Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Obojętność tryumfuje
Wysłane przez elig w 04-09-2011 [13:26]
W dodatku "Warszawa" do weekendowego numeru "Rzeczpospolitej" /3-4.09.2011/ na czwartej stronie w prawym dolnym rogu ukazała się wzmianka zatytułowana "Rzecznik zbada śmierć staruszki", sygnowana "-blik". Czytamy w niej:
"Decyzja o umorzeniu postępowania w sprawie staruszki, która zmarła, bo jej syn ranny w wypadku trafił do szpitala, jest prawomocna.
Mokotowski sąd, do którego poskarżył się na prokuraturę syn kobiety Zbigniew Sekular odrzucił właśnie jego wniosek. -Na razie nie ma uzasadnienia tej decyzji. Będzie w przyszłym tygodniu - informuje Maciej Gieros z sądu okręgowego.
Jako pierwsi opisaliśmy tę bulwersująca sprawę. Przypomnijmy. Pan Sekular opiekował się 89-letnia ciężko chorą matką. W listopadzie ub.r. został potrącony przez samochód. W szpitalu powiedział lekarzom, że nie ma się kto zająć jego matką. Lecznica powiadomiła Komendę Stołeczną. Policjanci dwa razy byli pod domem staruszki, ale nie weszli do środka. Kobieta zmarła, ciało odkryto po dwóch tygodniach.
Prokuratura na Woli ponad pól roku prowadziła śledztwo w tej sprawie, by je ostatecznie umorzyć. - Nie było dostatecznych dowodów potwierdzających, że doszło do przestępstwa - mówiła Monika Lewandowska, rzeczniczka prokuratury.
Sprawa od początku interesuje się rzecznik praw obywatelskich. - Czekamy na akta z sądu. Po zapoznaniu się z nimi zdecydujemy, co robić dalej - usłyszeliśmy w biurze prasowym RPO.".
Tyle notatka w "Rzeczpospolitej". Ja pisałam o tej sprawie w grudniu 2010 w tekście p.t. "Obojętność" /TUTAJ/. Dowiedziałam się o niej z "Warszawskiej Gazety". Portal Blogmedia24 próbował też interweniować w prokuraturze.
Cała ta gadanina o RPO wydaje się służyć tylko do zamazania prawdziwego sensu omawianej informacji. Co właściwie może rzecznik zrobić? Istotne jest to, że mokotowski sąd prawomocnie usankcjonował sytuację , w której nikogo /a zwłaszcza policjantów/ nie obchodził los starszej pani, umierającej w samotności z głodu i pragnienia. Obojętność zatryumfowała. W takim kraju żyjemy.
Komentarze
04-09-2011 [13:41] - sarmata (niezweryfikowany) | Link: Toż to barbarzyństwo.
W głowie się nie mieści. Policja miała czas i złą wolę na prześladowanie Starucha a brakło czasu i dobrej woli na ratowanie życia. W głowie się nie mieści do jakiego zdziczenie doszły organy państwa za rządów PO. I ten chaniebny wyrok sądu! I barbarzyńskie działanie prokuratury. Dlaczego ludzie, którzy doprowadzili do tej śmierci są anonimowi? Anonimowość rozzuchwala! Rodacy dziennikarze nie zaspokajacie mojego konstytucyjnego prawa do rzetelnej informacji.
04-09-2011 [13:58] - elig | Link: @sarmata
Ta historia miała miejsce w listopadzie zeszłego roku, czyli grubo przed sprawą Starucha. Ma Pan jednak racje, degeneracja państwa polskiego za rządów PO POstępuje bardzo szybko.
04-09-2011 [14:03] - Studentka: (niezweryfikowany) | Link: Studentka: Do jakiego stanu znieczulicy doszła Polska!
W stolicy europejskiego państwa, niemal w centralnej dzielnicy, przy tak rozbudowanym aparacie służb miejskich, przy takim zadęciu władz na europejskość dochodzi do takiej potworności, to jest morderstwo miasta na bezsilnym obywatelu, jestem tak zszokowana,że brak mi słów na określenie tego bandytyzmu. To jest najlepszy przykład co nam,zwykłym zjadaczom chleba, zapewnia obecna władza. Wykorzystują nas tylko w dniu wyborów. Więc dajmy im odpowiedz w dniu wyborów!
04-09-2011 [17:12] - elig | Link: @Studentka
To prawda, że obecną władzę najlepiej byłoby pogonić precz.
04-09-2011 [16:21] - Mikołaj Kwibuzda (niezweryfikowany) | Link: To nie jest kwestia obojętności
Pisze juz o tym nie wiem, który raz, bo sprawa mnie też żywo porusza. To nie chodzi o "obojętność" tych policjantów. Chodzi o instytucję, która nie ma być ani wrażliwa, ani obojętna, tylko sprawna. Chodzi o to, że policjanci SĄ PO TO, żeby pomóc obywatelowi w terminalnej sytuacji. I jeżeli policja zgodnie ze swym prawem i regulaminem w takiej sytuacji nie umie pomóc, to znaczy, że policję należy przepędzić na cztery wiatry i za te same pieniądze wynająć jakąś agencje ochrony.
Więcej. Ta sprawa jest takim samym symbolem stanu Rzeczypospolitej Polskiej, jak wrak samolotu pod Smoleńskiem. To jest symbol niewypełniania przez państwo polskiej najbardziej elementarnych funkcji. To Rzeczpospolitą należy wyrzucić na śmietnik i zbudować nową.
Pozostaje jednak pytanie, skąd wziąć budulec. I w przypadku policji, i całej Rzeczypospolitej.
04-09-2011 [17:11] - elig | Link: @Mikołaj Kwibuzda
Można się z tym zgodzić. Z drugiej strony ta pani nie mieszkała przecież na pustyni. W linkowanej w tekście notce napisałam, że takie historie są ceną jaką płaci się za odejście od modelu "sąsiadek zaglądających w garnki i biorących na języki".
04-09-2011 [23:31] - ksena (niezweryfikowany) | Link: policja a obywatel-----nowa jakość
a właściwie upodabnianie sie do milicji obywatelskiej z czasów PRL.Dzisiejsza policja też ma służyć władzy,a obywatel jest tu tylko nieznaczącym i uciążliwym dodatkiem.Właściwie po co policjanci poszli pod mieszkanie starszej pani,jeśli nie mieli zamiaru tam wchodzić,żeby postać i odwalic dniówkę?To już nie tylko znieczulica ,ale i kardynalne lekcewazenie obowiazków służbowych.
05-09-2011 [00:22] - elig | Link: @ksena
To prawda, że policja powinna odpowiadać za niedopełnienie obowiązków, a prokuratura i są nie są od tego, by ją kryć. Z drugiej strony byli przecież lekarze ze Szpitala Czerniakowskiego, inna rodzina /brat/, wreszcie sąsiedzi. Nikt się nie zainteresował przez dwa tygodnie.
05-09-2011 [07:58] - sarmata (niezweryfikowany) | Link: W komunie krążyły dowcipy o tępocie milicjantów.
Czyżby wróciły te czasy?
05-09-2011 [11:40] - elig | Link: @sarmata
Chyba tak :(((