Dlaczego 'shogun' nie przystawi zapalniczki do tyłka...?

Mało rozmawiam z 'normalnymi ludźmi', więc dokładnie nie wiem co ich cieszy, co oburza, co podoba się. Ja rozmawiam raczej tylko z 'polskimi bandytami', a czasem, gdy zdarzy się z jakimś 'normalnym' to często jestem miły, a dzieje się tak dlatego, iż w rozmowie po prostu zajęty jestem obserwacją taką jakby akademicką. Od pewnego czasu też nauczyłem się przeciągać kwestie, zwalniać i zawieszać głos, tak by móc w pełni odebrać reakcję rozmówcy. Mógłby ktoś pomyśleć, że to cynizm jest, ale to nieprawda. Wiem już po prostu że narwaniem i prostym przekazem szokującej Prawdy w całości i od razu, efekt nie zostanie odniesiony. Żyjemy w świecie tak zakłamanym, iż ludzie w nim są skażeni kłamstwem i manipulacją. Zbyt pokaźna doza Prawdy na 'pierwszy strzał', mogłaby więc być szokiem zbyt dużym. Tak więc, zwalniamy słowa. Mówimy wolniej. Jesteśmy uśmiechnięci ( to akurat przychodzi mi bez najmniejszego problemu ), słuchamy. No właśnie, słuchamy.

Do tego, by słuchać w sposób zaangażowany, też trzeba mieć predyspozycje, ale w przypadku 'zwykłych ludzi' dużo bardziej przydałaby się zdolność do świadomego odbioru, a z tym jest fatalnie. Dlatego triumfy święci głupota, bo telawizja tak odmóżdżyła ludzi, iż ci oddali całą swoją wolną wolę, oraz intelekt, w jasyr manipulatorów. Dlatego ja tak rzadko rozmawiam na poważnie z ludźmi, bo z nimi się już poważnie gadać nie da. Czasem nawet przyglądać się na poważnie nie da rady – gdy np. widzę w kolejce dorosłego człowieka, grającego w rozbijanie jakichś ( nie 'jakiś' – jak piszą często ćwierćinteligenci! ) kulek na ekranie smartfona...No jakże traktować po ludzku osobnika, który ślini się do kolorowego ekranu, lub co najmniej poświęca układaniu kulek całą swoją uwagę!

Jakby nie mógł w tym czasie podróży z pracy, na przykład zamyślić się w sposób twórczy, kontemplując przez okno krajobraz...? Ja tak często robię i powiem Wam, że cenię sobie te refleksje. Potrafię spędzać czas ze sobą samym i na pewno wolę ulotne i zmienne piękno – lub nawet industrialną brzydotę – świata za oknem, niż wygenerowane w gierce dla kretynów kulki.

Mniej więcej o stosunku do świata chciałem tu w kilku zdaniach, a nie o rozmowach z ludźmi. To że ludzie są otępiali umysłowo, jest efektem medialnych holocaustów, jakie dzieją się dziś wszędzie, 24/h – głównie poprzez talawizyjne ekrany. Wycinanie serc i mózgów, zatruwanie dusz brzydotą grzechu, kłamstwem i deprawacją trwa i rozwija się, ludzie zaś nie są tego świadomi.

Grają z nimi w kulki. No właśnie!

Do czego zmierza ten diabelski system, najłatwiej jest zaobserwować przy pomocy analizy tego co nazywa się reklamą, a co dawno przestało już odgrywać przede wszystkim rolę komercyjną. Obserwując dzisiejsze reklamy ( telawizyjne powiedzmy ) widzimy jasny(sic!) przekaz degeneracji, deprawacji, zwalczania wszelkich pozytywnych wartości, oraz krzewienie zła. Wprost lansowane jest rozpasanie seksualne. Z dziewczynek chcą zrobić małoletnie dziwki, a z dorosłych kobiet profesjonalne kurwy. Przekazem reklamy jest niekończąca się żądza seksualna, połączona z pustym materializmem i wywyższeniem próżności, pychy, pogardy dla innych ludzi, traktowania przedmiotowego. Jak mówię – z kobiet robią dziś kurwy, ale z mężczyzn chcą przecież zrobić bezwolnych bawidamków, skoncentrowanych na 'zaliczeniu', oraz ciągłej, pustej i żałosnej pogoni za pieniędzmi, jako środkiem dla zaspokajania swoich żądz, a także najprostszych, materialnych, próżniaczych 'potrzeb'.

To co wyprawiają z ludźmi w reklamach, naprawdę woła o pomstę do Nieba i ja wiem, że pomsta nadejdzie.

Powiem tylko o jednym, wyjątkowo perfidnym exemplum, jakie doprowadza mnie do obrzydzenia już od dobrych kilku miesięcy. Chodzi o reklamę z tym niby misiem. Jest to adwert chyba jakiejś sieci komórkowej. Przekaz jest taki, że miś, będący leniwym, brudnym i głupim chamem, jest zainteresowany otrzymywaniem czegoś za darmo i to bez żadnych zobowiązań i dawania czegoś w zamian. Takoż i misiowi w gaciach grzebie jakaś młoda dziewczyna, w tle leci boombasowa 'muzyka' dla narkomanów. Innym razem miś budzi się pijany i być może też zaćpany, nic zaś nie pamiętając 'z wczoraj', konstatuje tylko patrząc pod kołdrę, że 'coś ustrzelił'. Dodam że postać i oblicze 'misia' jest wyjątkowo obleśne, odrażające, napawające niesmakiem. I jest to przekazywane, jako jakiś rodzaj beztroskiej egzystencji, niemartwienie się czymkolwiek, za to 'korzystanie z życia'.

Tak 'korzystają z życia' degeneraci, ludzie upadli, zagubieni, zatraceni w nałogu, nieposiadający kontroli nad życiem swym, ani żadnej świadomości świata. I takie coś, jest katowane ludziom w Polsce bez przerwy od lat...No bo przecież tego misia skurwysyna – alfonsa – narkomana – alkoholika, podałem tylko przykładowo. Takich misiów i aluzji uderzających nie tyle w najprostsze potrzeby, co najprymitywniejsze, nawet nie żądze, a po prostu zboczenia, aberracje...Takich reklam, oraz takiego przekazu pełny jest dzisiejszy mainstream.

I jest to kolejny wniosek/podsumowanie 'etosu' 'czeciej erpe', która poziomem upodlenia ludzi, myślę że przewyższa już Generalne Gubernatorstwo. Przynosi to efekty, które widzimy już w życiu codziennym. Morderstwa, nałogi, gwałty, absolutny brak ludzkich potrzeb i uczuć. Co i rusz ukazywane nam są najgorsze ciemne zaułki tak zgruchotanego społeczeństwa. A jednak nadal i z premedytacją pokazują nam misia – skurwysyna. I jest to w przekazie 'mrugającym okiem' fajne, 'luzackie', bezstresowo akceptowalne!

Zaś wszystko co złe, o to na poważnie oskarża się kogo...?

Jak to kogo?! Przecież wszystkiemu winny jest ten 'zbrodniczy kościół katolicki'. Jakbyś o tym Człowieku nie wiedział, to przypomni Ci 'ksiądz' Lemański, albo niejaki Hartman!

Bądź więc 'wyluzowany' i sraj na wszystko, a będzie fajnie!

Skaczący na stołek w parlamencie innego kraju, debil/troglodyta, oraz miś degenerat, 'imponujący' tym, że własnym pierdnięciem podpala choinkę!

Taki jest 'etos' i przekaz 'kulturowy' 'czeciej erer'.

Jako że – rzekomo – żyję w 'demokratycznym państwie prawa', nie godzę się na takie parszywe upodlenie, zamierzam więc zakupić miotacz ognia i cały ten syf spalić do gołej ziemi! Tak by ślad, ani smród nie został po tej Sodomie, jaką niestety dziś 'państwo polskie' jest...

Znowu widzę kretyna wchodzącego na stołek...I doszło już do tego, iż dziwię się, że nie przystawił sobie dodatkowo zapalniczki do dupska, czekając aż 'shogun' wykona 'super fotkę'.

Do czego kurwa doszło?!!!

                                                                                                                                                                                                                                                      Optymista1930

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika bazylides

03-03-2015 [00:46] - bazylides | Link:

Jak to do czego! Do zdziczenia.
Żadna podłość ma Polaków nie dziwić. Polityczne i społeczne zoombie. Władza rzuca gnat, zoombie idą. Władza kasuje jakiegoś zoombiego, reszta odwraca się i żre dalej.

Obrazek użytkownika bulba

03-03-2015 [00:56] - bulba | Link:

ja nie ogladam telewizji od 10 lat, polecam. ponadto goraco prosze, zeby nie katowac ludzi, ktorzy nie ogladaja telewizji opisami tego, co w telewizji jest, jak beda chcieli sami zobacza.

Obrazek użytkownika Freiherr

03-03-2015 [11:26] - Freiherr | Link:

Cholera!!! Gdy podczas jazdy pociągiem już się naczytam, nakontempluję tego krajobrazu za oknem, twórczo namyślę to wyciągam smartfona i rozwalam/układam te kulki. Wyszedłem na jakiegoś młotka, psiakrew.A miałem o sobie takie dobre mniemanie i co z tego zostało?

Obrazek użytkownika ba.a

03-03-2015 [13:11] - ba.a | Link:

Diagnoza to początek uleczenia.Jeśli tylko chcesz,masz szansę.

Obrazek użytkownika Zofia

03-03-2015 [13:54] - Zofia | Link:

Dziękuję za trafne podsumowanie naszych współczesnych czasów. Zakończył pan pytaniem "Do czego to doszło" a ja go uzupełnię "..i kto do tego dopuścił". Odpowiedź jest prosta - Sami do tego dopuściliśmy, przez własną bezczynność, głupotę i naśladownictwo. Ludzie, którzy postępują zgodnie z etosem dobra i kultury są postrzegani jako nawiedzeni i nazywa się ich ciemnogrodem.Teraz współczesna babcia (taka koło pięćdziesiątki )nie powinna się witać z wnukami słowem Dzień Dobry tylko Siemanko bo to jest cool.