Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Żołnierze Niezłomni, Order i pytania do Pawła Piekarczyka
Wysłane przez Tadeusz Hatalski w 12-01-2018 [07:44]
Paweł Piekarczyk otrzymał order. Kiedy to było nie wiem. W sieci nie ma o tym informacji. A jak jest to nie mogłem znaleźć. Ale wczoraj ten order oddał. Krzyż Kawalerski Orderu Polonia Restituta. Informacje o tym są na pierwszych stronach. Na wszystkich portalach. Telewizja Republika nawet sfilmowała całe wydarzenie.
Zobaczmy, co to jest za order:
„Order Odrodzenia Polski, Polonia Restituta (PR) – drugie pod względem starszeństwa polskie polskie państwowe cywilne (po Orderze Orła Białego), nadawane za wybitne osiągnięcia na polu oświaty, nauki, sportu, kultury, sztuki, gospodarki, obronności kraju, działalności społecznej, służby państwowej oraz rozwijania dobrych stosunków z innymi krajami. Ustanowione przez Sejm Rzeczypospolitej ustawą z dnia 4 lutego 1921 jako najwyższe odznaczenie państwowe po Orderze Orła Białego[1]. Na straży honoru Orderu stoi Kapituła Orderu…..W polskim systemie orderowo-odznaczeniowym Order Odrodzenia Polski występuje po Orderze Orła Białego oraz Oraz Orderze Wojennym Virtuti Militari … … ” https://pl.wikipedia.org/wiki/Order_Odrodzenia_Polski
Piękny order i przyznawany za piękne sprawy. Paweł Piekarczyk otrzymał ten order za zasługi w upamiętnianiu Żołnierzy Wyklętych. Jeszcze piękniejsza sprawa. Przywracanie pamięci o żołnierzach niezłomnych, którzy walczyli do końca o wolną Polskę. A przez komunistów byli wyklęci, mordowani w więziennych celach i wrzucani do bezimiennych dołów. Tak, aby pamięć o nich zaginęła całkowicie. Ale nie zaginęła. I Paweł Piekarczyk do tego się przyczynił, że nie zaginęła. I za to dostał order. I dzisiaj ten order oddał, bo jakoby ‘niegodne’ ręce mu go wręczyły.
Nawet, jeżeli przyjąć motywację, Pawła Piekarczyka, że ręce prezydenta stały się ‘niegodne’ po tym jak A. Macierewicz nie został ministrem obrony w nowym rządzie, to trzeba zapytać o żołnierzy niezłomnych. Czyli o to, za co ten order został przyznany.
Oddanie tego orderu zostało powszechnie odebrane, jako demonstracja polityczna. Świadczy o tym powszechne zainteresowanie tą sprawą. I pewnie w zamierzeniu taką demonstracją było. W związku z tym powstaje pytanie. Czy godzi się, pamięć o żołnierzach niezłomnych, wykorzystywać do bieżących rozgrywek politycznych?
I kolejne. Czy przywracanie tych bohaterów, pamięci narodu, stało się tak mało ważne, że można oddać, przyznany za to order? Przecież ta sprawa, nadal jest chwalebna. Jakie więc ma znaczenie to, jakie ręce ten order wręczyły?
I jeszcze jedno, ostatnie. Czy oddanie orderu, otrzymanego za przywracanie pamięci bohaterach, nie uwłacza czci i pamięci tych bohaterów?
Szanowny panie Pawle, proszę się nad tym zastanowić.
Komentarze
12-01-2018 [09:58] - wielkopolskizdzichu | Link: Piekarczyk? Piekarczyk. Kto
Piekarczyk? Piekarczyk...... Kto to Piekarczyk?
No syn starego Piekarczyka.
I tyle na temat Piekarczyka, barda.
Bo Piekarczyka rockmena z TSA, słuchający dobrze zagraną i zaśpiewaną muzykę polską, znają i nie mylą z nikim.
BTW
Piekarski bard, nie jest pierwszym celebrytkiem, który postanowił w ten sposób poszerzyć grupę ludzi, którzy go kojarzą w jakikolwiek sposób.
W świecie szołbiznesu, każdy sposób jest dobry. Mógł na przykład zagrać, ten mało znany bard, przy wejściu do Złotych Tarasów - Wlazł kotek na płotek - w samej halce.
Stał by się, znanym bardem, ale mógłby się przeziębić.
12-01-2018 [11:09] - Ptr | Link: Nie , nie uwłacza, gdyż gdyby
Nie , nie uwłacza, gdyż gdyby niezłomni żyli, sami by to na miejscu Pana Piekarczyka zrobili. Zwolnienie Ministra Macierewicza to był cel dużej kampanii prowadzonej od co najmniej pół roku. Komentatorzy mediów zbliżonych do opozycji już dawno tę dymisję wyraźnie zapowiadali. Widać jak na dłoni ,że trwały targi z prezydentem, który postawił całemu PiS i rządowi warunek poparty groźbą zatrzymania reform. Oni tam w tym niepolskim pałacu wiedzą , że JK chce zrealizować reformę sądów i skrzętnie to wykorzystują. Zwolnienie ministra to nie sprawa jego wad czy zalet osobistych. To nerwowa reakcja prezydenta na kierunek zmian w szeroko rozumianej obronności. Niektóre środowiska boją się po prostu WOT, irracjonalnie z polskiego punktu widzenia, ale faktem jest , że są tacy obywatele polscy , który się boją WOT. A dla innych WOT coś uniemożliwiał. Co tu tłumaczyć ? Jeżeli PiS dano władzę to powinien tę władzę realizować, twardo i do końca i skutecznie. Nie po to są wybory , aby rządziła opozycja. Ale tutaj pojawia się problem prezydenta, który "wywalił z gry" przeważającą część swojego byłego elektoratu. I teraz ten elektorat zwolni prezydenta. Prezydent będzie chciał wymusić na PIS wystawienie siebie jako kandydata PIS za pomocą tego samego niekonstytucyjnego szantażyku. Poza tym jest jeszcze jakaś gra JK. Problem z tą grą jest taki ,że działania "partyzanckie" prowadzi armia słaba, a PiS z prezydentem podobno rządzi.
Niestety zwolnienie Ministra oceniam jako realne osłabienie bezpieczeństwa Polaków, a PAD nigdy w życiu nie powierzyłbym spraw bezpieczeństwa militarnego.
12-01-2018 [17:08] - emilek | Link: Pieknie Pan ujol Motywy Pana
Pieknie Pan ujol Motywy Pana Piekarczyka.
Sam bym tego lepiej nie zrobil.
Popieram ta wypowiedz 100/100
13-01-2018 [00:39] - Zygmunt Korus | Link: W grze dekonstrukcji rządu od
W grze dekonstrukcji rządu od początku uczestniczył młody Morawiecki. Dowody? A komu najpierw przyznał ogromną dotację finansową jako wicepremier? A potem gdzie udzielił pierwszego obszernego wywiadu, gdy został szefem gabinetu? Dobrze wiedział, że elektorat Radia Maryja i Telewizji Trwam, to zaplecze ministrów ochrony środowiska i obronności. Jest trzech/czterech spiskowców dyskretnie sypiących piasek w trybiki Dobrej Zmiany - Dudaczewski, Gówin i zMorawieccy. Trzeba tylko na chłodno kojarzyć posunięcia i fakty (także newsy-szczury, np. ten o korytarzach humanitarnych).
13-01-2018 [13:28] - Ptr | Link: Kluczem może być taktyka JK w
Kluczem może być taktyka JK w obliczu zagrożeń, ale wydaje się , że kluczem jest wybór przez środowisko pałacu strategii tzw. jednoczenia narodowego. Czyli , że oni jako sprawni i młodzi, administratorzy polityczni myślą, że pogodzą metodami korporacyjnymi konserwatywny i patriotyczny ruch odnowy z tzw. elitami, przy czym zelżeje raban totalnej opozycji. Czyli prezydent chce ze względów osobistych przekonań skleić to , o czym mówiło się , że się nie sklei. Taki wariant zakłada ,że istotna jest tylko gra polityczna na arytmetykę i układ sił,a przekonania ( celowo i niesłusznie okręślane jako skrajne , czy twarde ) moga być odcięte. I w walce o arytmetykę wygra bezideowe centrum, któremu będzie w nowym układzie bardzo dobrze. Już niedługo. Wydaje się, że przez dwa lata PIS unikał pełnej mocy marszu i rzeczywistych działań w kierunku prawicowym, z wyjątkiem MON.
Tymczasem wyborcy PiS nie głosowali na nowy konsyliacyjny układ i męczące stanie w miejscu i medialne bicie piany, ale raczej na realizację programu do końca, tak aby pokazać charakter tych zmian i przyciągnąć do niego nieprzekonanych, którzy mogą się przyłączać lub nie na zasadach nienegocjowalnych, a nie na zasadzie przekupstwa i ustępstwa władzy.
P.S."Administratorzy polityczni" , bo politykiem jest ktoś , kto podejmuje decyzje mające jakieś przesłanie moralne i ma wyrazistą linię tego działania.
15-01-2018 [11:45] - AKar | Link: Naprawde swietne
Naprawde swietne przedstawienie sytuacji.
Tak jest w najlepszym przypadku.
Bo w najgorszym (Prezydent jest zwyczajnie zastraszany, albo.., az strach myslec) to poczatek konca mojej
(i mojego Taty) wymarzonej Polski.
Pracuję pół zycia w korporacjach. Doskonale znam sposob "korporacyjnego zarządzania" i do czego to prowadzi.
(do kompletnego "odpodmiotowienia suwerena" a haselka team/druzyna to _puste slowa_ bo kazdy tak naprawde
_mysli tylko i wylacznie_ o wlasnym tyłku - i tak jest to specjalnie ustawiane przez "management" - i jest dokladnie
0% postaw pro publico bono i 0% jakiejkolwiek etyki).
NIe chcialbym, aby tak wygladala Polska (a do tego to znow zmierza).
JK popelnil kolejny blad (nie tylko kadrowy).
PS: Na 100% nie zaglosuje na Pana Dude. Moje narzenie to Pani Beata Szydlo jako Prezydent Polski,
a Premier ?... pustka... No nie callkiem. Pani Rafalska lub ktos tego typu.
No i oczywiscie Antoni Macierewicz jako Minister Obrony Narodowej.
Na tym stanowisku powinna byc Postac a nie (nawet bardzo sprawny), ale tylko administrator
i polityczny posluszny do bolu "przyboczny" jakim jest Pan Blaszczak.
Pozdrawiam serdecznie
13-01-2018 [10:56] - AKar | Link: Jestem synem AKowca i
Jestem synem AKowca i Sybiraka
Powiem krótko.
Mój Tato nie tylko by poparł w pełni decyzję Pana Piekarczyka, ale tak zwyczajnie za to co zrobił
dałby Prezydentowi Dudzie "w pysk".
Tak, jak po chamsku "w pysk" dał Prezydent Duda całemu pokoleniu AK, (a i mojemu) odsunięciem
Antoniego Macierewicza.
Tak samo dał nam "w pysk" Mateusz Morawiecki, który już na starcie swego premierowania okazał
się zwykłym koniunkturalnym chłoptasiem (równym niestety Dudzie), a nie Mężem Stanu.
13-01-2018 [12:01] - Tadeusz Hatalski | Link: @ AKar
@ AKar
Czy słyszał pan jakiekolwiek słowo przeciwko prezydentowi od ministra Macierewicza.
A propos Syberii. Mój ojciec też tam był. I nie tylko ojca, ale całą rodzinę zabrali.
13-01-2018 [22:49] - AKar | Link: Nie.
Nie.
Nie slyszalem zlego slowa przeciwko Prezydentowi Dudzie ze strony Antoniego Macierewicza.
Za do _bardzo dobrze_ slyszalem i zapamietalem slowa Prezydenta Dudy przyrownujace dzialania
Antoniego Macierewicza w stosunku do WSI-okow w BBN do metod ubeckich.
> A propos Syberii. Mój ojciec też tam był. I nie tylko ojca, ale całą rodzinę zabrali.
To prosze im/ich pogladom byc bezwzglednie wiernym.
PS: Jednym z moich marzen/rowniez mego Taty bylo NoweAK
To nie Duda je stworzyl (ani nikt inny), ale wlasnie Antoni Macierewicz (WOT), a Pan Duda odmowil
wreczenia im sztandarow.
To jest hanba Szanowny Panie (przynajmniej dla mnie).
14-01-2018 [03:02] - Tadeusz Hatalski | Link: @ Akar
@ Akar
Prezydent wyjaśnił sprawę tamtych słów. A odnośnie zmian. Prezydent skorzystał ze swoich uprawnień. Miał prawo. Konstytucja RP. Art. 134 określa jednoznacznie obowiązki prezydenta: 'Prezydent Rzeczypospolitej jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.' Nikt też nie neguje zasług ministra Macierewicza. A wręcz odwrotnie. Był pierwszym ministrem obrony w Polsce (po roku 1989), który słusznie uważał, że aby żyć w pokoju trzeba mieć silną armię. I starał się to realizować. Jestem przekonany, że minister Błaszczak też tak uważa.