Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Tradycja, historia, patriotyzm -ITykociński Konkurs Poetycki
Wysłane przez Tadeusz Buraczewski w 02-09-2014 [16:48]
Za 10 lat Tykocin będzie obchodził 700-lecie otrzymania praw magdeburskich. Od wielu wieków to strategiczne miasto z warownym zamkiem, pośród bagien i rozlewisk Narwi, miało dla Rzeczpospolitej kluczowe znaczenie. Było perłą w koronie Zygmunta Augusta i jego następców, dziś jest absolutnie niepowtarzalną „perłą architektury barokowej” Podlasia. To tu, na zamku Barbary Radziwiłłówny, a po jej mariażu z Zygmuntem Augustem, już w zamku królewskim – wisiały arrasy przemyślnie przewiezione z Wawelu. Tutaj miały pozostać. W Tykocinie znajdował się tez arsenał Rzeczpospolitej. Nad Narwią powstawała w królewskiej głowie śmiała koncepcja zbudowania kompleksu grodów Tykocin – Knyszyn i...przeniesienia stolicy z Krakowa.
Tykocin jest Miejscem Mocy, a czakram ma równie silny jak ten wawelski. Przedwczesna śmierć króla Zygmunta Augusta może mieć związek
z tą rewolucyjną, i nie do przyjęcia dla Krakowa, potencjalną zmianą dziejową. Tykocin był, pomimo to, przez kilka miesięcy stolicą rzeczywistą. Zygmunt III Waza, chroniąc się przed zarazą panującą w Krakowie, zarządzał stąd najpotężniejszym państwem ówczesnej Europy. Henryk Sienkiewicz
w „Potopie” wykorzystał Tykocin do aranżacji scen oblężenia zamku przez wojska hetmana Pawła Sapiehy i śmierci zdrajcy Janusza Radziwiłła. Etc...etc...
Kiedy bibliotekarzem królewskim był znakomity pisarz i kronikarz Łukasz Górnicki, zaprosił na Podlasie sekretarza królewskiego Jana Kochanowskiego. Kroniki miejscowe odnotowały, że w sławetnej tykocińskiej karczmie „U Darmosza”, pozostawili panowie kilka złotych florenów. Jak to literaci...
W północnej pierzei dawnego rynku, od strony mostu, stoi do dzisiaj pięknie odrestaurowana kamieniczka – dworek, w której onegdaj mieszkał znakomity etnograf Zygmunt Gloger. To do niego wyruszał z dalekiego Romanowa Jan Józef Kraszewski. Gościła tu m.in. Eliza Orzeszkowa. Jej „Meir Ezofowicz” też jest z Tykocina. To rodzina Żydów, którzy mieszkali na tzw. „Tamożni” i prowadzili, mówiąc dzisiejszym językiem, komorę celną. Na Narwi przebiegała bowiem granica Królestwa i zaboru rosyjskiego.
Ten wywód nie pozostawia wątpliwości, jakie hasła powinny dominować w utworach do ogłoszonego w tym roku Pierwszego Tykocińskiego Konkursu Poetyckiego „Tradycja, historia, patriotyzm”. Oprócz kategorii podstawowej, uczestnicy ostrzyli też pióra w małej formie literackiej na temat „Tykocin”, czyli w pamfletach, pastiszach, fraszkach bądź limerykach. Zaś „Antałek tykocińskiego miodu” będzie wręczony za utwór wierszem o tematyce biesiadnej, a cała główna uroczystość rozstrzygnięcia konkursu będzie miała miejsce w trakcie XV Tradycyjnej Biesiady Miodowej – 24.08.14.
Tykocin Z szacunkiem stąpaj po kamieniach
bo każda rzecz ma swoją wartość
(św. Franciszek z Asyżu)
perła baroku a mówiono
że miasto widmo
przemawiają milczeniem
tykocińskie bruki
czas zaciera oratorium
miłości i smierci
ci z daleka
jak ptaki z sentymentalnymi
u ramion skrzydłami wracają
by odczytać ślady
zagubionych światów
tu gdzie król i ojczyzna
przezornego czcili męża
genius saeculi
rozpisuje nostalgię historii
Stefan Czarniecki
celebrant tej ziemi czuwa
aby
w jego szerokiej wnuków odrośli
wzrastały: wierność i męstwo
Regina Świtoń (Knyszyn) cytaty z „Tygodnika Ilustrowanego” z 1863 roku
Od czasów świetności, kiedy to starostwo tykocińskie otrzymał hetman za zasługi w wojnie ze Szwedami, historia meandrami przetoczyła się przez to królewskie miasto. Hetman Jan Klemens Branicki ożenił się z wnuczką najznakomitszego hetmana - Stefana Czarnieckiego, któremu wystawił okazały, pierwszy taki w Europie, świecki pomnik wyrzeźbiony przez Piotra Coudray. Lewą dłoń hetman trzyma w dumnym geście na głowni szabli, której replika będzie wręczona zwyciężczyni Konkursu - autorce wiersza „Tykocin”. Nomen omen rodem z Knyszyna. W prawicy hetman dzierży odzyskaną buławę, bo
w 1939 sowieci urwali mu ją wraz z ręką. Gdyby okupacja potrwała nieco dłużej, na postumencie, prawdopodobnie, stanąłby jakiś komunista.
A jak można postrzegać dzisiejszą rzeczywistość?
Tykocin A.d. 2014
Tykocinie kochany, ty jesteś jak zdrowie
Jak cenić twe uroki, ten tylko się dowie
Kto tu mieszkał, lecz musiał wyjechać za pracą
Żeby w krajach bogatszych dolę wieść tułaczą
Dzisiaj w Wielkiej Brytanii stojąc na zmywaku
Wspominam z Tobą spacer po miejskim deptaku
Trzymałaś mnie za rękę, było sielankowo
Czarniecki na rynku stał z odkrytą głową
Mruczał cicho pod nosem coś o soli i roli
I że od tej polityki głowa go już boli
Nietrafione inwestycje, chybione sojusze
Sprawiają dziś Polakom ogromne katusze
W całym kraju przepychanki oraz czcze gadanie
W parlamencie priorytetem europosłowanie
Za granicę wyjeżdżają magistrzy, doktorzy
W kraju zostają dzieci, renciści i chorzy
Ma się więc coraz gorzej Rzeczypospolita
Przez nieudaczników długami pokryta
Piszesz mi dziś w liście, że masz dwa fakultety
A bez znajomości pracy nie znajdziesz, niestety
Nie patrz się więc na innych, to nie Twoja wina
Przyjeżdżaj jak najszybciej...Jacek z Tykocina
Tadeusz Haftaniuk (Chełm)
Na tykociński konkurs przyszły 64 zestawy wierszy z Polski i Europy. Razem, około trzystu utworów wierszem, które usatysfakcjonowały Jury. Nawet surowy hetman Stefan uśmiechnąłby się na pewno, że do jego grodu dotarły wiersze z kraju, którego wojownikom dał niegdyś niezłego łupnia,
o czym śpiewamy w Hymnie. Bo miło i z dumą się czyta, iż w szwedzkim Goeteborgu wiedzą, jak to król August II Mocny goszcząc cara Rosji Piotra Wielkiego, na zamku w Tykocinie, ustanowił w 1705 roku – Order Orła Białego.
Zjawisko
U źródła gdzie się pieśń zaczyna
gdy noc rozwiesza gwiazd lampiony
przez mury Zamku Tykocina
przenika jakiś duch zgnębiony
Czyja to postać – skąd i po co
snuje się kiedy światła gasną
kroki słyszane są gdy nocą
nie może ktoś przypadkiem zasnąć
Może historia wartę trzyma
na smyczy faktów i domniemań
rycerski rejwach Tykocina
raz w roku pisze swój poemat
Kolejnym Królom hołdy składa
ważkim Orderom Orłów Białych
Carowi który Rosją władał
Rycerzom zgasłym w polu chwały
I murom, którym każda cegła
dotyka niebanalnych treści
zapytaj chwili co przybiegła
czy chce tajemnic sedno zmieścić
Lub kiedy noc w puszczyka zewie
przywdzieje kontusz satynowy
zobacz dyskretnie gdzie cień przebiegł
wsłuchaj się w szeptów cichy skowyt
Może się dowiesz gdy duch zechce
kilku tajemnych ważnych rzeczy
bo kiedy świt ogarnie przestrzeń
ona świtowi nie zaprzeczy
Danuta Zasada (Goeteborg – Szwecja)
Trudno zaprzeczyć, że uliczkami Tykocina snuje się wszechobecny
i ewidentnie wyczuwalny „duch historii” Rzeczpospolitej z czasów chwały, zwycięstw i świetności. W XVII wieku język polski był językiem międzynarodowym, a hasło „Czarniecki” na polu bitwy, było synonimem nadciągającego pogromu. Sowieci, gdy zdobyli Czarncę (gniazdo rodu Czarnieckich), zbezcześcili trumnę ze szczątkami najznakomitszego hetmana
w dziejach Polski. Zachowała się jedynie czaszka, i obecnie jest eksponatem
w Muzeum Czartoryskich w Krakowie.
Teraz, kiedy żyjemy pod rządami totalnie nieudacznych komediantów
i hochsztaplerów politycznych, jakże brak nam takich wzorców patriotycznych. Pokłosie konkursu pozwala nam wierzyć, że duch patriotyzmu jest obecny
w narodzie. Można mieć nadzieję, że niebawem już nastąpi przebudzenie
z letargu.
A tymczasem przy okazji Biesiady Miodowej możemy w Tykocinie zanucić:
Nadobne Panie! Zacni Waszmościowie!
Sarmackie dusze, chociaż bez kontusza!
Czas już najwyższy, tyle tylko powiem:
do boju ruszać!
Polejmy szczerze, bo wieczór jest bliski
i noc przed nami.Miły nektar leci
do dużych szklanic, albowiem kieliszki
dobre dla dzieci.
Przy trunku zniknie niechęć i uraza,
chociaż zaszkodzić może wódka czysta;
lecz przecież Cygan powiesić się kazał
dla towarzystwa.
Fragment „Biesiadnej pieśni safickiej” - Michała Witolda Gajdy
Bo takie jest towarzystwo naszych czytelników, akolitów i patriotów.
Komentarze
02-09-2014 [17:11] - SilentiumUniversi | Link: Panie Kolego! Z czakramami to
Panie Kolego!
Z czakramami to proszę do Wysokich Obcasów