Zakaz sprzedaży ziemi wg ministra Jurgiela


KRAJOWA STRATEGIA ROZWOJU REGIONALNEGO 2010-2020: 
REGIONY, MIASTA, OBSZARY WIEJSKIE 13 LIPCA 2010 R/ str.46

Nikt nie może się czuć bezpiecznie. Każdy na każdym stanowisku musi się starać, każdy musi wiedzieć, że zostanie oceniony.
To słowa samego Prezesa z wywiadu dla „W Sieci”, dlatego pozwolę sobie wziąć je do serca i napisać kilka uwag na temat nowej ustawy o zakazie sprzedaży ziemi z zasobów państwowych.
Tu link do uchwalonego tekstu ustawy >http://orka.sejm.gov.pl/proc8.nsf/ustawy/293_u.htm
Zacznijmy od tytułu >

USTAWA
z dnia 14 kwietnia 2016 r.
o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa
oraz o zmianie niektórych ustaw

Brzmi dobrze, prawda? I tego właśnie dotyczy art.1 Ustawy, wstrzymuje się wszelką sprzedaż na pięć lat.
W art.2, ust. 1 mamy podane wyjątki, dotyczą głownie terenów przeznaczonych pod zabudowę w planach zagospodarowania przestrzennego.  Co prawda zapis zrównuje prawo miejscowe z projektami studialnymi, co rodzi poważne wątpliwości, ale niech tam. Idziemy dalej  -  mamy ust. 2, cytuję:
2. Minister właściwy do spraw rozwoju wsi, na wniosek Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych, może wyrazić zgodę na sprzedaż nieruchomości lub ich części innych niż wymienione w ust. 1, jeżeli jest to uzasadnione względami społeczno-gospodarczymi.
ZONK!
To nie jest ustawa o wstrzymaniu sprzedaży  z państwowego zasobu, tylko ustawa, która przekazuje prawo do sprzedaży tego zasobu w ręce ministra Jurgiela.
Jak pan minister się zgodzi, to wszystko można sprzedać, a względy społeczno-gospodarcze to mniej więcej taki sam zapis jak był kiedyś w starej ustawie o aborcji, czyli luz i spokojna głowa, wszystko da się uzasadnić.

Ale, żeby nie było, ze wszystko można, następuje cały szereg zapisów ograniczających – i tak art.3 ustawy zmienia zapisy Kodeksu Cywilnego, art.4 – ustawę o księgach wieczystych, art. 5. - Prawo geodezyjne i kartograficzne, a w art.6  następują zmiany w ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Zwłaszcza te ostatnie są godne uwagi, ponieważ zawierają one szereg ograniczeń w sposobie sprzedaży tej ziemi, co to minister uzna, że można ją sprzedać. Dotyczą one zarówno osób, które mogą kupić (tylko rolnicy posiadający mniej niż 300 ha), jak przede wszystkich sposobów użytkowania ziemi już po zakupie. I tu zaczyna być naprawdę ciekawie – ustawa nakłada na kupca obowiązki, które zdecydowanie naruszają prawo własności, jak np. zakaz odsprzedaży, zakaz brania kredytów pod zastaw itp. Oczywiście Agencja Nieruchomości Rolnych może na wszystko pozwolić, ale trzeba zapytać i dostać pisemną zgodę. Już po zakupie! Czyli znowu – pełen zestaw zakazów, ale jak Agencja pozwoli, to wszystko wolno. A jak nie pozwoli?
I tu nareszcie mamy takim punkcik >
art. 6, ust. 9,  zmiana w ustawie > art. 29a.1./3) : 
zapłaty kwoty w wysokości 40% ceny sprzedaży w przypadku:
a) niedotrzymania przez nabywcę nieruchomości któregokolwiek ze zobowiązań, o których mowa w pkt 1 i 2, albo
b) złożenia nieprawdziwego oświadczenia, o którym mowa w art. 29b ust. 1.

Cóż to oznacza? Ano tylko tyle, że jak już tę ziemie kupimy, bo jesteśmy małorolnymi, a minister łaskawie się zgodził, to mogą nam, po wpisaniu własności w księgi wieczyste, mówiąc kolokwialnie – naskoczyć. Nie ma w Polsce takiego prawa, które by pozwalało sprzedającemu wtrącać się do użytkowania sprzedanego produktu/nieruchomości. Natomiast można zawrzeć umowę o dodatkowej opłacie za swobodne korzystanie z prawa własności – czyli mówiąc wprost > zamiast 2 zł/m2 i  uzależnienie od Agencji płacisz 2,8 zł/m2 i robisz co chcesz.
Podsumujmy:
Kupujesz ładnie położone 10 ha ziemi klasy VI (piaski) niedaleko miasta, bierzesz kredyt, płacisz 200 tys. zł. Ziemię przekazujesz synowi rolnikowi, na jego wniosek gmina zmienia plan zagospodarowania, a minister wyraża zgodę z automatu, bo ta ziemia do niczego się nie nadaje. Metr działki budowlanej staje się wart z mety minimum 20 zł (bez uzbrojenia i podziałów), czyli całość jest już warta 2 mln zł. Płacisz agencji karę – 80 tys. zł.  Syn pod swoją ziemię bierze kredyt – powiedzmy 1,5 mln, nie bądźmy pazerni, po czym ogłasza upadłość konsumencką. Ziemia idzie do banku, a ty po odliczeniu opłat jesteś do przodu na 1,2 mln zł. Co zrobi bank? Wystawi na licytację na wolnym rynku.
Mechanizmu, jak kupować na słupa w tej sytuacji – nie opiszę. Nie chcę zachęcać do przestępstwa.

To nie koniec, mamy dalsze punkty ustawy – dotyczą one mianowicie obrotu ziemią prywatną. Powyżej pokazałam, że ten rzekomy zakaz sprzedaży to fikcja, ustawodawca też o tym wie. Dlatego próbuje ograniczyć prawo odsprzedaży prywatnej ziemi rolnej.  I tu znowu następuje szereg ograniczeń, tzn. nie wolno przede wszystkim mieć więcej niż 300 ha, nie wolno sprzedać lub przekazać nie-rolnikowi itd. Oczywiście to wszystko można minąć, trzeba tylko poprosić Agencję o zgodę – jak zwykle! Jakim prawem Agencja Nieruchomości Rolnych wcina się do prywatnej ziemi? Ano pan Jurgiel wprowadził pańszczyznę – ziemia jest twoja, ale nie całkiem.
Ale uwaga! > jest wyjątek! Rzecz nie dotyczy
- osób prawnych działających na podstawie przepisów o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, o stosunku Państwa do innych kościołów i związków wyznaniowych oraz o gwarancjach wolności sumienia i wyznania;
Czyli jak już kupisz tę ziemię od Agencji, albo masz własną po dziadkach, a chcesz sprzedać – to zakładasz Kościół Wyznawców Buraka albo coś podobnego i masz z głowy. Sorry – nic nie musisz zakładać, właśnie zagraniczni nabywcy rejestrują nowe związki wyznaniowe, kancelarie prawnicze pracują pełną parą! Oczywiście możesz być patriotą i wobec braku rodzimego nabywcy spełniającego warunki ustawy odsprzedać ziemię Agencji – ona już sobie poradzi, znajdzie mniejszego patriotę, a reszta jak wyżej :))
Natomiast w żaden sposób nie możesz niczego sprzedać miastowemu, miastowy może nabyć tylko kawałek mniejszy od o,3 ha. Sęk w tym, że ty (wg innego przepisu) nie możesz podzielić ziemi na kawałki mniejsze od o,3 ha! Skutki? Służę uprzejmie:
Na ziemiach dobrych klas będzie nadal trwała sprzedaż na słupy, tyle, że Agencja ściągnie kasę z kar, a w naszym pięknym kraju rozwiną się przeróżne kościoły. Natomiast ziemie klas gorszych i „daleko od szosy” wylądują w zasobie państwowym.
Zaoszczędzi się na dopłatach do rolników, weźmie kasę z UE na zalesienie, wyludni co nieco spory kawałek kraju i tak zrealizujemy projekt Boniego Polska 2030 (patrz rysunek).
Ale jest jeszcze jeden fajny zapis, pracowicie schowany wśród tych zamieniających prywatnych rolników w chłopów pańszczyźnianych, oto on > prawo pierwokupu przysługuje dzierżawcy gospodarstwa rolnego. A kto sobie pozakładał niezliczone gospodarstwa na państwowej ziemi, czy aby nie dzielni druhowie z PSL?

Ziemia prywatna została formalnie znacjonalizowana i poddana pod nadzór Agencji, ziemia państwowa może być za to sprzedawana dowolnie wg uznania pana Jurgiela, cała reszta to wygibasy prawne.Do tego doszła najnowsza informacja – otóż Ministerstwo proponuje przesunięcie o kolejne 4 lata zakazu stosowania pasz genetycznie modyfikowanych (GMO) przy hodowli zwierząt. 

Bardzo proszę o niepisanie komentarzy o stadninach albo o awanturze, jaką zrobił Jurgiel pani Zofii Romaszewskiej. To naprawdę nie ma żadnego znaczenia wobec ustawy, do której przeczytania naprawdę zachęcam.
Od siebie dodam jedno – nie ma żadnego planu racjonalnego wykorzystania zasobów ziemi rolnej w Polsce, nie ma programu, który uwzględniałby klasy gleb, możliwości ich przekształceń czy komasowań w zależności od położenia,  mało tego – uniemożliwia się jakiekolwiek działania, które pozawalałyby na utrzymanie sieci osadniczej mimo niekorzystnych warunków glebowych czy przekształceń cywilizacyjnych. Nic nie ma!
Obowiązuje nadal program Polska 2030, a pan minister Morawiecki nie zajmuje się takimi „drobiazgami” jak Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju.
Ochrona ziemi rolnej w wydaniu nowej ustawy to pole do niezliczonych nadużyć i tyle.
Ustawa jest u Prezydenta. Dlatego piszę, może to coś da......

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika mada

21-04-2016 [19:56] - mada | Link:

ograniczenia są wszędzie.

Obrazek użytkownika eska

21-04-2016 [20:52] - eska | Link:

I co z tego?
Ograniczenia, które są nieskuteczne, nie mają sensu.

Obrazek użytkownika mada

22-04-2016 [08:18] - mada | Link:

Zakaz kradzieży też jest nieskuteczny, bo ciągle ktoś coś kradnie. Jaki z tego wniosek?

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

22-04-2016 [17:10] - zbieracz śmieci | Link:

Miodzio i pozdrowienia.
Pani eska weszła na drogę ostrego recenzenta poczynań rządu i to jej wolno tylko czy sprawiedliwie a w to już mocno wątpię.
Jedna notatka a ulokowała trzy tematy ,ustawa o ziemi ,plan zagospodarowania przestrzennego z wizją do roku 2030 ,plan demograficzny do tegoż samego a wszystko razem ni z gruchy ni pietruchy.Platfusy w końcówce planowali dziesiątki lat do przodu bo myśleli podobnie jak owsiak ,będziemy do końca świata i dzień dłużej.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

23-04-2016 [01:11] - rolnik z mazur | Link:

A myślący inaczej w ogóle nie planują w myśl zasady - jakoś to będzie a jutro jest nowy dzień. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

21-04-2016 [20:37] - zbieracz śmieci | Link:

Jaki ma związek mapka z prognozowaną liczbą ludności do ustawy o zakazie sprzedaży ziemi...!?
Tak sobie myślę ,złe wybory i się cierpi a jak cierpi to żółć się ulewa.Było trzymać się jako siostra zakonu PC to dziś taka ministerialna głowa byłaby ho,ho i jeszcze wyżej

Obrazek użytkownika eska

21-04-2016 [20:50] - eska | Link:

Każdy sądzi podług siebie.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

21-04-2016 [21:28] - zbieracz śmieci | Link:

Ja nie byłem w PC ale jak wiem to Autorka bo sama Pani o tym informowała ,mało tego twierdziła Pani ,ze ma w swoim posiadaniu sporo rzeczy które mogłyby mocno PC skompromitować .Skoro tak to chętnie poczytam,jeśli ich Pani nie ma to już inna bajka.

Obrazek użytkownika eska

22-04-2016 [00:48] - eska | Link:

Nie mam w posiadaniu materiałów kompromitujących PC, mam tylko wiedzę o brzydkiej stronie polityki. I na pewno nie zadowolę nikogo poszukującego sensacji.
Chce się Pan czegoś dowiedzieć o "ciemnej stronie mocy"? Proszę się zapisać do dowolnej partii :))))

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

21-04-2016 [20:44] - zbieracz śmieci | Link:

Proszę zapoznać się jak wygląda obrót ziemia w Danii czy Holandii.jak i na jakich zasadach przekazuje się się gospodarstwo rolne w Holandii ,tak jak u nas czy zupełnie inaczej ,czy ojciec synowi czy córce przekazuje czy sprzedaje.
Co tam Holandią ,bliżej są Niemcy.

Obrazek użytkownika eska

21-04-2016 [20:56] - eska | Link:

Sorry, ale ta ustawa miała zapobiegać sprzedaży ziemi Niemcom na terenach tzw. Ziem Odzyskanych. W tej formule nie zapobiegnie. Natomiast utrudni życie zwykłym ludziom, zwłaszcza na obszarach,gdzie są liche gleby. I stwarza możliwości nadużyć.
To o co chodzi? Mam się cieszyć, bo to PiS zrobił ustawę???

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

21-04-2016 [21:24] - zbieracz śmieci | Link:

Od początku powinna być tylko dzierżawa a sprzedaż dopiero drugiemu albo trzeciemu pokoleniu które na niej rolnictwem się trudni.
Ziemia w Polsce nie jest rozciągliwa a zbyt tania skoro dobre gleby idą na zabudowę mieszkalną bo taki trynd.Ludzi trzeba zatrzymać w miastach a jak kogoś rajcuje natura to niech płaci ale tak ,że mu ochota odejdzie.
To właśnie na Ziemiach Zachodnich dokonuje się mord na ziemi bo nowe zakłady nie buduje się w miejscu starych po których nie ma nawet już kominów ale na dobrych glebach i ciągnie się do nich kilometrami całą nowa infrastrukturę.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

23-04-2016 [01:04] - rolnik z mazur | Link:

No i jadę po tych ziemiach zachodnich od prawie trzydziestu lat i jaki syf był taki i został - może nawet gorszy. Jak nie ma dobrego gospodarza to się dalej nic nie zmieni. A gdzie i dla kogo te mieszkania skoro Polska się totalnie zwija ? Nie widzi pan tego ? Pozdrawiam ro z m

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

23-04-2016 [18:24] - rolnik z mazur | Link:

Eska jesteś jedną z nielicznych myślących osób na tych blogach. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika Marek1taki

21-04-2016 [20:50] - Marek1taki | Link:

@autor
Te furtki nie są przypadkiem. To furtki dla właściwych organizacji. Tak samo z planem Morawieckiego. Dopiero zarys a już widać, że w obronie polskiej gospodarki zrobimy łaskę zagranicznym inwestorom. Dla Polaków etaty albo socjal. Reszta niech tyra na podatki albo emigruje.

Obrazek użytkownika eska

21-04-2016 [21:36] - eska | Link:

Plan Morawieckiego to na razie kilka stronic w PowerPoincie. A diabeł zawsze tkwi w szczegółach.

Obrazek użytkownika Marek1taki

21-04-2016 [22:35] - Marek1taki | Link:

@eska
Ja się zwyczajniej boję tego Morawieckiego. On ma rozmach i poparcie przewyższające Balcerowicza. W dodatku jest w tych działaniach ideowy a nie cyniczny. Ludziom będzie się podobało: jednym przez skojarzenie z Grabskim, innym z Gierkiem. Przeżyłem Wiesława, Edwarda, Wojciecha i kolejnych a Mateusza już nie przeżyję.
Postawił trafne diagnozy i w sloganach rodem z kursów MBA nie ukrywa nawet, że nie pożałuje grosza na kurację a nam wystawi rachunek, bo o reformie podatków US i ZUS mowy nie ma. O zmniejszeniu wydatków państwa mowy nie ma. A wydatki mają trafić tam gdzie zwykle, czyli na przyciąganie kapitału. Słyszeliśmy to już.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

22-04-2016 [10:19] - NASZ_HENRY | Link:

Jurgiel(t)owa ustawa ;-)

Obrazek użytkownika Jabe

22-04-2016 [12:00] - Jabe | Link:

Wygląda na to, że teraz wartość ziemi w rękach rolników spadnie, bo ubędzie potencjalnych kupców. Czyli będą mieli mniejszą swobodę zaciągania kredytów na rozwój.

A te kary wyglądają na zawoalowany podatek.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

22-04-2016 [16:05] - rolnik z mazur | Link:

Zgadzam się z autorką całkowicie - jest to następny bubel prawny, który utrudni życie zwykłym ludziom a spekulantom i prawnikom da dodatkowe możliwości zarobkowania. Jest to ustawa dalece korupcjogenna, jak każda, która daje dodatkowe uprawnienia urzędnikom państwowym o decydowaniu o czyimś losie. Idę dalej - nosi w sobie elementy faszystowskie w myśl zasady - " nic w państwie bez zgody państwa ". Dalej - traktuje Polaków w tym głównie rolników jak " dzieci specjalnej troski " - co to nie wiedzą co czynią. Jest to też typowy wykwit bizantynizmu tak dobrze nam znany ze zbiurokratyzowanej unii, która decyduje, że ślimak jest rybą a krzywizna banana ma być taka a nie inna itd. Ktoś powie dura lex est lex - zgoda - Niemiec wychowany w cywilizacji bizantyjskiej takie, nawet głupie, prawo przełknie bez zmrużenia oka a Polak - wychowany w cywilizacji łacińskiej to głupie prawo zlekceważy i będzie szukał dróg jak je obejść. I tu leży pies pogrzebany i dziecko wylane z kąpielą. Dla mnie to następny przykład jak " małym rozumkiem są kierowane nasze sprawy ". Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

22-04-2016 [17:01] - zbieracz śmieci | Link:

Rolniku z Mazur w ślad powinno iśc zablokowanie wszystkich przekształceń ziemi rolnej na inne cele .
To byłoby bardzo celne uderzenie w "rolników" co skupili ziemię w celach spekulacyjnych szczególnie na Mazurach ale w innych atrakcyjnych rejonach także.Zabudowanie brzegów jezior to gwałt na krajobrazie i nie tylko.
Polska to nie USA z ogromnym obszarem czy Rosja i nie jest tez krajem milionerów a raczej biednym ,posiadanie drugiego domu powinno być obciążone krańcowo wysokimi podatkami bo aby zażyć rozkoszy przebywania na Mazurach czy gdziekolwiek indziej drugi dom nie jest potrzebny.
Gdzie tak jest ,że dziada co zarabia w przeliczeniu 2,5 tysiąca ojro stać na utrzymanie dwóch domów,to nie domki letniskowe z drewna i małe ale twierdze z betonu.Przecież te 2,5 tyś.ojro to kwota nieosiągalna dla 80 % społeczeństwa ale jednak stać i tu powinna skarbówka szukać kasy.
"Rolniku " nie pieprz o jakimś faszyzmie i metodach faszystowskich rządu bo nie masz pojęcia o znaczeniu tych słów zapoznaj się jak to jest z obrotem ziemia w innych krajach to przestaniesz bredzić ,co poradziłem tez Esce.
Komuna wystarczająco dużo zostawiła po sobie zdegradowanej ekologicznie ziemi a teraz degraduje się ją przez niczym nie kontrolowane budownictwo.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

22-04-2016 [17:58] - rolnik z mazur | Link:

Może trochę grzeczniej. To po co w ogóle jakakolwiek własność prywatna ? Niech państwo ( urzędnicy ) przejmą wszelką własność prywatną i nią zarządzają. Przypomina się coś zbieraczu śmieci ? Jak to się stało, że Polacy są takimi nędzarzami po niemalże trzydziestu latach od uzyskania wolności ? Porównaj pan Niemcy w 1945 i w powiedzmy 1970 roku. A może im Amerykańce pomagali tak jak nam unia ? Co do zabudowania brzegów jezior to fakt wynikający z nieprzestrzegania prawa ( zresztą dosyć restrykcyjnego ) i oględnie mówiąc z safandulstwa urzędników, którzy tego prawa albo nie chcą egzekwować albo... Co do znaczenia pojęć. Cóż przemilczę to taktownie. Na koniec słusznie pan zauważył, że " Komuna wystarczająco zostawiła .... " Cóż problem w tym ,że komuna trwa dalej w najlepsze tylko w inteligentniejszej odrobinę zmutowanej formie - na pierwszym miejscu nie jest już bolszewicki terror tylko masowe ogłupianie społeczeństw. Nie tylko Polacy są tumanieni, Niemcy również może nawet skuteczniej. Co do durnych przepisów - to po prostu nikt ich nie będzie respektował i tyle. Pozdrawiam ro z m

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

22-04-2016 [21:30] - zbieracz śmieci | Link:

Nie będę do niczego wracał ani porównywał bo nie mam czasu aby wracać do Piasta Kołodzieja.
Ziemia jest tak samo dobrem wspólnym jak woda czy powietrze i chociaż może należeć do osoby prywatnej nie może plemię czy naród pozwolić na dowolność w jej dysponowaniu .To nie Pan ani ja takie zasady dawno wprowadzili a jedna podstawowa to nie sprzedaje się ziemi wrogowi ale o nią walczy i to jedno z założeń ustawy.Ziemi nie potrzebują nomadowie a my nimi nie jesteśmy,chociaż nawet oni walczą gdy ktoś im zabrania wędrówek po ziemiach po których od wieków się przemieszczali.
W USA większość ziemi jest dalej własnością państwa i prawie wszystkie lasy i nikt nie protestuje.We Francji lasy są w większości prywatne co nie znaczy ,że właściciel może robić co chce.
Dzięki ziemi i naszym rolnikom mamy samowystarczalność żywnościową i nigdy nie było głodu nawet po wojnie i rabunku kacapskiego.
W naszym prawie jest zapis ,ze nie budynek ale własność ziemi decyduje kto jest właścicielem budynku i tego należy się trzymać.Piszcza spekulanci ,kwiczą spadkobiercy bo nie będą mogli podzielić ziemi i po kawałku sprzedać .
Jak przeprowadzano komasacje tez był kwik wielki ale wsi to na dobre wyszło i tylko idiota może zaprzeczać.
Co do nieprzestrzegania prawa ,może Pan podać sobie rękę z Eska bo jej pojęcie o wsi jest żadne chociaż na byłej wsi mieszka.
Mam przeczucie ,że i Pana wiedza o wsi i jej potrzebach jest podobnie znana bo prawdziwy chłop czegoś takiego by nie napisał.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

23-04-2016 [00:32] - rolnik z mazur | Link:

Bo prawdziwy chłop to ten pańszczyźniany co na trzech morgach z dziesiątką dziatków siedzi i z żywiną chałupę dzieli. Ma Pan takie pojecie o ekonomii na wsi jak ja o zwyczajach godowych Czukczów. Myśli Pan, że jak ktoś ma powiedzmy sto ha to je w parę koników sam obrabia ? Jest Pan zwolennikiem komunizmu i nic więcej. To może najlepiej po prostu Polskę zaorać i nastawić się na produkcję zboża i kartofli. To może wcale nie taki głupi pomysł. Tylko kto tym zbożem będzie handlować ? Pytanie dla znawców historii . Przed tym problemem stał Kazimierz niesłusznie zwany Wielkim. By the way w Stanach ziemia należy do właściciela i nie tylko trzydzieści centymetrów w głąb jak u nas. Komuna w czystej nieskażonej formie. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

23-04-2016 [16:40] - zbieracz śmieci | Link:

Gdybym został nazwany liberałem to może by mnie ruszyło ale widzę u rolnika z mazur nastojaszczego LIBERAŁA od platfusów co to po nas tylko potop ewnentualnie przemarsz kacapskiej armii bo na jedno i tak wychodzi.

Obrazek użytkownika cassiodorus

23-04-2016 [17:43] - cassiodorus | Link:

Ja raczej stawiam, ze rolnik z mazur to zmutowany korwinista, to dobrze ze zmutowal, ze nie jest juz od jakiegos czasu pelnym korwinista, co da sie wyczuc, niedobrze, ze wciaz znajduja sie w nim ogromne poklady korwinizmu, ale niech mutuje dalej, trza pozwolic, takie glupoty jak rolnik z mazur mozna oczywiscie sobie w buty wlozyc, rolnik to niezly oprych

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

23-04-2016 [17:58] - rolnik z mazur | Link:

Nic z tych rzeczy. Gdyby tak było to z pewnością nie udzielałbym się na tym " łez padole ". Tylko prawda jest ciekawa. Zmutowany korwinista to .....Jak to pojęcie zdefiniujesz to zobaczymy. Pozdrawiam ro z m.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

23-04-2016 [22:42] - zbieracz śmieci | Link:

Mam niejakie wrażenie ,że to chyba Julka Palmer z salonu 24 tu się teraz produkuje bo tam siedzi pod filtrem.Co by jednak nie było to ni pies ni wydra tylko coś na kształt świdra.Pozdrowienia.

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

23-04-2016 [17:46] - rolnik z mazur | Link:

Zdaje mi się, że ma Pan totalny mętlik w głowie - nie Pan jeden. W nauce najpierw trzeba zdefiniować pojęcia, których się używa. Liberał - to ....., komunista to ...., kapitalista to ..... Poza tym poruszył pan poważny temat - definicji pojęć i ich totalnego rozmywania. " Na początku było słowo " - mam nadzieję, że pan wie skąd to. Pozdrowienia ro z m.

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

23-04-2016 [22:27] - zbieracz śmieci | Link:

Panie rolnik a córka czy syn rybaka z Mazur ,trzeba zdjąć sobie łuski z oczu ,oczyścić uszy i nade wszystko odnosić się do tego co napisałem a nie snuć swoje projekcje.Wyuczone frazy ze szkoleń w lokalnej jaczejce nie robią na wrażenia a jedynie
utwierdzają w przeświadczeniu ,że rozmowa z platfusami nie ma sensu z racji płycizny intelektualnej .Tu zdefiniowałem wszystko!
Papatki i całuski a rybie łuski to wiesz gdzie znajdziesz.