09-2020 [16:14] - mmisiek | Link: O ile się nie mylę to sprawa
O ile się nie mylę to sprawa dotyczy sądów gdańskich, a Gdańsk przez "dobrą zmianę" (a w zasadzie nocną zmianę) został niemal oficjalnie przekazany w zarząd opcji niemieckiej. Cała reszta to już tylko konsekwencje.
06-09-2020 [16:38] - sake3 | Link: Dobra zmiana nie musi nic
Dobra zmiana nie musi nic wpychać w niemieckie łapy,władze Gdańska robia to na wyprzódki i to od lat.
06-09-2020 [16:50] - krzysztofjaw | Link: Niestety w dużej mierze
Niestety w dużej mierze zgadzam się z Pana wnioskiem.
Pozdrawiam
07-09-2020 [10:50] - angela | Link: A Jabe konsekwentnie broni
A Jabe konsekwentnie broni Niemca i jego ewidentnej wrogości wobec Polaków.
Nie będę pytać, kim jest Jabe i jemu tutaj sekundujacy, bo wrogów Polaków u nas, jak 'mrówków', wystarczy popatrzeć na łopozycję, i tych co ich popierają.
07-09-2020 [11:10] - Jabe | Link: Jestem wrogiem tłuszczy.
Jestem wrogiem tłuszczy.
07-09-2020 [18:45] - sake3 | Link: Czyli swoim własnym?Aż tak
Czyli swoim własnym?Aż tak Pan siebie nie lubi?