Sikorski był wyznaczony na premiera Polski?

Na to właśnie zdaje się wskazywać tak naprawdę narracja ostatnich wypadków.
Być może początku tej koncepcji należy upatrywać w tych samych zdarzeniach, które doprowadziły do niedawnego zamieszania (w związku z Politico) czyli w konflikcie na Ukrainie. Jeszcze w zeszłym roku Sikorski siedział cicho po różnych innych wpadkach i nie było go za wiele w mediach. Zmieniło się to wraz z nastaniem dziwnej wojny Ukraińsko - Rosyjskiej. Sikorski uaktywnił się, przyjmując wtedy podobnie jak cała światowa sfera polityczna, antyrosyjski ton.
Ni stąd ni zowąd zaraz po marcowej konferencji prasowej Putina odnoszącej się do Krymu wszyscy nasi rządowi politycy zaczęli wytykać Putinowi imperialne ambicje czy tok myślowy typowy dla oficera KGB. Autorami wypowiedzi utrzymanych w tym tonie byli i Tusk i Komorowski i także oczywiście Sikorski. Radosław obrał bardzo wyraźną proamerykańską linię, porzucając jeszcze nie tak dawne rosyjskie sympatie. Jednak ta cała retoryka naszego byłego szefa MSZ stała się dość śmieszna w obliczu słynnych Taśm, które ujawniły że Radek tak naprawdę uważa że USA i tak nas wystawi do wiatru i to wszystko to taki pic na wodę.
Taśmy te nie przysłużyły się Sikorskiemu ale wcale nie powstrzymały go od dalszej narracji w tym samym oficjalnym proamerykańkim i antyrosyskim stylu. Z jednej strony można uznać za pewnego rodzaju groteskę te wszystkie oficjanie wygłaszane opinie w obliczu ujawnienia wszystkim jego prywatnych poglądów ale z drugiej może co nieco zastanawiać jak łatwo wszyscy z Sikorskim na czele przeszli nad tym do prządku dziennego. Radosław kontynuwał swoje wywody jak gdyby nic się nie stało, jak gdyby wiedział że tak musi robić bez względu na okoliczności.
W tym czasie doszło do odejścia Tuska na stanowisko prezydenta Rady Europy. Trudno stwierdzić czy już wtedy właśnie pierwotnie to Sikorski nie miał zostać premierem. Jednak wobec świeżej jeszcze pamięci o Taśmach trudno było to przeprowadzić. Premierem została Kopacz.
Sikorski wyleciał z rządu ale trudno stwierdzić by jakoś źle na tym wyszedł. W obliczu afery taśmowej to był raczej awans. Stanowisko drugiej osoby w Polsce. Jakby nie patrzeć to właśnie z tego stanowiska mieliśmy ostatnie awanse i na prezydenta i premiera.
Choć mogło się wydawać że Sikorski został jakby odsunięty to zaczęła działać Kopacz. Szybko okazało się że choć bierna, mierna ale wierna to jest jednak po prostu zbyt głupia. Nie potrafi się zachować, nie potrafi się wypowiadać. Ale najważniejsze że ona po prostu nic nie kuma. Nie rozumie kto tak naprawdę wydaje polecenia naszemu rządowi, nie kuma że rządy w Polsce to nie tylko chamska promocja wszystkich krewnych i znajomych z PO ale także jakaś szersza polityka, którą trzeba umieć prowadzić samodzielnie bez ciągłych podpowiedzi przez Tuska czy Komorowskiego.
Myślę że czara się przelała u Merkel. Wszyscy doszli do wniosku że ta wiejska nieobyta baba po prostu się nie nadaje a jej rządy będą ciągiem kompromitacji i idiotyzmów. Zwłaszcza że co jest bardzo istotne w obecnej sytuacji politycznej Polsce została przydzielona istotna rola, która wymaga od premiera przekonującej inicjatywy. Jest to rola, którą podjął właśnie już wcześniej Sikorski. Czyli rola antyrosyjskiego przywództwa we Wschodniej Europie.
To zabawne ale chyba właśnie z naszego kraju wychodzi najwięcej groźnych pomruków w kierunku Rosji. Co ciekawe na taką narrację od początku postawił także Putin, mówiąc w marcowej konferencji o szkoleniu bojówek w Polsce. Tak więc zarówno USA jak i Putin doszli do wniosku że Polsce zostanie wyznaczona ta sama rola. Której jednak nie mógł się podjąć Tusk, gdyż to byłaby zbyt oczywista parodia ani Komorowski, który ma podobny poziom mentalny co Kopacz. Potrzebny był ktoś nowy ale i stary. Ktoś kto świetnie rozumie co się działo do tej pory i kto dobrze się sprawdzi wobec tego co ma się dziać.
Sikorski jest idealny. Ma dobre kontakty różnymi służbami specjalnymi. Jest obyty. Zna angielski. Nie trzeba mu tłumaczyć rzeczy jak dziecku. W dodatku Sikorski uczestniczył już w różnych ważniejszych przedsięwzięciach ukraińskich. Wydaje się że brak udziału Polski w ostatniej konferencji dotyczącej Ukrainy był spowodowany niczym innym ale całkowicie niepoważnym dla Zachodu rządem Polski reprezentowanym przez Kopacz. W tym właśnie klimacie doszło do publikacji artykułu Politico.
Z jego treści wynika że Sikorski jest jednym z najbardziej poważanych polskich polityków. Że świetnie rozumie problematykę Rosyjską i Ukraińską. I co najciekawsze dla nas Polaków, że Sikorski reprezentuje w polsce skrzydło "jastrzębi" czyli jak można rozumieć zwolenników ostrego kursu wobec Rosji.
Artykuł ten był najprawdopodbniej szykowaniem dla Sikorskiego jakiejś istotniejszej roli w polityce międzynarodowej. Wzmianka o Tusku i propozycjach Putina wyszła zapewne całkiem przypadkiem. Dla Sikorskiego to musiało być bowiem coś zupełnie naturalnego, wobec choćby bukaresztańskiego spotkania NATO gdzie Putin chyba każdemu o tym mówił. Nie przejął się tym nawet G. Bush. W istocie artykuł Politico jest laurką wystawioną Sikorskiemu.
Jednak najciekawsze rzeczy dopiero miały nastąpić. Po dziwnym zamotaniu się Sikorskiego mieliśmy wielki spektal oburzenia. Oburzenie było z prawa i z lewa. Gdy tylko jednak odezwały się główni gracze polskiej polityki wszyscy cichutko i szybciutko wycofali się. Kopacz zaraz grzecznie sprostowała się że Radek to jednak jest ok i absolutnie nie myśli o jakichkolwiek zmianach na fotelu marszałka. Komorowski jednoznacznie powiedział dość! i równie grzecznie stwierdził że to zwykła pomyłka a Radek jest dobrym politykiem.
W tej sytuacji wszyscy czekali na Tuska. Który.... chyba najmocniej poparł Sikorskiego. Wyraźnie stwierdził że nie było spotkania sam na sam z Putinem. Zaprzeczył by były rozmowy o Ukrainie. I dalej np. "Saldo dokonań Radosława Sikorskiego - szczególnie w kontekście jego działalności dyplomatycznej - jest z całą pewnością dodatnie. To, że Europa i cały świat tak jednoznacznie wspiera Ukrainę, gdy jest obiektem agresji, to w dużej mierze zasługa polskiej polityki i osobiście Radosława Sikorskiego."
Tusk jednoznacznie postawił na szali wspierającej Radka całą swoją osobę. Bo jeśli coś ściemnia w sprawie spotkania czy rozmów o Ukrainie to teraz cała wina spadnie na niego przywracając jednocześnie wiarę w dobrą pamięć Sikorskiego.

Dlatego jak się wydaje kariera Radosława stoi na mocnych fundamentach. Tych najmocniejszych, zapewnianych z zewnętrz. Wobec których cała polska wierchuszka polityczna natychmiast staje na baczność. A jeśli się jeszcze doda że w sondażu wykonanym tuż przed Politico Sikorski był politykiem z trzecim największym poziomem zaufania w Polsce to któż może się lepiej nadawać na premiera?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

25-10-2014 [11:11] - NASZ_HENRY | Link:

Kopacz w rządzie a zagony kartofli nie wykopane ;-)

Obrazek użytkownika gość z drogi

28-10-2014 [11:05] - gość z drogi | Link:

a razwiedka szaleje ...bezkarnie
Tu Wybuch,tam ordery pełne bulu i wrzask błekitnych ludzików ...chleba igrzysk i wiecznej peło...bo tylko za peło będzie im dobrze jak nigdy
im,razwiedce i jakimś tam z zachodu...ciotek,pociotek i wujów

Obrazek użytkownika Józef Darski

25-10-2014 [11:28] - Józef Darski | Link:



Tak tylko  nie jako wynik porozumienia Merkel - Putin - Obama, bo te czasy minęły. Raczej jako element rywalizacji. Amerykanie - Zdradek kontra Merkel-Putin-Komoruski- Schetynescu.  USA przegrało starcie, bo Zdradek jest za słaby. Miało być windowanie Zdradka - zgoda, ale też uderzenie w Tuska i rykoszetem w Merkel. Schemat: zły Tusk - dobry Zdradek wszystko naprawi i obierze dobry kierunek. Z tym, że partia rusko-niemiecka jest zbyt silna.

Sądzę, że zmiana rządu w Polsce odbyła się po porozumieniu Merkel-Putin. Jakieś sprawy gospodarcze dla Niemiec i rządy dla partii ruskiej., Idiotka dla picu na pokaz. Choć się tu przeliczyli, bo wzięli za wielką kretynkę. Faktycznie ona nie kuma niczego i myśli, że to dlatego, bo taka mądra i wspaniała.

Przypadków nie ma, tym bardziej, że ma Pan rację, że wywiad musiał być dobrze i długo przygotowany. Chyba, że uznamy Amerykanów za kompletnych idiotów, co jest przecież możliwe.

Rywalizacja między USA a Merkel/Putinem może odbywać się tylko wewnątrz Platformy. Pis dla USA nie istnieje, bo nie ma żadnych wpływów w środowisku prawdziwej władzy. Normalnie amerykanie zwracają się do oligarchów i służb w takiej sytuacji. Ciekawe jak będzie w Polsce.