POLSKA - KRAJ ABSURDOW

 POLSKA – KRAJ ABSURDÓW - pod takim tytułem dr Janusz Szewczak wydał bulwersującą książkę ( Wyd. Słowa i Myśli, Lublin-Warszawa, 2013, str.174), która ukazuje rzeczywistość tzw. III RP, skrzętnie skrywaną w mediach, choć i tam czasem przemkną odpryski i sygnały złego stanu kraju, „w którym zdrada przekreśla normalność, a amatorszczyznę i polityczną poprawność media wynoszą na ołtarze profesjonalizmu. A - jak pisze Szewczak - polskie państwo dogorywa, isntytucje państwa na czele z ZUS, NFZ i urzędami skarbowymi skutecznie i zaciekle walczą z obywatelem. Bałagan, cenzura, marnotrawstwo, rządy kolesi, dojenie państwowej kasy, arogancja władzy są dziś wręcz powszechne, jak za najlepszych czasów PRL...” ( str.15). Pod lupą Autora są praktycznie wszystkie obszary państwowości, jest bowiem Szewczak prawnikiem i ekonomistą, specjalistą z zakresu finansów, bankowości, a także analitykiem gospodarczym. Jest też publicystą ekonomicznym, a bywał ekspertem i doradcą sejmowych komisji śledczych do spraw prywatyzacji PZU i prywatyzacji banków, a jest nieugiętym krytykiem  prywatyzacji systemu bankowego w Polsce. A wyszło to i w jego nowej książce „Banksterzy” ( Kraków, Biały Kruk 2016)...
     Człowiek z tak wielkim zakresem wiedzy nie rzuca słów na wiatr, a jego krytyka III RP jest solidnie udokumentowana, co czytelnik widzi na każdej stronie tej bezkompromisowej książki, wydanej w tej samej serii, co książki prof.A. Zybertowicza czy Seawolfa. Już sam wstęp poraża, a jest tylko mocną pigułką gorzkich rewelacji przedstawianych bliżej w 28 rozdziałach o wymownych tytułach jak „Służba zdrowia czy wykańczalnia?” , „Polskie państwo gnije” albo „Kłamstwo wspiera absurd”. Żywy styl sprawia, że nawet te hiobowe nowiny czyta się jednym tchem:
     „Filozofia PO-nas choćby PO-top” ciągle obowiązuje. Kłamstwo i pogarda stały się dziś metodą sprawowania władzy.(...) Polską tak naprawdę od lat rządzą sitwy i banki zagraniczne. (...) Ocean kłamstw o polskiej gospodarce zaczyna występować z brzegów. (...) Ktoś musi zburzyć stare i wszcząć nowe. Spustoszenie finansów publicznych i życia politycznego, dewastacją sumień jest dziś przeogromna. Mistrzowie zamętu i chaosu jeszcze knują (...) lekceważąc prawo, Konstytucję, etykę biznesu i jakże często nawet zdrowy rozsądek. ( str.141).
     Powyższa diagnoza raz jeszcze potwierdza wagę apelu Jana Pawła II o ludzi sumienia dla Polski. Bez nich Polska nigdy nie stanie się normalnym krajem, nigdy. A musi też stać się podmiotem swego losu, odzyskać suwerenność w wielu dziedzinach. Pokonać korupcję i ustanowić praworządność, bo III RP jest państwem bezprawia. Pisze Szewczak: „Liczba ustaw , jakie trafiają od 5 lat do Trybunału Konstytucyjnego jako rażąco niezgodnych z ustawą zasadniczą, jest rekordowa. (...) pogarda władzy i jej instytucji dla zwykłego obywatela osiąga już rozmiary katastrofy. (...) np. wymiar sprawiedliwości nie che oddać pieniędzy przedsiębiorcy, którego po pół roku aresztu i 6 latach procesu wreszcie uniewinniono. Pieniądze jego bowiem ukradziono z...depozytu sądowego ( str.142) A zatem kradną i pracownicy Temidy!
    Wiemy już jak wielka jest ilość poszkodowanych w ten sposób przedsiębiorców, trzymanych nieraz latami w areszcie a uniewinnianych, gdy są ruiną człowieka. Są to ludzie, którzy próbowali robić biznes nie należąc do post-komunistycznego układu i padli ofiarą nietolerancji ex-peerelowskiej sitwy. Powstał już o nich film, a ofiary tej ekonomicznej wojny z narodem założyły organizację poszkodowanych,
    Szewczak podaje też tragiczne kontrasty w tych absurdach bezprawia: „Sąd uniewinnił większość założycieli gangu pruszkowskiego, ale władz wkroczyła nocną porą do samotnej matki wychowującej dwoje dzieci, by ją zatrzymać na polecenie urzędu skarbowego i sądu za niezapłacenie 2 tysięcy złotych z tytułu błędnej faktury ( str.143) i dodaje „PO-landyzacja prawa zaczyna się przeradzać w legislacyjne bezprawie, a egzekucja prawa w prymitywny zamordyzm w stosunku do szaraczków”. Natomiast grube ryby jak marszałek województwa podkarpackiego jest oczyszczony z siedmiu zarzutów korupcyjnych, a sąd apelacyjny uniewinnia posłankę PO Beatę Sawicką od zarzutu korupcji, mimo że cała Polska widziała i słyszała jak ta przyjęła wysoką łapówkę. I tu Autor konkluduje: „To już prawdziwy dramat polskiego wymiaru sprawiedliwości – Himalaje kompromitacji. Polska gnije.” ( str.143)
    Właściwie nie wiadomo jak dalej kontynuować opis absurdów III RP, bo jest ich mnóstwo i różnych dziedzin dotyczą, a  Szewczak wymienia je na wszystkich stronach swej książki. W państwie o wielkim współczynniku bezprawia rząd PO chce poprawić życie złodziejom, o czym świadczy projekt zmiany kwalifikacji drobnej kradzieży ( do tysiąca złotych, przedtem pułap wynosił tylko 250 zł!) z przestępstwa na wykroczenie!  Absurd czy może świadome przyzwolenie na jeszcze większe złodziejstwo...-  komentuje Szewczak – skoro kradną miliony, giną miliardy, to po co pochylać się nad kilkuset złotową krzywdą ludzi najbiedniejszych?  ( str.38)  Jednocześnie władza w ramach oszczędności ( widać państwo bankrutuje )  ma plany likwidacji kilkuset komisariatów, części sądów okręgowych, prokuratur w terenie oraz blisko 1500 szkół.
    Bezkarność aferzystów popycha ich do recydywy ( tu Autor podaje przykład Bagsika) lub do wyzywającej fanfaronady, np. A. Gąsiorowski – poszukiwany listem gończym – wystąpił ze... skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka! I czytamy dalej:
    „Absurdalne prawo, wymiar sprawiedliwości tylko dla zamożnych i ustosunkowanych, „rozgrzani sędziowie”, spolegliwi prokuratorzy, troska o celebrytów i pogarda dla maluczkich to przecież nasza codzienność. Bankierzy, prezesi, politycy, gangsterzy, łapówkarze, oszuści, malwersanci nie muszą się obawiać.(...) a w sprawach o korupcję, aż 90% wyroków zawieszono.” ( str.39)
     O systemie służby zdrowia ( a raczej o systemie destrukcji zdrowia jak pisze Szewczak ) jest dłuższy rozdział ( str.107-118), który polecam szczególnej uwadze. Tu wspomnę jedynie zgon chorego w Niepołomicach,do którego wysłano karetkę aż z Nowej Huty zamiast z pogotowia położonego 250 metrów od jego domu! O wojnie rządu z własnym społeczeństwem mówią zwłaszcza dwa rozdziały ( „Bój się, Polaku” i „Ekonomiczna wojna z własnym narodem” ), godne wnikliwej lektury.
     „Słowa pełne nienawiści i gróźb, wyzwisk to dziś dzień powszedni parlamentarzystów, uważających się za elitę IIIRP. Poseł PO Stefan Niesiołowski jest tu niedościgłym wzorem. Nie tylko ten medyczny przypadek pokazuje nam dobitnie jakość państwa, jak i klasę elit. Całkowity upadek moralny, pogarda dla wszystkiego co tradycyjne, narodowe, patriotyczne. ( ...) O jakości polskiego państwa świadczy nie tylko fakt, że nie potrafiono dopilnować, by w trumnach spod Smoleńska leżały właściwe osoby, ale również drobny, choć wiele mówiący fakt, że w sprawie policjanta sadysty, który brutalnie skopał uczestnika obchodów Święta Niepodległości, prokuratura zamiast oskarżać, zaapelowała o nieukaranie, gdyż działał w silnym zdenerwowaniu (!), a jego czyn ponoć miał niską szkodliwość społeczną. ( str.147/8). W kraju brakuje środków na wiele inicjatyw czy na dokarmienie dziatwy szkolnej, ale „publiczne środki posłużyły do nakręcenia i promocji skrajnie nieuczciwego i antypolskiego filmu ‘Pokłosie”...( str.148).
Szewczak daje wiele przykładów dyspozycyjności prokuratur, służalczości sądów i bezkarności władzy – a oficjalnie mamy demokrację! – podaje też, że od r.1992 aż 12-krotnie wzrosła liczba uzależnionych od narkotyków, gdyż coraz więcej jest załamań psychicznych, dewiacji i depresji. ( str.149). Tymczasem trwa dalej wyprzedaż narodowego majątku i zakładów, więc – jak ironizuje Szewczak – kiedyś „włączymy koreański telewizor, włożymy chiński t-shirt i turecke dżinsy, zjemy plasterek holenderskiego sera, uruchomimy amerykański komputer i zapłacimy rachunek za dostarczony przez Niemców prąd, wprost do włoskiego banku. Wypijemy kieliszek żubrówki produkowanej przez Rosjan czy piwka z browaru należącego do RPA...” ( str.174) . Tą przestrogą Autor kończy swoją książkę. Ale czy tak musi się skończyć wizja „zielonej wyspy” ?  Może nie, choć rząd Tuska robił wszystko, by tak się stało. A dziś mamy rząd Dobrej Zmiany.
                                                                                               Marek Baterowicz
     

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika mjk1

12-08-2016 [09:40] - mjk1 | Link:

A dziś mamy rząd dobrej zmiany i dlatego po cichutku w środku wakacju postanowili wszystko zmienić na lepsze przyznając sobie gigantyczne podwyżki. Nie zapomnieli przy tym o wszystkich złych zmianach. Nawet o paniach Komorowskiej, Kwaśniewskiej i Jaruzelskiej nie zapomnieli. Znowu jednak ten głupi lud zamiast grilować na wakacjach i cieszyć się z trzech Euro na godzinę wszystko zepsuł. Do akcji musiał więc wkroczyć naczelnik z Żoliborze i odegrać teatrzyk dla przedszkolaków, że niby o niczym nie wiedział. Zapomniała bidula tylko o jednym, że sama głosowała za przesłaniem ustawy do kolejnego etapu legislacji.

Obrazek użytkownika Amadeus

12-08-2016 [20:49] - Amadeus | Link:

Przytoczone przez M.Baterowicza cytaty z książki Szewczaka:

"Kłamstwo i pogarda stały się dziś metodą sprawowania władzy.(...)"
"Mistrzowie zamętu i chaosu jeszcze knują (...) lekceważąc prawo, Konstytucję, etykę biznesu i jakże często nawet zdrowy rozsądek."
"Himalaje kompromitacji. Polska gnije.”
"„Słowa pełne nienawiści i gróźb, wyzwisk to dziś dzień powszedni parlamentarzystów, uważających się za elitę IIIRP"
- dotyczą najczęściej ataku na wymiar sprawiedliwości popartego jednostkowymi, wyjątkowymi przykładami, ale poza tym, to cytaty owe jak ulał pasują do obecnej rzeczywistości politycznej w Polsce, o której M.Baterowicz zdaje się mieć raczej blade pojęcie. Bo np. w ostatnich dniach władza zafundowała nam takie oto przejawy "dobrej zmiany" w państwie prawa:
-na dzień przed ogłoszeniem przez TK wyroku w sprawie kolejnej ustawy PiS o TK poseł (!) Jarosław Kaczyński oświadczył, że wyrok ten nie będzie opublikowany w DzU.RP, czym wyrugował panią premier z jej konstytucyjnych uprawnień,a zwłaszcza obowiązków tej sprawie, zmuszając ją do złamania konstytucji
- w trakcie ogłaszania wyroku przez TK marszałek Senatu (trzecia osoba w państwie), z zawodu lekarz, publicznie ogłasza na twitterze, że to nie wyrok, ale opinia sędziów TK i jest ona kompromitująca, co wymagałoby usunięcia prezesa TK i w ogóle wymiany całego składu TK, a także i zmiany Konstytucji RP
- minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednej osobie (nie minister spraw wewnętrznych, któremu podlega policja) interweniuje na policji o niezatrzymywanie przez funkcjonariuszy sprawców przestępstwa popełnionego na cmentarzu (chodzi o grób Bieruta, ale to nie ma żadnego znaczenia), a potem sąd przyznaje rację policjantom
- minister spraw wewnętrznych karze ukarać policjantów za rzekome brutalne zachowanie się podczas manifestacji wobec córki radnej PiS, przyczym interwencja policjantów była jak najbardziej prawidłowa i uzasadniona
Czy ten mój tekst zostanie potraktowany jako dowód erystyki przekształcającej się w manipulację..?

Obrazek użytkownika Amadeus

12-08-2016 [21:26] - Amadeus | Link:

I jeszcze przyczynek z ostatnich dni do "dobrej zmiany" demokracji i praworządności w Polsce:
Poseł (!) Jarosław Kaczyński na ostatniej "miesięcznicy smoleńskiej" oznajmił urbi et orbi, że tylko PiS ma rację we wszystkim, a jeśli trzeba będzie ją uprawomocnić, to się po prostu zmieni prawo. A dotyczyło to nie tylko budowy pomników smoleńskich na Krakowskim Przedmieściu, na co brak zgody odpowiednich władz Stolicy (przeznaczono na ten cel miejsce nieopodal)...