Korzystając z (na razie) możliwej publikacji (2)

Korzystając póki co- z jeszcze możliwej drogi publikacji tzw. niepoprawnych politycznie treści – zamieścić chcę dwa rozdziały końcowe z swego autorskiego opracowania „Ojczyźnie –skradziona tożsamość”.  Napisanego  i ukończonego  jeszcze na blisko rok przed tzw. referendum akcesyjnym w charakterze  oczywistej przestrogi przed wpakowaniem nowo odtwarzającej się Polski prosto w niemieckie oraz podległe Kremlowi eurokomunistyczne  szpony zniewolenia Polski pod fałszywym Szyldem UE:
 
Część  II:
 
Rozdział 37:
„RZESZA EUROPEJSKA ZAGROŻENIEM DLA DALSZEGO BYTU POLSKI!
            Dominującą rolę Niemiec, a nawet hegemona w przyszłym Związku Socjalistycznych Republik Europejskich, widział już sowiecki dyktator Józef Stalin. Na V Kongresie Kominternu oświadczył  w sprawie niemieckiej; ,,Po rosyjskiej [sprawie] ma ona najważniejsze znaczenie. Po pierwsze dlatego, że ze wszystkich krajów Europy Niemcy najbliższe są rewolucji , po drugie dlatego, że zwycięstwo rewolucji w Niemczech jest jej zwycięstwem w całej Europie. Od Niemiec rozpocznie się wstrząśnienie rewolucyjne w Europie . Tylko Niemcy mogą wziąć na siebie inicjatywę pod tym względem . Zwycięstwo rweolucji w Niemczech jest całkowitym zapewnieniem zwycięstwa rewolucji międzynarodowej.”[1]
Tak też, Unia Europejska, będąca politycznym wcieleniem współczesnej wersji bolszewizmu, oprócz ,,europejskich’’ Jewropejczyków, na obecnym jej etapie wspierana jest równocześnie spośród  wszystkich państw najbardziej przez Niemcy. Nie wynika to bynajmniej z kosmopolityczno- lewicowego zacięcia Niemców. Hegemonia Niemiec w Europie realizowana za pomocą instytucji i procedur Unii ( np. Bank Centralny UE zlokalizowany na terenie Niemiec) Stawia je w uprzywilejowanej pozycji jak nigdy dotąd. Co gorsza, hegemonia ta będzie już utrwalona , nawet w tak prawdopodobnym przypadku całkowitej plajty gospodarczej Unii. Wyeksploatowane gospodarczo rabunkowo –kolonialnym, lichwiarskim  systemem finansowym Unii państwa staną się łatwym, jak nigdy dotąd, kęsem dla dominujących w tym układzie Niemiec.
Intencje te ujawnił oficjalnie niemiecki minister spraw zagranicznych Joschka Fischer .Przemawiając na berlińskim uniwersytecie Humbolta zaproponował, aby z Unii Europejskiej uczynić federację Europejską ze wspólną Konstytucją , wspólnym prezydentem o dużych kompetencjach[2].
 Wyraziście w kwestii zamiaru osiągnięcia niemieckiej dominacji  wypowiada się opublikowany 1 września 1994r dokument przedstawiający punkt widzenia na przyszły kształt Europy rządzącej wtedy CDU ( Dokument ,,Schauble- Lammers”), w którym dominowały dwie idee:
-rozszerzenie Unii na wschodzie , które jest niemieckim priorytetem’
- utworzenie na bazie Niemiec ,,twardego jądra”, wyposażonego w instytucje typu federalnego wraz z Komisją, stającą się równocześnie rządem Europy. Dokument podkreśla dalej ,że koncepcja państwa narodowego – czyli Europa suwerennych państw – jest ,,pustą kopertą”[3]. Co ważne, jak sama ta treść: urząd kanclerski nie odrzucił tego dokumentu.
            Deklaracje innych oficieli  niemieckich w sprawie utworzenia IV Rzeszy są także jednoznaczne: W listopadzie 1992 ( czyli po oficjanym ustanowieniu U.E.) Niemcy utworzyli Sudecką Partię Demokratyczną. ,, W maju 1994r minister Spraw Wewnętrznych Niemiec Manfred Kanther ,wespół z ministrem Finansów Theo Weiglem ,brali udział w 45 zjeździe Niemców Sudeckich. Wezwali oni Czechy do pojednania z Niemcami sudeckimi, a  w razie sprzeciwu , Weigel zagroził , że Niemcy nie poprą wniosku Czech o przyjęcie do Unii Europejskiej! Praga musiałaby zwrócić majątki Niemcom i pozwolić im na ponowne osiedlenie się w Czechach. Wypowiedzi tych dwóch niemieckich ministrów zostały wsparte przez austriackiego ministra Spraw Zagranicznych Alois’a Mock’a[4] , który w tym samym czasie opublikował artykuł w ,,Sudetendeutche Zeitung”, organie ziomkostwa Niemców Sudeckich. Mock porównał deportacje Niemców z Czechosłowacji do czystek etnicznych w Bośni- Hercegowinie , oraz opowiadał się za większym udziałem Niemców Sudeckich w budowie Republiki Czeskiej[5]!
            Nie są to tylko zapędy deklarowane przez ziomkostwa. Oficjalny program partii republikanów głosi:,, głównym punktem naszej zagranicznej polityki będzie odtworzenie Niemiec. Dopóki Niemcy nie zostaną odtworzone , nie będzie prawdziwego pokoju w Europie” Jak słusznie zwrócili uwagę autorzy cytowanego opracowania ,,program ten ukazał się po zjednoczeniu Niemiec. Oznacza to, że zjednoczenie RFN i NRD jest tylko początkiem realizacji tego celu. Kolejnym punktem będzie m.in. odebranie polskich ziem zachodnich i północnych[6].Dołączona zresztą do tego programu mapa ,,odtworzonych” Niemiec opiera się na granicach z 1937r!      
            Sprawa reaktywacji Rzeszy Niemieckiej nie kończy się na deklaracjach czynników oficjalnych Niemiec, lecz jest stałym ( o ile nie głównym ) przedmiotem polityki tego Państwa. Przykładem konkretnych działań niemieckich władz może być sprawa organizacji Verien fur Deutschum im Ausland (VDA). Mimo ustawy z 10 X 1945 Alianckiej Rady Kontroli, zabraniającej działalności owego Zrzeszenia dla Niemieckości Za Granicą (VDA) – słusznie uważanego za nazistowskie, organizacja ta nie przestała w rzeczywistości istnieć. Mało, jest ona finansowana z budżetu niemieckiego Ministestwa Spraw Wewnętrznych. Od 1990 do 1993 VDA otrzymała 112,4 milionów marek zapomóg rządowych[7].
            Finansowanie przez rząd Niemiec rewizjonistycznych ekspozytur zagranicznych nie jest bynajmniej przypadkowym działaniem. Zgodnie z nadrzędnym niemieckim aktem prawnym, Konstytucją RFN, jej 116 artykułem: Rzesza Niemiecka opiera się obszarowo o granice z 1937r!
            Tu też zapewne po dokonanej ,,euro- integracji” pierwszą ofiarą podnoszącego się imperializmu niemieckiego ,tradycyjnie zgodnie z zasadą ,,Drang na Osten” stanie się osamotniona, rozbrojona militarnie i gospodarczo Polska. Tu nie tylko widać tę perspektywę wyraźnie, jest to już jednoznacznie, oficjalnie deklarowana agresja terytorialna  wobec Polski. Zrealizuje się ona w pełni i to nawet bez formalnych problemów w przypadku  wcieleniu naszego kraju do Unii Niemieckiej. Zamiary te (nie licząc polskojęzycznych środków masowego przekazu!) nie są oficjalnie od dłuższego czasu wcale  ukrywane ; ,, Już w 1995r- Sekretarz Generalny Urzędu Kanclerskiego Wolfgang Schauble – podczas corocznego zjazdu Ziomkostw w Norymberdze, zaapelował do Polski , by w ramach integracji z Unią Europejską, zezwoliła na ponowne osiedlanie się na swym terytorium ludności wypędzonej po II wojnie światowej”[8].
Były niemiecki minister Spraw Zagranicznych Klaus Kinkel oświadczył, że ,,Polska zostanie zmuszona do wypłacenia olbrzymich oszkodowań Niemcom wysiedlonym z tych ziem oraz ich potomkom”[9] .W przypadku Anschlusu Polski do UE nie trzeba będzie tu nawet zbrojnego najazdu. Przejęcie przez Niemców nie tylko terenów odzyskanych przez  Polskę po II wojnie, (jako reparacje wojenne za zbrodniczą agresję, zniszczenia kraju i ludobójstwo), lecz zawładnięcie całym obszarem burzańsko- odrzańskim  i całym jego majątkiem umożliwią w ciągu najwyżej jednego pokolenia unijne ,,zasady’’ .
Pułapka tkwi a art. 18 Traktatu Mastrichtt ,który to w powiązaniu z art. 12 ,,zmodernizowanej’’ m.in. na użytek Niemców jego wersji , zakazującym jakiejkolwiek dyskryminacji ze względu na obywatelstwo staje się formalnym przypieczętowaniem tego najazdu. Dla Polaków oznacza to mianowicie utratę możliwości przeciwdziałania masowemu napływowi Niemców do Polski i wykupywaniu przez nich ziemi polskiej oraz polskich przedsiębiorstw przemysłowych. Na podstawie tychże artykułów traktatu w czerwcu 1998r Bundestag podjął uchwałę w sprawie roszczeń niemieckich przesiedleńców oficjalnie stwierdzając:,, Niemiecki Bundestag żywi nadzieję, że związane z przystąpieniem Czech i Polski do Unii Europejskiej przyjęcie wspólnego stanu posiadania przez nowych członków ,ułatwi rozwiązania bilateralnych kwestii. Do tego zalicza się prawo do swobodnego przemieszczania się i osiedlania się’’ . […] W związku z tym niemiecki Bundestag wzywa rząd federalny do aktywnej kontynuacji polityki wspierania  mniejszości niemieckich niemieckich Europie Środkowej i Wschodniej’’[10]  
Także same źródła niemieckie podają, że po wcieleniu Polski do Unii Europejskiej 6200 000 Niemców i ich potomków powróci na Ziemie i Zachodnie[11].Istnieje też nie podnoszony oficjalnie problem Niemców z byłego ZSRS: ,, Co się stanie, jeżeli Niemcy postanowią ściągnąć swoje 5 milionów współobywateli z byłego Związku Sowieckiego. A najprawdopodobniej zdobędą w tym celu kwalifikowaną większośc głosów w Radzie Europy. Z powodu panującej ciasnoty w republice federalnej Niemcy, ci zostaną osiedleni najprawdopodobniej  na Mazurach, Pomorzu , Wielkopolsce, Śląsku, przy znacznym finansowym wsparciu z Rzeszy. Polska nie będzie miała żadnej możliwości sprzeciwić się temu ,gdyż prawo europejskie zezwala na wolne przemieszczanie i osiedlanie.”[12]
            Że jest to  ruch kolonizacyjny w jedną stronę, świadczy choćby uwaga Romana Jagielińskiego, który przypomniał , że w gdy Polsce jeden hektar ziemi kosztuje 1000 DM, to w Niemczech 100 000 DM i że słusznie, jak się okazuje na dziś, w połowie lat dziewięćdziesiątych prorokował, iż  niejeden z tych , którzy szukają korzeni na ziemiach Polski , przyjedzie, zainwestuje w 100 hektarów i będzie je odłogował. I będzie to przyczółek[13].Jeszcze przed oficjalnym wcieleniem Polski do UE ,, zakup polskiej ziemi przez Niemców ma charakter masowy i choć starannie ukrywany ,coraz bardziej systematyczny i planowany głownie przez ogranizacjie nazistów przesiedleńców. W Niemczech tej chwili wrze odbywają się wszędzie na okragło narady , spotkania przesiedleńców[…] Układane są i natychmiast realizowane plany wykupu całych trenów. Wszelkie informacje  o sposobie korzystania lub /i omijania polskiego prawa są szeroko rozpowszechniane. […] Możliwe jest zaciąganie nisko oprocentowanych pozyczek w banku celem wykupienia ziemi w Polsce.( kredyty są rozłożone na 30 lat i oprocentowane na 2%). Wymieniane są adresy polskich kontaktów pośredników , ludzi ,którzy pragną być podstawieni za odpowiednie wynagrodzenie[14].
            Wg tylko oficjalnych danych Byłej Agencji Własności Skarbu Państwa, już w 1995r Niemcy dzierżawili 56,6% dzierżawili ogólnej sumy hektarów ziemi dzierżawinej wszystkim cudzoziemcom[15]
            A to tylko przyczółek do całkowitego przejęcia naszego kraju. Otóż Traktat z Maastricht ( art. 8 i 8E) wprowadza dla obcokrajowców z U.E. prawo głosowania i kandydowania w wyborach europejskich i samorządowych na terenie państwa , które zamieszkują[16]
  Wg owych zasad obowiązujących w Unii nie tylko Niemcy naprawdę mieszkający w Polsce będą mogli kandydować i głosować w wyborach, niezależnie od tego, czy będą pracowali w Polsce, czy w Niemczech- ale również Niemcy nie posiadający nawet polskiego paszportu, mieszkający w Niemczech i pracujący 185 dni w roku w Polsce, to samo prawo posiedli. Tak też głosowanie obcokrajowców pozwoli im wybierać rodaków , którzy będą reprezentowali interesy Polski w Instytucjach Unijnych[17].”[18] I tak np.w ramch dostosowywania Polski do owego ,,prawa’’ unijnego  już w 1994 tj. na 10 lat przed wcieleniem Polski do Euro-rzeszy na Opolszczyźnie na ogólna liczbę 1434 radnych prawie 500 stanowili posiadacze niemieckiej przynależności państwowej.,co stanowiło ponad 1/3 radnych w województwie[19].
 Sens owego unijnego ( tj. filo-niemieckiego) prawa wyborczego obrazuje i wyjaśnia wypowiedź Henryka (Heinricha) Krolla -fuhrera mniejszości niemieckiej w Polsce- z 24 czerwca 1994r podczas zjazdu w Kamieniu Śląskim: ,,W gminach, gdzie dominują przedstawiciele mniejszości niemieckiej, należy maksymalnie obsadzić wszystkie stanowiska we władzach samorządowych. W niedalekiej przyszłości [ chodziło niwątpliwei o formalne wcielenie Polski do Unii] przewiduje wymianę pracowników urzędów miast i gmin , którzy nie są związani z mniejszością i to bez względu na ich umiejętność i predyspozycje
            Tak też od początku dostosowywania się do wymogów Unii postępowała już germanizacja Polski po szyldem ,,integracji europejskiej”. Jeszcze nawet nim oficjalnie  decyzją polskojęzycznych ,,jewropejczyków’’  zostaliśmy wcieleni do Rzeszy Europejskiej, w oparciu o mające obowiązywać jej ,,prawo” nastąpiły już pierwsze rugi pruskie: Już 15 kwietnia 1994 były organ prasowy PKWN-u ,,Rzeczpospolita” doniósł o wysiedleniu całej wsi Sztynort,  zakupionej przez ,,austriackiego biznesmena” Ludzie zmuszeni zostali opuścić swoje domostwa i przenieść się do zbudowanego blokhauzu. Oficjalnym nabywcą była  Polka, występująca jako żona ,,europejskiego” junkra[20].
Wskutek (przedstawionej wcześniej)  lichwiarskiej polityki państwa  i  postępującego ograbiania polskiego społeczeństwa ze środków do życia,  praktyka ta już obecnie znajduje powszechne  zastosowanie na obszarze całego kraju  .Już wiosną 2003r oceniano ,że co najmniej milion hektarów zostało już nabyte przez krzyżackich potomków. A działo się tak jeszcze przed oficjalnym wcieleniem Polski do Unii. Po oficjalnym jego dokonaniu proces ten teoretycznie rzecz biorąc w istniejącej sytuacji prawnej tzw. ,,III RP’’nie może być w żaden sposób formalny i oficjalny hamowany i nabiera z każdym rokiem znacznie większego tempa.
            W ten oto sposób za sprawą ,,euro-integracji” Polski, czy bardziej właściwie nazywając euro- anschlussu Polski -nastąpi finansowo- urzędowe  przejęcie obszarów Polski wraz ze znajdującym się nich majątkiem. Dotychczasowe granice zostaną zniesione bez jednego strzału. Wszystkie oprócz jednej : tej krojącej Polskę od dziesięcioleci  przez pół- linię Ribbentrop- Mołotow! Wg oficjalnych deklaracji linia Ribbentrop- Mołotow podobnie jak to było w latach 1939-1941, ma stać się zachodnią granicą Euro-Rzeszy. W ten oto sposób ,,integracja Polski do Unii” stanie się praktycznym przypieczętowaniem uzgodnień zbrodniczego paktu Ribbentrop- Mołotow, jakie obowiązywały po jego skorygowaniu w październiku 1939r!”                     
--
p.s.   
Niestety mimo osobistej wyprawy do Warszawy w celu przekazania opracowania do możliwej publikacji  ( a innych „prawicowych” wydawnictw poza lubelskim wydawnictwem H. Pająką poza Warszawą w Kraju nie było (lub istniało poza moją wiedzą). Stąd decyzja o publikacji opracowania na krajowym oraz  norweskim portalu na forach rozwijającego się wtedy internetu. Niestety , na tym krajowym opracowanie zostało wkrótce  poblokowane! Jednak pobierane z norweskiego portalu ,często wracało na wyszukiwarce kóogla pod coraz różnymi adresami www, wyrzucane do sieci przez  jego czytelników. Niestety w debacie publicznej zdominowanej całe dziesięciolecie przez pokomunistyczne media -tematy te zostały przemilczane! Co nie zmienia faktu , jak mimo upływu 20 lat okazały się trafne i przewidujące skutki Anschlussu Polski do UE!

  [1] Jan Alfred Reguła ,,Historia Komunistycznej Partii Polski w świetle dokumentów ,W-wa 1934/Toruń 1994 s 96 [2]patrz H. Pająk ,,A naród śpi” s.356 [3] Barski, Lipkowski ,,Unia Europejska jest zagrożeniem dla Polski”s.76 [4] Alois Mock- jeden z gównych orędowników przystapienia Austrii do Unii Europejskiej. W 1994r otrzymał nagrodę Karola od ziomkostwa Niemców sudeckich ( za Barski ,Lipkowski  s.79) [5] Barski, Lipkowski s.79. [6] Barski, Lipkowski p.52/78 [7] Barski, Lipkowski s.81 [8] Barski Lipkowski s.81 [9]H.Pająk ,,A naród śpi”s. 358 lub ,,Życie” z 9V2000r [10] patrz: J Chodorwski ,,Przynęty i pułapki w europejskich traktatach integracyjnych’’s.104-105. Treśc uchwały opublikowała Nasza Polska  nr 28 z 08.VIII 1998, s.8 [11]Patrz H.Pająk s.358 [12] Barski, Lipkowski s.59 [13] patrz Barski, lipkowski s.93 [14] W Achmatowicz,P .Krzemień,,Wyprzedaż polskiej ziemi’’s.112 wyd. Maryja, Toruń 1997.b [15] J. Chodorowski ,,Przynęty i pułapki…’’s.108 [16] patrz Barski Lipkowski s.57 [17] patrz Barski Lipkowski s.57,58 [18] Barski, Lipkowski s.83, Gazeta Polska KPN 16/10/94 [19] województwie. Achmatowicz,P. Krzemień ,,Wyprzedaż polskiej ziemi’’ s.140 [20] patrz Rzeczpospolita15 IV 94
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

19-10-2023 [21:38] - u2 | Link:

mapa ,,odtworzonych” Niemiec opiera się na granicach z 1937r!      

Niedopsz. Co prawda mieszkam na terenach 2RP, ale kolega ma ranczo na terenach dawnych Prus wschodnich, które Niemcy po zjednoczeniu uważają za swoje tereny tymczasowo administrowane przez Polacken :-)