Prywatne uwagi dla uczestników manifestacji 11 stycznia.

Przybywając do Warszawy, wskazane by mieć ze sobą zładowany smartfon i powerbank. Jeszcze zanim się zacznie kulminacja : idąc robić foty zarówno rejestracji przybyłych suk policyjnych jak też facjat jeszcze nie u-kominarkowanych funkcjonariuszy. Jak któryś pol-pies na to ostrzej zareaguje , to z pozostałych stron atakowanego -reszta grupy winna strzelać filmiki takiego onego zomo-skiego psa.
A gdy manifestacja się zacznie, to kręcić akcje warszafkowych polic-meistrów i działania podległych tow. Kierwińskiemu cywilnych grup prowokatorów.  
W przypadku tych ostatnich , będąc się napadniętym przez tychże  zamiast dać się bić lub fizycznie tak bronić  , to będąc w tłumie -raczej potraktować domniemanego tajniaka własnym gazem pieprzowym prosto w pysk i ewentualnie w sprzyjającym otoczeniu zasadzić z czuba kopa w krocze- co najmniej. Zaś  po tym ,może przysłowiowa opcja kij chuluganowi w oko (by więcej nie chuliganił )  i optymalnie tymczasowe pozyskanie  jego smartfonu (czyli  kontaktów jako dowód w karcie sim ,a sam aparat zmiażdżyć i wywalić !  )   oraz oręża takiego bandziora  –co także nie wydaje się być żadną prowokacją. Lecz jedynie rozjemaniem  groźnego bandyty .
To jest minimum dla skutecznej obywatelskiej samoobrony wobec czy to band chuliganów czy puczystowskich niemieckich prowokatorów !

Oczywiście, wspomnianych środków obrony wobec chuliganów , nie należy stosować wobec mundurowych POlicjantów –przynajmniej na ten dzień- nic poza fotami i filmikami działań funkcjonariuszy ! 
Filmować masowo należy prowokacje , akcje warszafkowego ZOMO, numery rejestracyjne  policyjnych suk, facjaty resortowe i krzywdy- gdy będą już czynione manifestantom. Te działania  dokumentujące , same z siebie powinny zmniejszyć planowaną przez żydafkę-warszafkę (którego to planowania dowodzi choćby odwołanie obrad sejmu z tego dnia na kolejny tydzień ), fizyczną rozprawę z polskim uczestnikami patriotycznej manifestacji ! Trzeba po tym pamiętać,  by nie dać sobie ich  odebrać (uprzednio schować) przy rewizjach na powrocie , aż do finalnego opuszczenia autokaru i dotarcia na kwaterę!
I ten materiał może być istotnym zyskiem, z manifestacji patriotycznej 11-tego, choćby i nawet spacyfikowanej przez reaktywowane Tuskiem warszafkowe Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, tow. sKierwińskiego.
Materiał taki jak powyżej z POlicją  i chuliganami zrzucić z telefonu… choćby  na pena i  oczyścić swój inwigilowany smartfon przed następnym po zrzuceniu materiału , odpaleniem  logowania !