Won z UE

Czy Polacy są przygotowani na walnięcie pięścią w czoło: że Bruksela nas w Unii Europejskiej już nie chce? Nawet jeśli taką bzdurę ogłoszą tamtejsi urzędnicy, która nie będzie miała prawnego znaczenia?
Cisza wokół ewentualnego próbnego, prowokacyjnego wypchnięcia Polski ze struktur UE jest zastanawiająca. Wygląda to tak, jakby chciano uśpić przeciwnika, by cios był bardziej skuteczny.
Bloger z nazwiska po sąsiedzku (choć jestem na końcu spisu, diabli wiedzą dlaczego wg literki z imienia), Janusz Kamiński, powołał się na moje dywagacje w rozmowie telefonicznej na temat możliwego szoku, jakiego doznają euroentuzjaści (czyli większość Polaków), gdyby taki wredny scenariusz zaczęto propagować [ http://naszeblogi.pl/47669-prz... ].
Musimy być odporni na tego rodzaju ewentualny zabieg propagandowy, który będzie miał na celu wprowadzić inny podział sił na naszej scenie politycznej: by wzmocnić ulicę! Absurd? Będzie przecież chodziło o wymuszony posłuch, a nie o prawdę. A rezonatorów takiego "zagrożenia" nie zabraknie.
PiS stale powtarza, że wyjście z Unii nie wchodzi w rachubę. OK. Co nie znaczy, żeby eurosceptycy mieli mieć zamknięte usta. Brak debaty na temat zysków (wątpliwych) oraz kosztów (cała tęcza, włącznie z implantowaniem sodomy i gomory) tkwienia w tym eurokołchozie (Kremlu bis) jest wręcz zastanawiający. A szkoda. Wiedza taka, rzecz jasna powszechna, byłaby znakomitym amortyzatorem wstrząsu, gdyby komuś tego rodzaju parszywy scenariusz zbałamucenia / zeźlenia naszych światowców przyszedł do głowy (moim zdaniem wariant taki jest w Niemczech poważnie brany pod uwagę).
Gwoli prawdy z ostatniej chwili przemyślenia wokół tej kwestii podejmuje się dopiero nieśmiało, mam tutaj na myśli tekst o zderzeniu cywilizacyjnym, z jakim się nieuchronnie musimy liczyć: Berlin, Bruksela i Paryż pędzące przeciw Warszawie dziś już są na drodze nie do zawrócenia. Fundamentalne, odmienne pojmowanie wartości – pal licho – europejskich czy nie!? – można znaleźć tutaj [ https://wpolityce.pl/polityka/... ]. Bardzo to przekonujące.
Jeśli tak, to nie powinno się zamilczać głosów eurosceptyków, ekonomistów realnie patrzących na bilans efektów płynących z dotacji i wszelkich transz finansowych mających na celu rzekome wsparcie gospodarcze Polski etc, itp, dyskusji z kręgów kościelnych, partii narodowych, a nawet analiz dotyczących prób sanacji od Germanii poprzez stanowcze upominanie się o odszkodowania za okres wojny.
Chodzi o to, żeby mieć w głowach uodporniającą szczepionkę, gdyby Berlin ustami Brukseli powiedział Polakom: won z naszej Europy! Byśmy zgodnie umieli odpowiedzieć gestem Kozakiewicza, iż powinni to "naszej" napisać w cudzysłowie. Żeby zabrzmiało i znaczyło: Naszej i "waszej".

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

01-08-2017 [21:42] - zbieracz śmieci | Link:

Panie Zygmucie ,zgadzam się ,że wypchnięcie nas z Unii dzis ani jutro to starchy na Lachy .Nie będzie o tym decydowała ani merkel ani marcon czy czy ten co premirem Włoch czy holederska czerwona krótko ryjna a jeśli już to decyzje zapadna gdzie indziej i to tylko wtedy gdy nie będa już z obecności Polski w Unii mieli żadnych zysków ,nawet tych legalnych .
Czy pytali szefowie Mercedesa o zgodę merkel na budowe montowni silników ,pomine róznice kosztów pracy tam i tu czy inne względy.
Czy pytali szefowie Lufthansy merkel o zgode na budowe u nas centrum servisowego silników odrzutowych do ich samolotów ,nie pytali bo gdyby zapytali to nigdy by nie dostali politycznej zgody.Przyzna Pan ,ze servisowanie silników odrzutowych to najwyższa półka ,dziesięc pieter wyżej niż montownia silnków.Biznes myśli pragmatycznie ,banki podobnie.
Zapytano jednego z przedsiębiorców z USA dlaczego chce inwestowac w kraju bolszewickim a on ,ja nie widzę bolszewików ale 150 mln ludzi którym potrzebne są buty.
Właściciele Lidla widzą 38 mlnpodobnie portugalskiej Biedronki.którym wpycha sie niemieckie produkty ,podobnie właściciele innych sieci w tym budowlanych też widzą klientów .
Obalić rząd czemu nie i ci od merola czy sieciowcy nie byliby od tego aby było jak było ale utracić 38 mln rynek to już inna bajka.
Za dwa lata to już będzie inna unia a niemcy będą mieli o wiele wieksze problemy i w dwa lata nie dadzą rady ustawić Polskę po swojemu .
Japonia nie tak znowu dawno podobnie jak dzis niemcy według ich mniemania miała cały świat u swoich stóp i nie kryli sie z pogardą do białych i nie tylko ,przekroczyli linię i co ,jest Japonia tym czym była czy znormalniała nie z własnej woli .Wymyślono inny kraj co ich zastąpił z tym ,że Korea wie co jej wolno.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-08-2017 [00:56] - Imć Waszeć | Link:

To jest jedna z opcji na stole gry. Wypchnąć Polskę z Unii, żeby reszta V4 została i położyła uszy po sobie. Oczywiście Niemcy liczą na to, że gdy ryża banda wróci do władzy na fali niezadowolenia społecznego z powodu blokady gospodarczej (komando liberałów), to znów "nas" łaskawie przyjmą. Efekt uboczny, to zerwanie wszelkich rokowań w sprawie Międzymorza, bo kraj spoza Unii nie będzie mógł takich negocjacji prowadzić z państwami członkowskimi. Wreszcie druga opcja, to zastąpić wciąż pijanego Junckera świeżym Dudą i tego najbardziej bym się obecnie obawiał.

Obrazek użytkownika paparazzi

02-08-2017 [01:29] - paparazzi | Link:

Postuluje na wstępie wykluczyć z EU Niemcy na początek. To nie joke, wystąpić z wnioskiem za łamanie prawa ukarać Niemcy. Zrobić medialna informacje w porozumieniu z sojusznikami. Do wiadomości mateczki rasiji.

Obrazek użytkownika Bona

02-08-2017 [09:45] - Bona (niezweryfikowany) | Link:

Szanowny Panie,
czytujé (przepraszam za literowki, ale siadla mi klawiatura) Pana notki z wielka uwaga.Ta jest o charakterze SHOCK i niestety, ale wydaje sie, ze diagnoza jest absolutnie trafna, wiecej to nieodwracalny shock ! A teraz dalsze etapy........ Dziekuje Panu bardzo serdecznie ! Mam szereg informacji, ktore myslalam ze dolacze w postaci link, ale niestety. Pozdrawiam Pana serdecznie. Sorry -znalazlam- niestety to nie to. Musialabym znac private adress, a to wydaje mi sie impossible.

Obrazek użytkownika mmisiek

02-08-2017 [14:31] - mmisiek | Link:

Brak debaty na temat zysków (wątpliwych) oraz kosztów (cała tęcza, włącznie z implantowaniem sodomy i gomory) tkwienia w tym eurokołchozie (Kremlu bis) jest wręcz zastanawiający. A szkoda. Wiedza taka, rzecz jasna powszechna, byłaby znakomitym amortyzatorem
- - -
No właśnie.
Potrzebna jest olbrzymia praca edukacyjna, a nikt się za to jeszcze nawet na poważnie nie zabrał.
Polacy mają głowy napchane po uszy europropagandą, a na dodatek na każdym, za przeproszeniem, byle kiblu widzą, że został wybudowany dzięki "pomocy UE". Jak tu się potem dziwić, że jako naród jesteśmy w czołówce entuzjastów UE - a to z kolei aż się prosi aby wyprowadzić uderzenie w wybijającą się na podmiotowość Polskę po tej właśnie linii.
Nawiasem mówiąc takie luźne kolejne skojarzenie z Ukrainą tu się nasuwa bo tam na starcie też zmobilizowano masy pod hasłami miłości do upragnionej UE.
 

Obrazek użytkownika Jan Dobry

02-08-2017 [19:07] - Jan Dobry | Link:

Czy opuszczenie unii było by takie złe ? Nikt by się nie wpieprzał w nasze ustawy, ilość produkowanego cukru i mleka i mogli byśmy wygnać wszystkie obce kutry z naszych wód terytorialnych. A dopłaty unijne ? - przecież one pochodzą z naszych składek. Szybciej byśmy wyszli na prostą.