Przeminęła swołocz ruska, zmięknie także rura Tuska

Skończyły się żarty, zaczęła się demolka, wróć, demolkracja. Przez chwilę rozważałem czy uchodzi w takim ponurym czasie żartować z groteskowej sytuacji politycznej w nadwiślańskim landzie, co stanowiłoby groteskę do kwadratu. Ale wówczas przypomniałem sobie o skromnej publikacji z mojego księgozbioru: „Humor okupacyjnej Warszawy”. Aby zachęcić ewentualnych czytelników przytoczę zabawną anegdotkę z tej antologii.

Petent prosi w biurze ewidencji ludności o zmianę personaliów:
– Jak się pan nazywa – pyta urzędnik.
– Adolf Wychodek.
– A jak chce się pan nazywać?
– Stanisław Wychodek.

Jeśli więc niemiecki terror nie wytrzebił z naszych przodków i przodkiń ochoty do żartów, to tym bardziej nie są w stanie dokonać tego montypythonowskie hopsztosy kosmopolitycznych elyt III RP. Wracam zatem do skrzeczącej pospolitości. Szalej grotesko, odurzaj nas omamami Matrixie!

Sny o pisowskiej potędze spaliły na panewce, gdyż wedle szacunków życzliwego przecież demonstrantom ratusza w warszawskiej manifestacji opozycji 11 stycznia uczestniczyło zaledwie 30 tysięcy ludzi. W dodatku w rzeczywistości sporą ich część stanowili po prostu mieszkańcy stolicy wracający z pracy, spacerowicze korzystający ze świetnej pogody, zagraniczni turyści i zwykli gapie. A zważywszy, że składki uiszcza podobno 30 tysięcy członków PiS, w czwartek zawiódł nawet aktyw partyjny. A mimo wszystko, jak sugerują obiektywne wolne media, Kaczyński prze do przedterminowych wyborów. I liczy w tej sprawie na pomoc Dudy. Tymczasem ten uzurpator, bo wybory prezydenckie wygrał w istocie Trzaskowski, zjadł właśnie własny język, ułaskawiając powtórnie kryminalistów, Kamińskiego i Wąsika. Przyznał tym samym, że pierwszy akt łaski był bezprawiem, jak zresztą większość jego decyzji.

Paroksyzmów wściekłej opozycji nie są na szczęście w stanie przekształcić w prawo kaduka atrapy instytucji sądowych, które niczym wioski potiomkinowskie szpecą architekturę stolicy. Bowiem zgodnie z logiką dziejów, o tym co jest prawem, a co uzurpacją, nie decyduje Trybunał Konstytucyjny ani Sąd Najwyższy, ale wyrocznie typu Matczak, Płatek, Kalisz, Bodnar et consortes, Justicia In gremio, amerykański telebim PO, stacja TVN24 i ten, kto wcześniej wstanie. Och, zapomniałbym o istnym koryfeuszu tego środowiska. Ostatnio bowiem wystarczy otworzyć jakąkolwiek klapę, by trafić na wybrańca Temidy, Piotra Prusinowskiego. Moim zdaniem ten arbiter ma kwalifikacje na prezesa Sądu Ostatecznego. A marnuje się w Sądzie Najwyższym.

Chociaż wydawać by się mogło, że w czasach, gdy pośród progresywnych demokratów rojno od mężów i mężyń, bo przecież nie żon, stanu, trudno wytypować jakiegoś primus inter pares, w polityce także wyczaiłem swego typa, wróć, swój typ. Na komisji śledczej do spraw wyborów kopertowych swą charyzmę objawił Jarosław Gowin, prawdziwy mąż już nie tylko stanu, lecz wręcz bantustanu. Oszołomiła mnie zwłaszcza jego prawdomówność. Taki na przykład niedowiarek, Przemysław Czarnek, kwestionował opowieść świadka o tajemniczym mężczyźnie, który odwiedził wicepremiera w jego wynajętym mieszkaniu i nie przedstawiając się ostrzegł go przed knowaniami służb. Nie powiedział jakich i wyszedł zacierając w pamięci Gowina swój rysopis. Oświadczam zatem, że z całą odpowiedzialnością mogę potwierdzić wersję szefa porozumienia. Otóż onegdaj w metrze na stacji Centrum przysiadł się do mnie nieznajomy, ani niski, ani wysoki, ani szczupły, ani otyły, ani stary, ani młody, człowiek podobny z twarzy do nikogo, szepnął mi do ucha: tak, to ja ostrzegłem Gowina. I wysiadł na stacji Świętokrzyska.

Reasumując, jeśli ktoś z Państwa zbiera dokumentację do antologii: „Humor platformerskiej Warszawy”, służę pomocą.
 
Sekator
 
PS.

-- Czy taki wywrotowy slogan z frontonu bloku przy Alternatywy 4: „Nie zmogła nas swołocz ruska, nie wystraszy pałka Tuska!”, pasowałby do antologii? - pyta mój komputer.
-- Ależ Eustachy - strofuję go. - Pan premier wpływa na populację wyłącznie siłom i godnościom osobistom.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

16-01-2024 [23:35] - u2 | Link:

Kabaret Dudek Ucz się Jasiu - rura

https://www.youtube.com/watch?v=jEXsYQzZSTM

Obrazek użytkownika Siberian Husky Dog

17-01-2024 [06:33] - Siberian Husky Dog | Link:

Sikorski drwi z Muzeum Polskiej Emigracji w Rapperswil: zmarnowane pieniądze. -J.Kluzik-Rostkowska kpi z żon uwięzionych posłów: mam nadzieję, że jest im ciepło. -Sienkiewicz siedzi w czasie śpiewania hymnu.
Obce uczucia i emocje. Brak empatii.
Obcy ludzie.
Skąd oni są?

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

17-01-2024 [06:35] - NASZ_HENRY | Link:

Do antologii

 Siekiera, motyka, bimber, szklanka
W nocy nalot, w dzień łapanka,
Siekiera, motyka, światło, prąd
Kiedy szwaby  pójdą stąd?

Co tu robić, o czym śnić,
Szwaby nam nie dają żyć.
Ich kultura nie zabrania,
Zmuszać ludzi do żebrania.

Siekiera, motyka, bimber, szklanka
W nocy nalot, w dzień łapanka,
Siekiera, motyka, światło, prąd
Kiedy szwaby  pójdą stąd?

 
Siekiera, motyka, imigracja,
W diabły poszła demokracja.
Siekiera, motyka, czarny ptak,
Wolne media trafił szlag.
😎

 

Obrazek użytkownika admin

17-01-2024 [09:48] - admin | Link:

Petent prosi w biurze ewidencji ludności o zmianę personaliów:
– Jak się pan nazywa – pyta urzędnik.
– Donald Wychodek.
– A jak chce się pan nazywać?
– Stanisław Wychodek.