Mocne wystąpienie premier Szydło w Sejmie

1. Wczoraj do porządku obrad w Sejmie na wniosek premier Beaty Szydło, został wprowadzony dodatkowy punkt „Informacja Prezesa Rady Ministrów w związku z komunikatem Komisji Europejskiej dotyczącym sytuacji w Polsce”.
Szefowa rządu zdecydowała się w ten sposób zareagować na informację rzecznika KE wygłoszoną w czwartek, że w najbliższy poniedziałek pojawi się jej kolejna opinia o stosowaniu praworządności w Polsce jeżeli do tego czasu nie dojdzie do porozumienia rządzących z opozycją w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
Informacja rzecznika KE została przedstawiona jak swoiste ultimatum dla polskiego rządu i nastąpiło to po wtorkowej telefonicznej rozmowie wiceprzewodniczącego KE Fransa Timmermansa z premier Beatą Szydło, w której wyraził on zadowolenie z postępów w dialogu toczonym przez większość parlamentarną z opozycją w sprawie TK.
Właśnie z tego powodu premier Szydło zdecydowała zaprezentować tę informację w Sejmie, żeby z jednej strony przedstawić niekonsekwencje w działaniach KE wobec Polski z drugiej zwrócić uwagę opozycji na niestosowność jej działań wobec naszego kraju w instytucjach europejskich ( zarówno Parlamencie jak i Komisji).           
2. Rzeczywiście KE w ostatnich tygodniach podejmuje zastanawiające decyzje w różnych sprawach tak jak gdyby nie zależało jej na spójności UE szczególnie w sytuacji zbliżającego się szybkimi krokami referendum w W. Brytanii w sprawie wyjścia z UE.
Połajanki wobec Grecji w związku z brakiem wystarczającego poziomu oszczędności budżetowych i zablokowanie kolejnej transzy pomocy finansowej dla tego kraju, pretensje wobec Austrii w związku z coraz bardziej prawdopodobnym wyborem na prezydenta reprezentanta partii skrajnie prawicowej, teraz po raz kolejny uwagi wobec Polski i to wręcz w formie ultimatum, czy też presja na przyjęcie stałego mechanizmu rozdziału uchodźców pomiędzy poszczególne kraje członkowskie i absurdalnie wysoka kara za ich nieprzyjmowanie (250 tysięcy euro za każdego nieprzyjętego imigranta), to tylko niektóre z tych dziwnych komunikatów KE w ostatnim czasie.
KE, a przynajmniej niektórzy jej wysocy urzędnicy zachowują się tak jakby z radością byli gotowi przyjąć informację, że Brytyjczycy zdecydują jednak pod koniec czerwca o opuszczeniu przez ten kraj UE.
3. Z kolei opozycja w naszym parlamencie, a w szczególności  politycy PO i Nowoczesnej z coraz trudniej skrywaną radością przyjmują kolejne interwencje z zagranicy w tym w szczególności KE w polskie sprawy.    
Można było na przykład odnieść wrażenie, że ostatnia decyzja agencji ratingowej Moody's, nie obniżająca Polsce ratingu, została przyjęta przez opozycję w naszym kraju z zaskoczeniem i ze smutkiem.
Co z tego, że za takie obniżenie zapłaciliby zwykli ludzie (dewaluacja złotego i podrożenie rat kredytów walutowych, wyższe koszty pożyczania przez państwo, prawdopodobny wzrost oprocentowania kredytów), opozycja totalna wyznaje zasadę „im gorzej dla rządu tym dla niej lepiej”.          
4. Premier Beata Szydło w swoim wystąpieniu w Sejmie w sposób bardzo zdecydowany zwróciła uwagę parlamentarzystów zarówno na nieodpowiedzialne zachowania wysokich urzędników KE jak i polskiej opozycji.
Przypomniała, że Polska jest krajem suwerennym, a opozycja o tym zapomina: „ dziś widzimy jak politycy PO, Nowoczesnej, PSL-u z radością przyjmują informacje, że instytucje europejskie podejmują działania przeciwko Polsce. Przyjęliście je z uśmiechem. Tak troszczycie się polski interes? W ten sposób rozumiecie polski interes? Tak zachowują się ludzie, którzy martwią się o dobry wizerunek Polski?”.
Po burzliwych obradach Sejm zdecydowaną większością głosów (260 głosów za) przyjął uchwałę o obronie suwerenności RP, która wzywa rząd do przeciwstawienia się wszelkim działaniom przeciwko suwerenności Polski.           

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

21-05-2016 [10:39] - NASZ_HENRY | Link:

Edward Woyniłłowicz już pisał: „Zresztą zgodę Niemcy z Rosją zawsze kosztem Polski doprowadzić do skutku będą gotowi.” ;-)

Obrazek użytkownika Es

21-05-2016 [11:16] - Es | Link:

Efekt dobrego wystąpienia został zniszczony zupełnie absurdalnym pomysłem wyjścia z sali obrad.Nie było nikogo zdolnego przypomnieć dukającemu,rzucającemu wyświechtanymi sloganami Schetynie gdzie jego miejsce?NIe ma nikogo z jajami kto zrozumiał,że przeciwnik jest jaki jest i trzeba z nim wygrać nawet jego metodami zamiast się obrażać?A jeśli nawet obraża to chyba są od tego sądy i komisje etyki i regulaminowa.Przestańcie się zachowywać jak wstydliwe dziewice,albo ktoś przez przypadek zaplątany w politykę kilka dni temu.Sami dajecie broń różnym ogryzkom,do ataków i komentarzy "stabilności emocjonalnej"

Obrazek użytkownika HenrykHenry

21-05-2016 [14:58] - HenrykHenry | Link:

Absolutnie nie masz racji. Wyjście z sali w proteście przeciwko rzucanym obelgom bylo jak najbardziej właściwe i wielce wymowne. Opozycja zrobiła z tej debaty "barlog" a z sali obrad selmu klub Go-Go. Wiec słusznie ja pozostawiono w tej atmosferze.

Obrazek użytkownika Es

21-05-2016 [23:26] - Es | Link:

Dziękuję za sposób w jaki się ze mną nie zgadzasz(bo z tym nawet tutaj na NBjest czasem różnie)
W normalnej sytuacji chętnie zgodził bym się z Twoją opinią,że z motłochem się nie dyskutuje,ale w tej ,gdy drobny cwaniaczek wykrzykuje za wychodzącym rządem jakieś idiotyzmy...?Uważam,że to poważna strata wizerunkowa,a również osłabienie pozycji całego PiS i Rządu,tym bardziej,że tydzień-dwa temu samemu się podnosiło krzyk po zignorowaniu głosowania przez opozycję.Gdybym miał polską telewizję może bym się skusił sprawdzić czy i ile razy tvn pokazał jak to Rząd ucieka przed wykrzykującą opozycją,która broni Polski przed dyktaturą i wyprowadzeniem jej z Europy. Jak duża jest widownia bieżacych relacji z obrad Sejmu i kto będzie znał przyczyny opuszczenia sali przez Rząd, a ilu z ciekawości zanurzy się w "relacje"tvn-u jeśli przez cały dzień są tłuczeni po uszach przez jakieś zetki czy rmf-y urywkami "jatki" na Wiejskiej? Tu nie ma miejsca na "Wersal",tu jest twrda gra,"wojna o wszystko"jak to powiedział jeden z ich heroldów.W Sejmie musi być paru fajterów broniących tego rządu,przygotowanych na słowną młóckę i ludzie którym jeszcze na czymkolwiek związanym z Polską zależy muszą to widzieć.Muszą widzieć,że z tej bandy sypią się wióry.Inaczej stracą wiarę i te trzydzieści procent też "oklapnie".Kiedyś wmawiano ludziom już od dziecka taki destrukcyjny dla psychiki idiotyzm:w sporze mądry głupiemu ustępuje.I na tej zasadzie głupi Bolek zainstalował nam na 25 lat nowych postubeckich władców Polski.Jeśli teraz,ta ekipa utonie w niuansach savoir-vivre-u,możemy pożegnać się z naszą wizją Polski,dlatego opuszczanie sali w tak krytycznych momentach uważam za kardynalny błąd
Pozdrawiam