Smoleńsk. Zamach na Polskę. Cz.2


To, że Tusk jest umoczony i współodpowiedzialny za tragedię smoleńską, jest już sprawą oczywistą. Prokuratura powinna jak najszybciej wyłączyć wątek odpowiedzialności Tuska ze śledztwa w sprawie morderstwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pozostałych uczestników lotu do Smoleńska i postawić zarzut niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień. Tusk będzie chciał uciec od odpowiedzialności zostając parlamentarzystą w nadchodzących wyborach do Sejmu i Senatu. Sądzę, że wybierze start do Senatu, mając nadzieję, że ponownie opozycja wygra te wybory i podobnie jak marszałek Grodzki, stanie się nietykalny za osłoną immunitetu. Oczywiście marzy mu się funkcja marszałka Senatu. Wracając do katastrofy - lot do Smoleńska był lotem wojskowym i Tusk nie miał prawa godzić się na konwencję chicagowską. Istniało porozumienie z Rosją w sprawie wojskowych wypadków lotniczych.  Wiadomo, że w ręce rosyjskie wpadły telefony, laptopy, w tym szczególnie cenny dla Rosjan laptop min. Szczygły. Po tym zdarzeniu NATO musiało zmieniać kody dostępu do swoich systemów łączności. Oddanie śledztwa i wszystkich dowodów w ręce Rosjan, to już po prostu zdrada państwa polskiego. Rosjanie mieli zafałszować przyczynę i przebieg katastrofy, na co Tusk liczył i co też w pełni realizowali. Rosjanie wiedzą, że bez udziału Tuska, do zamachu pewnie by nie doszło. Kluczową sprawą było rozdzielenie wizyt premiera i prezydenta w Katyniu. Były też i inne, jak serwisowanie samolotów TU-154 w Samarze (polecam artykuł: https://polskieradio24.pl/5/3/... ). Tusk stał się zakładnikiem Rosjan i ma on tego pełną świadomość. Papiery na Tuska leżą w Moskwie. To determinowało jego późniejsze zachowanie w sprawie tragedii. Tusk, człowiek Moskwy w Warszawie i jednocześnie człowiek Berlina w Warszawie realizował interesy tych obu państw, sprzeczne z interesami państwa polskiego i tym też powinna zająć się prokuratura, a także powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Rosjanie wykorzystali fakt, że Tusk to człowiek bezwzględny i mściwy i że nigdy nie pogodził się z przegraną w wyborach prezydenckich w 2005 roku. Pamiętamy bilbordy z "Prezydentem Tuskiem",  jego umizgi do Kościoła (kapliczka w domu, ślub kościelny po wielu latach małżeństwa) i wszystko nadaremnie! Pamiętamy, że niszczył nie tylko swoich oponentów, ale i też współpracowników, którzy mogli zagrozić jego pozycji. Prezydent Kaczyński stał się osobistym wrogiem zarówno Putina, jak i Tuska. To ich połączyło. Pamiętamy jak Tusk witał się z Putinem i jego "żółwiki". Przy okazji taka dygresja. Przed wejściem Polski do Unii Europejskiej uczestniczyłem w szkoleniach dotyczących funduszy przedakcesyjnych. Na jednym z takich szkoleń prelegent z Francji powiedział szokujące dla mnie słowa. Stwierdził, że po wejściu Polski do Unii, tereny zachodnie do Wisły mają być pod kontrolą Niemiec, natomiast Polska na wschód od Wisły będzie obszarem interesów rosyjskich. Mają być likwidowane jednostki wojskowe, nie będzie tu inwestycji infrastrukturalnych (takich jak via Carpatia), a przemysł na tych terenach będzie prywatyzowany przez rosyjskich inwestorów (Azoty).  Tusk realizował te cele, a prezydent Kaczyński był przeszkodą w ich realizacji. Zamach na prezydenta Kaczyńskiego był zamachem na Polskę.
Teraz o "seryjnym samobójcy". Pierwszą jego ofiarą był Grzegorz Michniewicz.  Jak podały media, w nocy z 22 na 23 grudnia 2009 r. w swoim domu w Głoskowie pod Warszawą "powiesił się" 48-letni Grzegorz Michniewicz, dyrektor generalny Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska i członek rady nadzorczej PKN Orlen. Dziwnym zbiegiem okoliczności tego samego dnia do Polski z Samary, po remoncie, wrócił Tu-154 M 101, który rozbił się pod Smoleńskim. Prokuratura w sposób skandalicznie nieskuteczny prowadziła śledztwo w sprawie jego śmieci. Zaniechano zabezpieczenia podstawowych materiałów takich jak billingi jego rozmów. Prokuratura nie zbadała też innych wątków. Michniewicz miał certyfikat dopuszczenia do najściślej strzeżonych państwowych tajemnic. Nie przesłuchano nikogo z Orlenu, mimo ze miał rozległą wiedzę o firmie. Z zeznań rodziny i znajomych Michniewicza wynika, że jego zachowanie nie wskazywało, że chce się targnąć na życie. Nie miał długów ani problemów rodzinnych. Jeden z prokuratorów stwierdził, że " z zeznań szeregu świadków jednoznacznie wynika, iż Grzegorz Michniewicz miał najbliższe dni dokładnie zaplanowane. W dniu 23 grudnia 2009 r. planował bowiem pojechać do Białogardu, aby z żoną i jej rodziną spędzić święta. Wszystkie jego zachowania podejmowane nie tylko w ostatnich dniach, ale także i godzinach życia, wskazywały, iż plan ten chce wypełnić. Wskazuje na to choćby sporządzony przez niego wniosek urlopowy, zakup prezentów czy też podejmowanie jeszcze późnym wieczorem 22 grudnia przygotowania do wyjazdu. Niewątpliwie, więc decyzja o popełnieniu samobójstwa podjęta została nagle pod wpływem impulsu". Do 10 kwietnia 2010 roku rzekome samobójstwo było dla rodziny i najbliższych współpracowników Michniewicza zupełnie niezrozumiałe. Po 10 kwietnia pracownicy Kancelarii Premiera Tuska zaczęli łączyć śmierć Michniewicza z katastrofą rządowego samolotu. W ich opinii posiadł informacje mogące zagrozić realizacji zamachu na uczestników lotu na uroczystości w Katyniu. Jaka była prawda, mogą wiedzieć zarówno Tusk, jak i minister Arabski, który był bezpośrednim przełożonym Michniewicza. Być może dopiero obalenie Putina i radykalne zmiany na Kremlu pozwolą poznać kulisy tragedii smoleńskiej i okoliczności jej towarzyszące.  
O kolejnej ofierze „seryjnego samobójcy” oraz o Bronisławie Komorowskim, napiszę w 3 części.
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

26-04-2023 [13:58] - u2 | Link:

To, że Tusk jest umoczony i współodpowiedzialny za tragedię smoleńską, jest już sprawą oczywistą

Oczywista oczywistość to wyrażenie Kwaśniewskiego. A w sądzie i przed trybunałem są potrzebne dowody winy. Konfederatów targowickich powieszono, bo dowody ich winy były niezaprzeczalne, czyli pokwitowania otrzymanego jurgiełtu od Katarzyny II.

Zamach na prezydenta Kaczyńskiego był zamachem na Polskę.

Ano, to był nie tylko zamach stanu, ale również działanie wojenne przeciwko Rzeczpospolitej wrogiego imperium.

Obrazek użytkownika MFW

26-04-2023 [21:49] - MFW | Link:

"To, że Tusk jest umoczony i współodpowiedzialny za tragedię smoleńską, jest już sprawą oczywistą. Prokuratura powinna jak najszybciej wyłączyć wątek odpowiedzialności Tuska ze śledztwa w sprawie morderstwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pozostałych uczestników lotu do Smoleńska i postawić zarzut niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień. "

To nie jest takie proste jak Pan tu napisał.
Tusk oraz ludzie z podległych mu służb i instytucji państwa, nie tylko powinni mieć postawiony zarzut "niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień", ale konkretny zarzut udziału rzem z władzami i służbami Rosji i Niemiec, w przygotowaniu, przepropwadzeniu i zacieraniu śladów zbrodni, przy milczacej zgodzie USA, UE i NATO.
Likwidacja patriotycznej elity polskiej, była w interesie prowadzonej wtedy polityki resetu USA/Zachód - Rosja, gdyż celem tej polityki oficjalnie rozpoczętej z początkiem 2009 roku, gdy urząd prezydenta USA objął B.H.Obama, było wciągnięcie Rosji jako sojusznika USA/Zachodu do czekającej USA konfrontacji z Chinami, które rosły w siłę i pretendowały do zastąpienia USA jako globalnego hegemona a śp. Prezydent i PIS były przeszkodą w osiągnieciu tego celu, gdyż był on przeciwnikiem wciągania Rosji do tego sojuszu kosztem interesów Polski i Europy Śr.Wsch(projektowana rosyjsko niemiecka eurazjatycka przestrzeń współpracy i bezpieczeństwa, jak eufemistycznie nazywanno ten projekt miała być podzielona na strefy wpływów Niemiec i Rosji wg linii z paktu Ribbentrop - Mołotow z korektami, czyli Polska stanowiłaby niemiecko rosyjskie kondominium, o czym swego czasu mówił J.Kaczyński).
To te geopolityczne uwarunkowania nie pozwalają na upublicznienie prawdziwych przyczyn i przebiegu ntych wydarzeń, które w swej istocie były klasyczną operacja fałszywej flagi(przebieg tych wydarzeń nie był taki, jaki przekazują wszystkie trzy Raporty: MAK, KBWLLP, Podkomisji MON.