Sylwester Latkowski stracił "Wprost" za mówienie prawdy

  Sylwester Latkowski nie jest świetlaną postacią.  Ma za sobą kryminalną przeszłość w latach 90-tych.  Wikipedia tak to ujmuje:

  "W latach 1993–1998 ukrywał się w Federacji Rosyjskiej. Na kanwie swojej ucieczki do tego kraju napisał powieść dokumentalną „Wozacy”[.
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych został skazany na karę 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności za wymuszenie rozbójnicze. W więzieniu spędził 19 miesięcy"  /TUTAJ/.

  Więcej informacji na ten temat mozna znależć  /TUTAJ/.

  Po wyjściu z więzienia Latkowski zrobił karierę jako reżyser filmów dokumentalnych i dziennikarz.  W roku 2013 został redaktorem naczelnym tygodnika "Wprost". Podejrzewano go o związki ze służbami i o to, że jest tubą jednej z koterii politycznych
/mówiono o byłym WSI oraz obozie Komorowskiego/.  Nie budził zaufania.

  Niemniej, w ciagu ostatniego roku Latkowski odegral bardzo pozytywną rolę.  To jego tygodnik ujawnił w czerwcu 2014 treść taśm z tzw afery podsłuchowej ujawniających kulisy postępowania ministrów rządu Tuska.  Ostatnio zaś "Wprost" zaatakował znanego
prezentera TVN, Kamila Durczoka, oskarżając go o mobbing.  Komisja w TVN badająca te zarzuty, potwierdziła ich prawdziwość i Durczok musiał odejść z pracy.

  Niezależnie od ewentualnych ukrytych motywów, które kierowały Latkowskim - JEGO TYGODNIK W OBU PRZYPADKACH NAPISAŁ PRAWDĘ.

  Za to właśnie Sylwester Latkowski został obecnie ukarany.  Dziś /23.03.2015 w portalu
Wirtualnemedia.pl mogliśmy  /TUTAJ/ przeczytać:

 "Tomasz Wróblewski został nowym redaktorem naczelnym tygodnika „Wprost” (AWR „Wprost), zastępując na tym stanowisku Sylwestra Latkowskiego. Poinformował o tym rano wydawca pisma, chociaż jeszcze w piątek dementował doniesienia na ten temat.".

  Dalsze szczegóły można znaleźć  /TUTAJ/.  Wszystko wskazuje na to, iż Latkowski przestal być redaktorem naczelnym, bo jego tygodnik odważył się pisać prawdę.  Ciekawa jest też osoba jego następcy, Tomasza Wróblewskiego.  Gdy w 2011 Hajdarowicz przejął "Rzeczpospolitą" to zwolnił ówczesnego naczelnego, Pawła Lisickiego mianując na jego miejsce własnie Tomasza Wróblewskiego.  Jego z kolei wyrzucono z "Rz" za opublikowanie słynnego artykułu Cezarego Gmyza o trotylu na wraku Tupolewa w listopadzie 2012.

  Dymisja Latkowskiego jest pod pewnym względem jeszcze bardziej skandaliczna niż te poprzednie przypadki.  O ile mogły się pojawić jakieś wątpliwości, czy nie popełniono błędu przy badaniu obecności trotylu na wraku, to prawdziwość informacji "Wprost" została potwierdzona przez prokuraturę i TVN.  Ostatnio ujawniono istnienie wielkiej ilości nowych taśm z nagranymi rozmowami elity władzy i biznesu.  Być może - Latkowskiego wyrzucono po to, by nie mógł on ich przypadkiem opublikować?

  Tak właśnie wygląda wolność mediów w III RP.



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Sir Winston

23-03-2015 [21:02] - Sir Winston | Link:

Ciekawe, że tak Pani to widzi, bo mnie się cała historia jawi nieco odmiennie.

Latkowski wyleciał natychmiast po przegranym procesie, a jest to przegrana decydująca dla jego dziennikarskiej czy redaktorskiej wiarygodności. 

Pomówienia o bycie tubą środowiska WSI i kręgów związanych z pt. Komorowskim (co za różnica?) wydają się dosyć dokładnie odpowiadać prawdzie. Chyba że wskaże mi Pani materiały opublikowane we Wprost, a w jakimkolwiek stopniu uderzające w rezydenta Komorowskiego. Idę o zakład, że także w przyszłości nie miały się ukazać. A że co tuba, to nie sejf, to stawiałbym na to, że nie tylko nie mieli ich opublikować, ale też - że żadnych nie dostali. 

Ostatni zwrot w historii Sowy i przyjaciół to, moim zdaniem, nieco inna historia, niezbyt wiązana z Latkowskim.

Jestem gotów przyznać Pani rację, że Latkowski przysłużył się sprawie, ale wydaje mi się, że stało się tak w myśl przysłowia: Cyganka prawdę ci powie... jak się pomyli!

Przypuszczam, że niezbyt długo będziemy musieli czekać na nieco więcej światła w tajemniczej historii śpiewających kelnerów; zobaczymy wtedy, kto z nas miał rację.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika elig

23-03-2015 [22:49] - elig | Link:

  Latkowski bardzo się zasłużył, choć, być może, faktycznie niechcący.  W drugim linkowanym w notce tekście na temat jego dymisji  /TUTAJ/, wydawca "Wprost" deklaruje pełną ochronę prawną dla Latkowskiego, więc wyrzucenie go nie jest skutkiem przegranego procesu.  Wyraźnie zresztą widać, że to nie wydawca go wylał z własnej woli, ale ktoś z samej góry złożył propozycję nie do odrzucenia.

Obrazek użytkownika Domasuł

24-03-2015 [02:19] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

To wszystko spekulacje. Naprawdę ciężko się w tym połapać, ale przychylałbym się do zdania pani Elig. Jestem też ciekaw, co sam Latkowski miałby do powiedzenia w tej sprawie, chociaż przypuszczam, że wiele osób z góry założyłoby, że jest niewiarygodny.