Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Michał Kwiatkowski ma złoto! - sukcesy polskich kolarzy
Wysłane przez elig w 28-09-2014 [18:17]
W tym roku kibicowanie polskim zawodowym kolarzom to czysta przyjemność. Rok temu skarżyłam się, że choć jeżdżą oni dobrze, to jakoś nie wygrywają. Teraz jest inaczej. Dziś /28.09.2014/ Michał Kwiatkowski zdobył złoty medal na Mistrzostwach Świata w Ponferradzie w Hiszpanii. Wygrał wyścig na 254 km ze startu wspólnego. Zdobył też brązowy medal wraz z drużyną Omega Pharma.
Warto też wspomnieć o brązowym medalu naszej juniorki Agnieszki Skalniak /w wyścigu ze startu wspólnego/. To nie jedyne sukcesy polskich kolarzy w tym sezonie. Sam Kwiatkowski zwyciężył w wyścigu dookoła Algarve, a w wyścigu dookoła Wielkiej Brytanii - wygrał jeden z etapów i zajął drugie miejsce w całych zawodach.
Nie gorszy od niego był Rafał Majka. Ten z kolei zwyciężył w Tour de Pologne /wygrywając dwa etapy/, a także wygrał dwa bardzo trudne górskie etapy Tour de France i okazał się najlepszy w klasyfikacji górskiej tegoż wyścigu. Zajął też szóste miejsce w Giro d'Italia i czwarte w wyścigu dookoła Colorado.
Pierwszym w historii kolarstwa Polakiem, który wygrał etap Vuelta Espana zostal Przemysław Niemiec. Maciej Bodnar był najlepszy w jeździe na czas w wyścigu "Trzy dni De Panne" w Belgii.
Kamil Gradek zwyciężył w pierwszym wyścigu Dookoła Chin i był trzeci w Dookoła Chin II.
Zaledwie 19-letni Piotr Brożyna odniósł sukcesy w Hiszpanii, wygrywając m.in. klasyk Circuito de Nuestra Senora del Portal de Villaviciosa, zajmując 2.miejsce w hiszpańskiej etapówce Vuelta a Avila a także wygrywając klasyfikację młodzieżową tego wyścigu. Jest już kolarzem zawodowym. Podpisał właśnie kontrakt z CCC Polsat Polkowice.
W tym roku pilnie ogladam transmisje wyścigów kolarskich w Eurosporcie i Polsacie Sport. Wdziałam ich już 34. W dziesięciu z nich Polacy bądź wygrywali, bądź zajmowali jedne z czołowych miejsc. Coś pięknego !!!
Komentarze
28-09-2014 [19:33] - smieciu | Link: Taaak. Zdecydowanie warto
Taaak. Zdecydowanie warto było oglądać w tym roku kolarstwo. Ja również wytrwale oglądałem i wszystko widziałem.
Kolarstwo to specyficzna dyscyplina o narastających i wydłużonych emocjach.
Najpierw w wyścigu nic się niedzieje. Ot taka rozgrzewka, ktoś tam ucieka a my się skupiamy na ładnych widokach. Ale bliżej mety napięcie narasta, spodziewamy się kluczowych zagrywek. Kto, kiedy i jak zaatakuje. Wreszcie ten moment następuje. Ktoś rusza, ucieka. Jak np. Majka na Tour de France. I wtedy się zaczynają na serio. Takie wydłużone emocje. Nie skokowe jak w piłce nożnej np. Tylko ciągłe napięcie. Ucieknie czy nie? Dojdą czy nie? I tak przez pół godziny, bez chwili oddechu. Aż wreszcie następuje ten kulminacyjny moment zwycięstwa. I to jest to!
Wyścig w Ponferradzie był taką kwintesencją, ciągłego napięcia, tych paru sekund rozgrywanych przez 10 minut. Jedyne w swoim rodzaju! :D
28-09-2014 [20:43] - felek | Link: I znów, po mistrzach
I znów, po mistrzach siatkówki, polska telewizja pod wodzą urzędników Tuska nie pokazała polskiego mistrza świata. A było wiadomo, że Michał Kwiatkowski zalicza się do faworytów. A swoją drogą - cóż za imponująca wiedza Autorki na temat kolarstwa! Sam jestem zwykłym sympatykiem, więc tym większe moje zaskoczenie.